Wielki sowacki exodus. Sowacy maja dosyc zycia w swoim kraju. "Powodow do pozostania w ojczyznie jest coraz mniej"

"Słowacja traci w ten sposób młodych, inteligentnych ludzi" Marzenia młodych Słowaków o mieszkaniu lub założeniu firmy coraz bardziej się oddalają, również z powodu wysokich cen spowodowanych rządami Roberta Ficy. Nie potrzebujemy was — mówi Słowakom ich własny rząd. Premier Słowacji chce jechać do Władimira Putina. "Kto powstrzyma mnie przed udaniem się na wiec pokojowy" Większość przyjaciół Martina wyjechała za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. Kraj nie zapewnił im odpowiednich warunków do rozwoju w nadchodzących latach. Niekoniecznie do Anglii czy Stanów Zjednoczonych, wystarczy przeprowadzka do sąsiednich Czech, by znacząco poprawić standard życia. Martin również zaczyna czuć, że nie ma wyboru i rozważa przeprowadzkę. Wyjazd za granicę ma dla niego coraz większy sens. Słowacja zniknęła z czarnej listy wrogów Rosji. To dobrze czy źle? "Oni chwytają się wszystkiego" Takich Martinów jest wielu. Nieistotne są imię, płeć czy rodzinna miejscowość młodego człowieka ze Słowacji. Powodów do pozostania w ojczyźnie jest po prostu coraz mniej . Słowacja traci młodych, inteligentnych ludzi, którzy w przyszłości mogliby popchnąć kraj do przodu. Wielu z nich nigdy nie powróci i będzie rozwijać się na przykład w Czechach. Biedne regiony wyludniają się, coraz więcej dziadków widzi swoje wnuki tylko przez WhatsApp i żyje w samotności. "Rząd zdecydował się na konsolidację władzy w sposób, który hamuje zarówno rozwój gospodarczy, jak i zapał przedsiębiorców" Wyobraźmy sobie, że Martin nie zrezygnował jeszcze ze Słowacji. Znalazł pracę w Bratysławie, gdzie mieszka w podnajmowanym mieszkaniu. Nie jest mu łatwo, miesięcznie oddaje prawie połowę swojej pensji tylko na czynsz. Gdyby chciał mieszkać we własnym mieszkaniu, potrzebowałby równowartości co najmniej 20 proc. ceny mieszkania. Dopiero wtedy mógłby zaciągnąć kredyt hipoteczny. W przypadku mieszkania z dwiema sypialniami jest to ok. 40 tys. euro (ponad 170 tys. zł). Bardziej szczęśliwym Martinom mogą pomóc rodzice, mniej szczęśliwi nadal marzą o własnym mieszkaniu, a pieniądze z konta przesyłają właścicielom mieszkania, w którym mieszkają. Premier Słowacji pozywa dziennikarza. "Nie wiem, jaki ma plan" W tej sytuacji Martin odczytuje, że rząd zmierza do konsolidacji władzy i ponownie zapomniał o ludziach takich jak on. Utwierdza go to w przekonaniu, że kraj, jaki wyobraża sobie rządząca partia Smer i jego koalicjanci , po prostu nie jest dla młodych. Martinowi już teraz trudno było oszczędzać, ale od nowego roku żywność i energia będą droższe. Drożeje praktycznie wszystko, czego potrzebuje do życia. Biznes? Odłożony na czas nieokreślony Oprócz posiadania własnego domu, Martin marzył kiedyś o założeniu własnej firmy. Studiował zarządzanie i miał pomysł, ale potem napotkał biurokratyczne przeszkody, które towarzyszyłyby rozpoczęciu działalności gospodarczej. Mimo to powiedział sobie, że może pewnego dnia... Tak więc i to zostało odłożone na czas nieokreślony. W czasie, gdy Słowacja bardzo potrzebuje młodych ludzi, aby wykorzystali swój potencjał, aby wpadli na nowe pomysły, rząd zdecydował się na konsolidację władzy w sposób, który hamuje zarówno rozwój gospodarczy, jak i zapał przedsiębiorców . Wsparcie od państwa? Zapomnij, raczej płać podatek od każdej transakcji. Chyba, że już definitywnie się poddałeś, jak Martin. Frustracja bierze górę. Marzenia o mieszkaniu czy założeniu firmy gasną. Brakuje kapitału, a szanse na to, że kiedykolwiek na niego zaoszczędzi są coraz bardziej mgliste. Aktywni ludzie napotykają coraz więcej przeszkód, aż tracą chęć do zmiany. Ruch Viktora Orbana właśnie urósł w siłę. Austria chce iść w ślady Węgier. "Kanclerz narodu" budzi złe demony Co więcej, Martin słyszy od urzędników państwowych, że nie postrzegają oni exodusu młodych ludzi za granicę jako problemu. Politycy ignorują potrzeby ludzi, cały czas się kłócą. Nie mają czasu na rozwiązywanie problemów. Emigracja czasów Fico Ilu jest takich Martinów? Młodzi Słowacy stają przed pytaniem, czy zostać, czy wyjechać. Odpowiedź, jaką otrzymują od rządu, jest taka, że nie warto zostawać. Rząd po prostu zachęca ich do wyjazdu, tak jakby Słowacja ich nie potrzebowała. Wyjadą, zanim będą mieli szansę wykorzystać swój potencjał. Nie chodzi tylko o działania gromadzenie władzy przez rząd. Dzisiejsi młodzi ludzie przeżyli większość swojego życia na Słowacji rządzonej przez partię Smer . Robert Fico ponosi największą winę za historię każdego słowackiego mężczyzny i kobiety, którzy wyjadą i nigdy nie wrócą. To on zbudował kraj, w którym nie opłaca się im pozostać. Korea Południowa i Słowacja nawiązały strategiczne partnerstwo. W tle inwestycje w energetykę jądrową Kolejnym ciosem będzie drożyzna Fico, która od nowego roku zaciąży na życie każdego obywatela Słowacji. Większość będzie musiała ograniczyć wydatki, a młodym może to uniemożliwić stanięcie na własnych nogach. To będą kluczowe lata w ich życiu. Przygotujcie się. Emigracja czasów Fico właśnie się rozpoczyna.