Niemieckie media komentuja wpis Donalda Tuska. "Gorzka piguka"

Dlaczego to ważne? Olaf Scholz rozmawiał telefonicznie z Putinem po raz pierwszy od prawie dwóch lat. Według jego własnych oświadczeń wezwał rosyjskiego przywódcę do "wycofania swoich wojsk" i wykazania gotowości do negocjacji z Ukrainą. Co napisał Donald Tusk? "Nikt nie zatrzyma Putina rozmowami telefonicznymi" – przytoczył wpis Tuska na platformie X niemiecki tygodnik. W ten sposób zdaniem redakcji Tusk skrytykował pośrednio Scholza, który w piątek przeprowadził rozmowę telefoniczną z Putinem. Rosyjskie ataki przeprowadzone ubiegłej nocy pokazały, że "dyplomacja telefoniczna nie zastąpi prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy" – cytuje polskiego premiera redakcja tygodnika. Jak wpis polskiego premiera skomentował "Spiegel"? "Nazwisko Scholza nie pojawiło się we wpisie na X, ale jest oczywiste, że (Tusk) miał na myśli niemieckiego kanclerza" – czytamy na portalu "Spiegla". Według "Spiegla" początkowo Tusk zareagował na telefon "umiarkowanie pozytywnie". Pisał na X, że Scholz poinformował go o rozmowie telefonicznej z Putinem i okazał zadowolenie z tego, że kanclerz powtórzył polskie stanowisko, iż "nic o Ukrainie bez Ukrainy". "Wpis w niedzielę pokazuje, że Tusk spogląda na inicjatywę Scholza tak samo krytycznie jak Ukraina. Dla Scholza jest to gorzka pigułka, ponieważ urząd kanclerski podał, że telefon do Putina był uzgodniony z zachodnimi sojusznikami. Po zaledwie dwóch dniach z tych szeregów nadeszła publiczna krytyka" – czytamy na portalu tygodnika "Der Spiegel". Zobacz również: Telefon kanclerza Scholza na Kreml zbudował Władimira Putina. "Szybko wyleczył Zachód z nadziei" Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Putin zaczął realizować swój plan. Krok po kroku "Jeden z największych" ataków na Ukrainę. Szef MSZ Ukrainy obwinia tych, którzy rozmawiali ostatnio z Putinem