Unia Europejska nie chce karac Izraela za dziaania w Strefie Gazy. Josep Borrell zrobiem co mogem

Borrell powiedział podczas konferencji prasowej, że w odpowiedzi na doniesienia ze Strefy Gazy zaproponował Radzie zawieszenie części umowy stowarzyszeniowej z Izraelem, dotyczącej dialogu politycznego, która leży w gestii państw członkowskich. Izrael dotarł w głąb Libanu. W nalotach zginęło dwóch lekarzy — Zrobiłem to też wiedząc, że Komisja nie wystosowała żadnej propozycji w odpowiedzi na wniosek Irlandii i Hiszpanii, aby zbadać, czy Izrael wywiązuje się w umowy stowarzyszeniowej — tłumaczył Borrell. Ta zakłada m.in., że stosunki między UE a Izraelem opierają się na poszanowaniu praw człowieka. Szef unijnej dyplomacji przyznał, że mimo jego propozycji, większość państw członkowskich uznała, iż lepszym rozwiązaniem jest kontynuowanie relacji dyplomatycznych z Izraelem. — Zrobiłem, co mogłem. Dwa państwa poprosiły o ocenę tego, czy Izrael podczas wojny przestrzega prawa humanitarnego. Na podstawie szczegółowego raportu dotyczącego sytuacji w Strefie Gazy, wystąpiłem z odpowiednią — moim zdaniem — propozycją zawieszenia dialogu z Izraelem, ale państwa członkowskie się na to nie zgodziły – wyjaśnił Borrell. Pocisk spadł na bazę sił pokojowych ONZ w Libanie Dodał, że mimo braku zgody na zawieszenie dialogu, udało się przedstawić państwom członkowskim raporty przygotowane przez ONZ i międzynarodowe organizacje działające w Gazie, na Zachodnim Brzegu i w Libanie, które pokazują kierunek, w jakim zmierza wojna. Borrell przypomniał, że w 2012 r. zawieszone zostały spotkania Rady Stowarzyszeniowej z Izraelem, które były "zamrożone przez dziesięć lat", a później przywrócone przez niego, ponieważ uznał, że warto utrzymać kanał komunikacji z Izraelem. — A potem przyszła wojna i tym razem państwa UE uznały, że chcą kontaktów z Tel Awiwem — dodał. Borrell chce sankcji dla osadników na Zachodnim Brzegu Polityk powiedział, że podczas posiedzenia udało się przedyskutować też legislację przyjętą przez izraelski rząd, która zakazuje działalności organizacji UNRWA wspierającej palestyńskich uchodźców, a także możliwość nałożenia sankcji na Hamas i agresywnych osadników izraelskich atakujących palestyńskich cywilów. Izrael odpiera zarzuty organizacji pomocowych dotyczące prowadzenia czystek etnicznych. "Całkowicie fałszywe" — Nie udało nam się osiągnąć porozumienia w sprawie kontynuowania dialogu politycznego z Izraelem, ale mam nadzieje, że państwa członkowskie przynajmniej rozważą moją propozycję nałożenia sankcji na ekstremistycznych osadników za ich nielegalne działania na Zachodnim Brzegu — powiedział Borrell. Spotkania unijnych ministrów ds. zagranicznych i obronności w tym tygodniu w Brukseli, są ostatnimi pod przewodnictwem Borrella, który kończy swój pięcioletni mandat. Szef unijnej dyplomacji zapewnił jednak podczas konferencji, że jest przekonany, że jego następczyni, czyli Estonka Kaja Kallas podobnie jak on poświęci uwagę zarówno wojnie w Ukrainie, jak i na Bliskim Wschodzie.