Tragedia u wybrzezy Rodos zatoniecie odzi z migrantami i straszliwe skutki

Tragedia u wybrzeży Rodos stała się rzeczywistością, kiedy łódź transportująca migrantów zatonięła, zabijając dwie młode osoby. Grecka policja portowa potwierdziła ten dramatyczny incydent, informując o niespełna 63 osóbach na pokładzie. Aktualnie trwa intensywna akcja poszukiwawczo-ratownicza, w trakcie której straż przybrzeżna wraz z wolontariuszami poszukuje potencjalnych ocalałych. Według doniesień portalu eKathimerini oraz AFP, tragedia wystąpiła we wtorek u wybrzeży greckiej wyspy Rodos. Dwójka ofiar, które zginęły w wyniku zatonięcia łodzi, okazała się być nastolatkiem i młodszym dzieckiem z grupy 63 osób starących się o azyl. Te osoby pochodziły z Afganistanu, Syrii, Iranu i Egiptu. Według informacji podawanych przez AFP, statek z migrantami miał swój start w Turcji. Podobna sytuacja miała miejsce w grudniu, kiedy to łódź motorowa przewoz̨ąca migrantów przewrociła się, prowadząc do śmierci ósemki osób. Ponadto, publiczny nadawca Grecji ERT poinformował o odnalezieniu 37 cudzoziemców, w tym 16 nieletnich, na wyspie Pserimos należącej do archipelagu Dekanez. Migranci oznajmili, że zapłacili ponad trzy tysiące euro za przetransportowanie do Grecji. Warto zaznaczyć, że osiem osób zginęło w trakcie podobnej tragedii w grudniu. Szlak wschodniośródziemnomorski stał się najbardziej popularną trasą dla migrantów próbujących wjechać do UE z krajów jak Syria, Afganistan, Egipt i Turcja. Niepewna sytuacja na Bliskim Wschodzie skłania według ekspertów do przewidywanego wzrostu liczby migrantów korzystających z tej drogi.