Przez trzy lata trzymaa dziecko zamkniete w szufladzie ozka. Jest wyrok dla matki w Wielkiej Brytanii

Dziewczynka miała urodzić się w domu w Cheshire (Wielka Brytania) w marcu 2020 r., ale nigdy nie została oficjalnie zarejestrowana i nikt nie wiedział o jej istnieniu. Co ciekawe, nie wiedział o niej nawet partner jej matki, który odnalazł przypadkiem ukryte dziecko. Pewnego dnia po prostu usłyszał dochodzący od strony łóżka dziwny dźwięk. Zadzwonił po policję. Dziewczynka miała rozszczep podniebienia, kołtuny we włosach, była odwodniona i wycieńczona. Prawdopodobnie oprócz twarzy swojej matki nie widziała nigdy nikogo. Zapadł wyrok sądu w sprawie Janusza Palikota Trzyletnia dziewczynka była karmiona strzykawką W oświadczeniu odczytanym w sądzie przez pracownika socjalnego, który był pierwszy na miejscu zdarzenia, napisano: "Byłem niezwykle zszokowany, gdy zobaczyłem dziecko, które patrzyło na mnie z szuflady tapczanu. Wpatrywało się we mnie i kołysało się w przód i w tył" — czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez "The Guardian". Pracownik socjalny dodał, że matka nie okazywała przy tym żadnych emocji. Przyznała, że trzymała dziecko w szufladzie, bo nie chciała, by dowiedział się o nim rzekomo toksyczny ojciec. Miała karmić dziewczynkę mlekiem podawanym strzykawką i zmieniać jej pieluchy. Badanie lekarskie dziewczynki wykazało, że była nie tylko odwodniona i niezdolna do chodzenia ani komunikowania się. Miała również słabą masę mięśniową, wiotkie kończyny i spuchnięte stopy w nieprawidłowej pozycji. Jej rozwój był na poziomie 10-miesięcznego dziecka. Były proboszcz oskarżony o molestowanie nieletniej. Zapadł wyrok 26 listopada w Sądzie Koronnym w Chester matka trzylatki została skazana na siedem lat i sześć miesięcy więzienia. — To było szokujące zaniedbanie na nieopisaną skalę, a cierpienie, którego doświadczyło dziecko, będzie miało wpływ na resztę jego życia — powiedziała komisarz policji Rachel Di Nicola. Sędzia z Chester po ogłoszeniu wyroku wspomniał o "śmierci za życia".