Blogs
Home/science/Tak ukasz Zak zachowuje sie w areszcie. "Dali mu szanse"

science

Tak ukasz Zak zachowuje sie w areszcie. "Dali mu szanse"

ukasz Zak ktory podejrzany jest o spowodowanie smiertelnego wypadku na Trasie azienkowskiej w Warszawie przebywa w areszcie w Siedlcach. Za swoje ze zachowanie otrzyma juz kilka kar. Jak sie okazuje jego postepowanie sie zmienio. Ulego poprawie przekaza w rozmowie z o2 anonimowy informator z aresztu.

Tak Łukasz Żak zachowuje się w areszcie. "Dali mu szansę"
February 05, 2025 | science

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Warszawska prokuratura postawiła Łukaszowi Żakowi zarzuty spowodowania wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym i ciężkimi obrażeniami u części pasażerów, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz złamania zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu za to do 12 lat więzienia. Na początku grudnia 2024 r. Onet ustalił, że w areszcie Łukasz Żak zachowuje się agresywnie, arogancko i nie stosuje się do poleceń strażników więziennych . W związku z tym nałożono na niego kilka kar dyscyplinarnych. Jedną z nich jest pozbawienie go możliwości otrzymywania paczek przez trzy miesiące. Drugą karą miały być dwa tygodnie spędzone w izolatce, jeżeli jego zachowanie się nie poprawi. Łukasz Żak zmienił swoje zachowanie w areszcie. "Uległo poprawie" Jak ustalił dziennikarz portalu o2, kary przyniosły efekt i zachowanie Łukasza Żaka się poprawiło. Jest zmiana zachowania. Uległo ono poprawie. Otrzymał co prawda kolejny wniosek o nałożenie kary dyscyplinarnej, ale w związku z uwagi na widoczną zmianę postępowania, wniosek zawieszono. Dali mu szansę — przekazał w rozmowie z o2 anonimowy informator z aresztu, dodając, że w związku ze zmianą zachowania Łukasz Żak ostatecznie nie trafi do izolatki. Rozmówca portalu przyznał, że ciężko jednoznacznie powiedzieć, co jest przyczyną. Może to zmiana jednostki, zmiana środowiska. Nie można też przesądzać, że to stała przemiana — dodaje. Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Żak w areszcie W nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie biały volkswagen, którego prowadził 26-latek, z wielkim impetem uderzył w tył forda, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Ojciec zginął na miejscu, a matka z dwójką dzieci z ciężkimi obrażeniami trafili do szpitala. Volkswagenem jechało pięć osób. Łukasz Żak i trzech jego kolegów tuż po wypadku oddaliło się z miejsca zdarzenia, zostawiając w nim ciężko ranną, nieprzytomną koleżankę. Cała czwórka została tymczasowo aresztowana. Śledztwo w sprawie wciąż trwa, ale dobiega już końca. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS