Blogs
Home/world/Klatwa Kennedych matka przez lata musiaa ogladac jak jej dzieci gina jedno po drugim. "To kara"

world

Klatwa Kennedych matka przez lata musiaa ogladac jak jej dzieci gina jedno po drugim. "To kara"

Z klanu Kennedych wywodzi sie kilku najbardziej wpywowych politykow w historii Stanow Zjednoczonych. Nazywani sa czesto "amerykanska rodzina krolewska". Nazwisko Kennedy kojarzy sie jednak nie tylko z wielkim swiatem polityki ale tez z seria tragicznych wydarzen ktorych bohaterami byli czonkowie tej rodziny.

September 09, 2024 | world

Joseph Kennedy senior miał ambicje, by posadzić na fotelu prezydenta USA swojego najstarszego syna. Gdy ten zginął, jego miejsce zajął kolejny z braci — John Fitzgerald, a potem Robert Joseph Kennedy junior był żołnierzem, miał zostać politykiem. Zginął tragicznie 12 sierpnia 1944 r. podczas służby w Europie Nieszczęścia spotykały też kobiety z rodziny Kennedych. Kathleen zginęła w katastrofie lotniczej, Rosemary została okaleczona na polecenie własnego ojca Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Przypominamy archiwalny tekst Onetu W ciągu minionych 80 lat rodzinę Kennedych dotknęło wiele nieszczęść i śmierci. Po zamachach na Johna F. Kennedy'ego w 1963 r. w Dallas i jego brata Roberta pięć lat później, niektórzy członkowie rodziny zaczęli wierzyć w to, co mówiła prasa — nad wpływowym klanem ma ciążyć klątwa. Późniejsze nieszczęścia — wypadki samochodowe, katastrofy lotnicze i utonięcia — tylko utwierdzały opinię publiczną co do pogłosek o mrocznym fatum. Według niektórych Joseph Kennedy senior i Rose Fitzgerald Kennedy mieli oglądać przedwczesną śmierć swoich synów za to, co zrobili najstarszej córce, Rosemary. Rosemary Kennedy — "ukryta córka" Rosemary Kennedy przyszła na świat w 1918 r. Od dzieciństwa miała problemy z kontrolowaniem gniewu, cierpiała na epilepsję, nigdy nie nauczyła się dobrze czytać i pisać. Jej problemy były wynikiem niedotlenienia mózgu dziewczynki podczas wstrzymywanego porodu, gdy pielęgniarka kazała rodzącej Rose Kennedy... ścisnąć nogi i czekać na spóźniającego się lekarza. Rosemary uczyła się w szkole specjalnej, ale rodzina pozwalała jej cieszyć się życiem. W 1938 r. dziewczyna wyjechała do Wielkiej Brytanii i została bywalczynią salonów. Problemy pojawiły się później — Rosemary uciekała z domu i sypiała z przygodnymi mężczyznami. Joseph Sr bał się, że dziewczyna zajdzie w niechcianą ciążę. W 1941 r. ojciec (rzekomo bez wiedzy Rose) podjął decyzję o poddaniu Rosemary lobotomii, którą w tamtych czasach "leczono" osoby z zaburzeniami psychicznymi. Zabieg, polegający przecięciu włókien nerwowych łączących czołowe płaty mózgu z międzymózgowiem, nie udał się. "Z pełnej życia, roześmianej 23-latki, stała się ona pozbawioną kontaktu ze światem, bełkoczącą, schorowaną kobietą" — napisała w książce "Rosemary: The Hidden Kennedy Daugther" ("Rosemary: Ukryta córkach Kennedych") Kate Clifton Larson. Joseph Kennedy Sr nie był w stanie spojrzeć skrzywdzonej córce w oczy. Umieścił ją w ośrodku opiekuńczym, z dala od świata i rodziny. Do swojej śmierci w 1969 r. ani razu jej nie odwiedził. Rosemary zmarła w 2005 r. z przyczyn naturalnych. Do końca życia zachowywała się jak 2-letnie dziecko. Nadzieja rodu zginęła w wybuchu, młodsza córka w katastrofie Joseph Kennedy Sr był bankierem, a fortunę zbił na handlu nieruchomościami. Był też człowiekiem niezwykle ambitnym — planował dla swoich synów ścieżki kariery i chciał uczynić z nich najbardziej wpływowych ludzi w kraju. Sam był ambasadorem USA w Wielkiej Brytanii, ale