Napita relacja Farage odsidza od Robinsona Musk szuka wsparcia

W zeszłym tygodniu Elon Musk poprosił o uwolnienie skrajnie prawicowego aktywisty Tommy'ego Robinsona, który obecnie odbywa karę więzienia za naruszenie zakazu sądowego w związku z wielokrotnym zniesławianiem syryjskiego ucznia. Farage, pragnący zdobyć poparcie swojej populistyczno-prawicowej, antyimigracyjnej partii Reform UK, publicznie odciął się od Robinsona i oświadczył, że nie będzie on mile widziany w jego ugrupowaniu. Główny zwolennik brexitu, Elon Musk, jest przedmiotem debat. W wywiadzie dla stacji LBC we wtorek Farage stwierdził, że 'nie chce walczyć z Elonem Muskem'. 'Oczywiście chcę jego wsparcia. Za kilka dni będę z nim rozmawiał w Ameryce. Chcę naprawić nasze stosunki, wszędzie tam, gdzie zostały one nadszarpnięte, jestem pewny, że możemy to zrobić' - dodał. Kanclerz Niemiec odpowiedział na Elona Muska, określając go mianem 'trolla'. Farage podkreślił jednak, że nie zmieni swojego zdania na temat Tommy'ego Robinsona i oznajmił, że 'obecnie prowadzi kampanię w Ameryce', mając na celu 'edukację' ludzi na temat uwięzionego aktywisty, który był współzałożycielem skrajnie prawicowej organizacji Angielska Liga Obrony (EDL). W swojej pierwszej odpowiedzi na niedzielnego wpisu Muska, w którym został poproszony o odejście, Farage powiedział, że właściciel platformy X jest 'niezwykłą osobą', ale obawia się, że w tej kwestii nie zgadzają się.