Litwa pozwaa Aleksandra ukaszenke do MTK. "Nieludzkie czyny"

Według Litwy władze Białorusi brały udział w "deportacjach, prześladowaniach i innych nieludzkich czynach" przeciwko cywilom w swoim kraju. W oświadczeniu skierowanym do MTK stwierdzono, że rząd Białorusi "przymusowo przesiedlił setki tysięcy legalnych mieszkańców Białorusi na terytoria sąsiedniej Litwy" i innych krajów. Według litewskiego rządu celem Łukaszenki i jego ludzi było pozbycie się wszelkich przejawów sprzeciwu dla reżimu białoruskiego dyktatora. Aleksander Łukaszenko mówi, że rozmawia z Ukrainą. "Zełenski tego nie słyszy" Działanie Litwy to "monumentalny krok" Chodziło o to, by "umocnić autorytarną władzę reżimu" — donosi AP. Litwa nazwała działania rządu Białorusi "szeroko zakrojonym i systematycznym atakiem na ludność cywilną". Agencja przytacza też dane białoruskiej organizacji praw człowieka "Wiasna", dotyczące represji wobec przeciwników reżimu Łukaszenki. Wynika z nich, że w ciągu ostatnich czterech lat aresztowano w tym kraju ponad 65 tys. osób, a wiele z nich zostało dotkliwie pobitych. Setki tysięcy ludzi uciekło z kraju, a wielu liderów opozycji zostało zmuszonych do emigracji lub wysłanych do więzienia. Aleksander Łukaszenko nagle zaczął mówić o Polakach. Absurdalne słowa Jedna z liderek białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska określiła litewski pozew do MTK jako "monumentalny krok w kierunku sprawiedliwości dla Białorusi". Zaapelowała też do innych krajów, by poparły Litwę. — Odwaga Litwy daje nam nadzieję, że świat w końcu pociągnie reżim do odpowiedzialności za jego okrucieństwa — powiedziała Cichanouska w oświadczeniu, cytowanym przez AP.