w 1940 r. porzucił stanowisko przekonany, że korona przegra wojnę z nazistowskimi Niemcami, a USA powinny izolować się od tego, co dzieje się w Europie. Największe nadzieje Kennedy pokładał w swoim najstarszym synu. Widział go najpierw jako senatora, a potem w fotelu prezydenta USA. Wojenny bohater, wykształcony i przystojny — Joseph junior miał rozpocząć karierę polityczną po wojnie. Zginął 12 sierpnia 1944 r. w czasie tajnej akcji "Projekt Anvil", gdy na pokładzie pilotowanego przez niego samolotu wybuchł ładunek trotylu. Miał 29 lat. Zaledwie cztery lata później w katastrofie samolotu pasażerskiego we Francji zginęła młodsza córka Kennedych — 28-letnia Kathleen, ze względu na swoją buntowniczą naturę nazywana "Kick". Kathleen była działaczką humanitarną i wybrała życie w Europie u boku męża, markiza Williama Cavendisha. O ciążącej na rodzinie Kennedych "klątwie" wiadomo już wszystko? Kilka faktów może zaskoczyć [QUIZ] Na ich ślubie w maju 1944 r. pojawił się tylko Joseph Jr. Najbliższa rodzina odmówiła przyjazdu, oburzona tym, że "Kick" — wychowywana jako katoliczka — zakochała się w protestancie. Zaledwie kilka miesięcy po ślubie Kathleen straciła na wojnie zarówno męża, jak i ukochanego starszego brata. Następni w kolejce do tronu: John, Robert i Ted Po tragicznej śmierci najstarszego syna senior rodu przelał wszystkie niespełnione ambicje na Johna Fitzgeralda. Jednocześnie bardzo pilnował, aby żaden skandal nie zepsuł rodzinnej reputacji, chociaż sam romansował z Glorią Swanson i Marleną Dietrich . Jego marzenie, by Kennedy objął najważniejszy urząd w kraju, spełniło się w 1961 r., gdy John F. Kennedy wygrał wybory i został najmłodszym prezydentem w historii USA. Swojego młodszego brata, Roberta, mianował prokuratorem generalnym. 23 listopada 1963 r. JFK zginął w zamachu w Dallas, w stanie Teksas, zastrzelony przez Lee Harveya Oswalda. W chwili śmierci miał 46 lat. Robert Kennedy od lat działał na scenie politycznej. Po śmierci JFK dostał się do Senatu, a w 1968 r. ogłosił, że będzie kandydował na prezydenta. Zdążył zostać wybrany na kandydata Demokratów, ale podzielił tragiczny los brata. Romans brata i wdowy po Kennedym zaczął się w orszaku żałobnym. "Nie mogę oprzeć się Jackie" 5 czerwca 1968 r. wystąpił na spotkaniu wyborczym w hotelu Ambassador w Los Angeles. Po płomiennym przemówieniu chciał opuścić budynek — wbrew radom ochroniarzy — przez zatłoczoną kuchnię hotelową. To właśnie tam zamachowiec Sirhan Bishara Sirhan oddał osiem strzałów w plecy i głowę polityka. Trzy strzały osiągnęły cel, pozostałe raniły postronne osoby. Robert Kennedy zmarł następnego dnia w szpitalu. Miał 42 lata i osierocił 11 dzieci, ale nie doczekał narodzin najmłodszej córki Rory. To właśnie po śmierci Roberta — tak nieodległej od szokującego cały naród i świat zamachu na JFK — media zaczęły pisać o klątwie ciążącej nad rodziną. Opinia publiczna podchwyciła ten temat, tym bardziej że przy życiu pozostał jeszcze najmłodszy z braci, Edward "Ted" Kennedy. W 1964 r. Ted cudem przeżył katastrofę samolotu, w której zginęło dwóch jego współpracowników. Pięć lat później, będąc pod wpływem alkoholu, wracał nocą z przyjęcia, gdy stracił panowanie nad samochodem i wpadł do rzeki. Udało mu się wydostać, ale podróżująca z nim sekretarka Mary Jo Kopechne zginęła. Kennedy zgłosił się na policję dopiero następnego dnia, zapewniając, że próbował pomóc pasażerce. Spędził dwa miesiące w więzieniu za ucieczkę z miejsca wypadku. Kennedy "użyczał" jej innym i nigdy nie całował w usta. Była nastolatką, gdy zabrał ją do sypialni