Zaprasza mezczyzn by gwacili jego zone. Nowe szczegoy wstrzasajacego procesu

Proces przeciwko Dominique'owi P. toczy się przed sądem w Awinionie już od kilku tygodni. Ta sprawa wstrząsnęła Francją, a informacje o niej rozeszły się po całym świecie. 72-letni dziś mężczyzna przez lata podawał swojej żonie narkotyki w posiłkach, a kiedy traciła przytomność, zapraszał wielu mężczyzn, by ją gwałcili. Sam utrwalał to na filmach i zdjęciach. W ciągu dekady przez dom małżeństwa P. przewinęło się ok. 80 mężczyzn. 50 z nich stanęło przed sądem, podobnie jak prowodyr gwałtów Dominique P. Główny sprawca przyznał się już do winy. Teraz przyszła kolej na jednego z gwałcicieli. Zapraszał mężczyzn, żeby gwałcili jego żonę. Złożył zeznania w sądzie Gwałt na Gisèle Pelicot. "Mówiło się o lekach" Lionel R. przyznał się w sądzie, że zgwałcił Gisèle Pelicot 2 grudnia 2018 r. Podkreślił jednak, że nie miał takiego zamiaru — donosi "The Guardian". Przyznał, że czuje się winny, bo nie sprawdził, czy kobieta jest świadoma tego, co się dzieje. — Gdybym wiedział, nie poszedłbym tam — powiedział w sądzie. — Mogę sobie tylko wyobrazić koszmar, który przeżyłaś, a ja jestem częścią tego koszmaru — takimi słowami miał zwrócić się do Gisèle. Gisele leżała bez ruchu. Czasem słychać było jęki. "Zredukowana do rangi przedmiotu" Co ciekawe, Lionel R. miał być przekonany, że bierze udział w jakiejś grze zorganizowanej przez Dominique'a. — Mówiło się o lekach. Czasem o tym, że ona je bierze, a czasem o tym, że on jej je podaje – powiedział, ale przyznał, że nie zadawał zbyt wielu pytań. O gwałt na Francuzce oskarżonych jest 50 mężczyzn w wieku od 26 do 74 lat. Wśród oskarżonych znalazło się wielu znanych lokalnych notabli, m.in. oficer straży pożarnej, naczelnik więzienia, pielęgniarka i dziennikarz. Proces ma potrwać do grudnia 2024 r.