żony Ted Kennedy również kandydował na fotel prezydenta, ale nie miał charyzmy, talentu i ambicji jak jego bracie. Startował w wyborach w 1980 r., więc za jego plecami nie stał Joseph Sr, który kolejno pchał swoich synów ku prezydenturze. Całą polityczną karierę Ted Kennedy spędził jako senator w amerykańskim Kongresie. Zmarł na nowotwór mózgu w 2009 r. W pogłoski o klątwie wierzyła również Jacqueline Kennedy , żona JFK. Na dwa miesiące przed śmiercią prezydenta para pożegnała nowo narodzonego syna, Patricka, który żył zaledwie 39 godz. Do końca życia Jackie żyła w strachu o swoje dzieci — Caroline i Johna juniora. Zmarła w 1994 r. Tragedie rozgrywały się na oczach Rose Fitzgerald Kennedy. Matrona rodu przeżyła męża, trzech synów i córkę. Odeszła w 1995 r. w wieku 104 lat. Gdy dziesięć lat później 86-letnia Rosemary zmarła w ośrodku opiekuńczym, "Daily Mail" zacytował słowa jej matki: "Zastanawiam się, dlaczego Bóg zabrał mi trzech pełnosprawnych, błyskotliwych i utalentowanych synów, a zostawił ubezwłasnowolnioną córkę?". Nowe pokolenia, stara "klątwa" W kolejnych latach tragedie dosięgały również synów Roberta Kennedy'ego. W 1973 r. Joseph P. Kennedy II spowodował wypadek samochodowy, w którym jego nastoletni brat David doznał urazu kręgosłupa, a jadąca z nimi Pam Kelley została sparaliżowana. Joseph został ukarany grzywną w wysokości 100 dol. za lekkomyślną jazdę. W tym samym roku 12-letni Edward Kennedy Jr. zachorował na nowotwór i stracił prawą nogę. Po wypadku David Kennedy uzależnił się od środków przeciwbólowych i zmarł w skutek przedawkowania w 1984 r., mając zaledwie 28 lat. W 1997 r. kolejny syn Roberta Kennedy'ego, Michael zginął, uderzając w drzewo podczas jazdy na nartach. Miał 39 lat. Wypadek JFK Jr. wstrząsnął światem. Zapomniano o trzeciej ofierze Zaledwie dwa lata po śmierci Michaela rodzinę dotknęła kolejna niewyobrażalna tragedia. Nazywany "Synem Ameryki" John F. Kennedy Jr — który jako 3-latek w 1963 r. salutował trumnie z ciałem swojego ojca — zginął w katastrofie lotniczej w drodze na ślub swojej kuzynki, Rory Kennedy. Pilotowany przez młodego prawnika niewielki samolot pasażerski spadł do Atlantyku 16 lipca 1999 r. Na pokładzie znajdowały się też jego żona Carolyn Bessette-Kennedy i szwagierka Lauren Bessette. Wszyscy zginęli, a ich ciała odnaleziono we wraku kilka dni po katastrofie. Tragiczna śmierć Johna Kennedy'ego juniora, który w przeciwieństwie do kuzynów trzymał się z dala od polityki, nie była końcem rodzinnych tragedii. W 2011 r. żona Roberta Kennedy'ego juniora popełniła samobójstwo w ich domu w Mount Kisco, a rok później na zawał serca zmarła Kara Kennedy, córka Teda. W 2019 r. 22-letnia wnuczka Roberta, Saoirse Roisin Kennedy Hill zmarła w rodzinnym domu w Massachusets w skutek przedawkowania leków. Zaledwie pół roku później rodzina musiała pożegnać Maeve McKean i jej 8-letniego syna Gideona, którzy utonęli podczas wyprawy kajakiem po Zatoce Chesapeake. Czy jednak faktycznie klan Kennedych dotyka fatum? Może po prostu opinia publiczna zwraca o wiele większą uwagę na każdy wypadek, jaki przydarzy się tej licznej rodzinie, a każdy kolejny podnosi sensacyjny temat rzekomej klątwy. "Nasze przypadłości nie różnią się niczym od cudzych, nasze tragedie nie są też wcale tak niezwykłe. Jesteśmy dużą rodziną, ale przede wszystkim bardziej na widoku publicznym niż inni. Jesteśmy stale obserwowani przez media, trudniej nam ukrywać nasze problemy" — mówił w 2019 r. Patrick J. Kennedy na łamach "USA Today".

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS