Blogs
Home/world/Jesli Marine Le Pen zrealizuje swoja zapowiedz moze "zabic" francuski rzad i wywoac kryzys strefy euro w greckim stylu

world

Jesli Marine Le Pen zrealizuje swoja zapowiedz moze "zabic" francuski rzad i wywoac kryzys strefy euro w greckim stylu

Skrajnie prawicowa Marine Le Pen i jej partia Zjednoczenie Narodowe rozwazaja czy zagosowac przeciwko budzetowi premiera Francji Michela Barniera. To nie tylko wyciagneoby wtyczke z jego kruchego rzadu koalicyjnego ktory dziaa od niespena trzech miesiecy ale takze przerazioby rynki finansowe i wywoao wstrzasy w caej Europie.

November 26, 2024 | world

Ryzyko jest realne. — Jeśli budżet pozostanie bez zmian, zagłosujemy za wotum nieufności — zapowiedziała polityczka po ponad godzinnym spotkaniu z Barnierem w poniedziałek rano. — Jeśli rząd upadnie, prezydent Republiki będzie musiał wybrać nowego premiera — dodała. Dzieje się to w momencie, gdy Unia Europejska stoi w obliczu potężnego politycznego i gospodarczego zamieszania. W wyborach prezydenckich w Rumunii entuzjasta Rosji uzyskał najwyższy wynik , Niemcy zostały dotknięte serią masowych zwolnień , a do tego europejscy przywódcy zastanawiają się, jak poradzić sobie z kolejną prezydenturą Donalda Trumpa . Tymczasem francuska rewolucjonistka Marine Le Pen jest bliska podpalenia wszystkiego. Centrowo-konserwatywny rząd mniejszościowy Barniera, utworzony po tym, jak prezydent Emmanuel Macron niespodziewanie zwołał wybory w czerwcu , które podzieliły parlament na trzy bloki lewicowe, centrowe i skrajnie prawicowe, nadał priorytet uporządkowaniu katastrofalnych finansów publicznych kraju. Lata hojnych wydatków doprowadziły deficyt Francji — różnicę między tym, ile kraj wydaje, a tym, ile otrzymuje z podatków — do ponad sześciu proc. całej gospodarki, czyli dwukrotnie więcej niż zezwalają na to przepisy UE. Jak dotąd Le Pen opierała się storpedowaniu koalicji. Ale zawsze mówiła, że zagłosuje za odrzuceniem budżetu, jeśli jej się nie spodoba. A [ten przedstawiony przez Michela Berniera] bardzo jej się nie podoba. Podobnie jak jej konkurencyjnej lewicowej grupie. Czego możemy się nauczyć od Francji? Jak nie robić interesów. Cały kraj żyje na kredyt Wraz z kończącymi się debatami w parlamencie, razem mają wystarczającą liczbę żołnierzy, aby doprowadzić do upadku rządu Barniera i pogrążyć kraj w nowej fazie politycznego chaosu. — Stanowisko Marine Le Pen jest nieodpowiedzialne — powiedział były premier Gabriel Attal, sojusznik Macrona. — Nie można igrać z przyszłością kraju — dodał. Robi się gorąco Ale nie mówimy tylko o Francji. — Jeśli jutro rząd upadnie z powodu budżetu, natychmiast dojdzie do kryzysu finansowego — ostrzegł minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau. — Nie można myśleć, że Francja jest przed tym chroniona. Dekadę temu ogromny dług publiczny w Grecji niemal obalił jednowalutową strefę euro. Ujawniło to, że kryzysów nie da się powstrzymać w jednym kraju i nie trzeba było wiele, by gospodarki i systemy bankowe Portugalii, Irlandii i Hiszpanii zaczęły się chwiać. Nawet duże kraje, takie jak Francja i Włochy, tak ważne dla zdrowia bloku, odczuły gorąco. Ale w tamtych czasach Niemcy były silne pod rządami swojej kanclerz Angeli Merkel. Mogły sobie pozwolić na ratowanie walczących sojuszników i miały kapitał polityczny, aby utrzymać statek. Teraz już tak nie jest, ponieważ niemiecka gospodarka jest w rozsypce , a rząd w opałach . Zatruta niemiecka gospodarka. "W żadnym innym kraju nastroje nie są tak złe" Volkswagen, największy europejski producent samochodów, ogłosił pierwsze zamknięcie zakładów w swojej historii, co może skutkować utratą 30 tys. miejsc pracy po 42-proc. spadku kwartalnych zysków. Producent stali ThyssenKrupp również ogłosił w poniedziałek, że może zlikwidować do 11 tys. miejsc pracy do 2030 r. Tysiące kolejnych ma odejść w firmach Bosch i Ford. Europejski Bank Centralny ostrzegł w zeszłym tygodniu, że UE może stanąć na krawędzi nowego kryzysu zadłużenia w strefie euro z powodu niskiego wzrostu i niepewności politycznej. Gambit Barniera, cios Le Pen Marine Le Pen, która przygotowuje się do kandydowania na prezydenta Francji w 2027 r., skrytykowała budżet Barniera, który ma na celu zaoszczędzenie 60 mld euro (260 mld zł) , za planowane wyższe podatki od energii elektrycznej i proponowane opóźnienie korekty inflacyjnej emerytur. Skrytykowała również brak cięcia wydatków na biurokrację i pomoc medyczną dla migrantów. Konfrontacja budżetowa ma miejsce w momencie, gdy nacjonalistyczna liderka oczekuje na decyzję sądu w sprawie zarzutów o defraudację. Le Pen, wraz ze swoją partią — Zjednoczeniem Narodowym — i 26 innymi osobami, jest sądzona za rzekomą defraudację funduszy z Parlamentu Europejskiego w celu opłacenia pracowników partii . Wszyscy oskarżeni zaprzeczyli zarzutom. Kłopoty Marine Le Pen. Prokuratura chce zakazać jej startu w wyborach Decyzja Le Pen w sprawie budżetu będzie uważnie obserwowana przez rynki finansowe, które często mogą dyktować kierunek działań podejmowanych przez rządy. Rynki uspokoiły się po tym, jak Macron początkowo ogłosił wybory, ale inwestorzy pozostają w napięciu, ponieważ Francja jest obecnie uważana za gorsze ryzyko kredytowe niż Portugalia czy Hiszpania. Chwila prawdy nadejdzie tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy Barnier będzie musiał użyć sztuczki konstytucyjnej, aby uchwalić swój budżet. Gambit ten pozwoli mu na przyjęcie tekstu bez głosowania w parlamencie, ale narazi go również na głosowanie nad wotum nieufności, które może kosztować go utratę pracy. I właśnie wtedy Marine Le Pen może uderzyć. "Wszystko może wybuchnąć" Barnier ostrzegł już, że stabilność gospodarcza strefy euro jest zagrożona w rozmowach budżetowych we Francji. — Musimy przestrzegać zasad strefy euro, ponieważ w przeciwnym razie, gdy jeden z krajów ich nie przestrzega — widzieliśmy, co stało się z Grecją — wszystko może wybuchnąć — powiedział w piątek na wydarzeniu zorganizowanym przez francuskie lobby biznesowe Medef w Paryżu. W zeszłym tygodniu agencja ratingowa Moody's wyraziła "wątpliwości co do zdolności [francuskich] instytucji do osiągnięcia wyników przyjętej strategii" i "spodziewa się, że obciążenie długiem [Paryża] będzie nadal rosło". Michel Barnier, czyli premier bez przyszłości. Trochę dinozaur, trochę słoń w za dużym garniturze — Pojawienie się Barniera i zaproponowany przez niego budżet do pewnego stopnia uspokoiły rynki — powiedział Andreas Eisl, ekonomista z Instytutu Jacquesa Delorsa, dodając, że "rynki zareagują silnie, jeśli inny rząd zaproponuje zdecydowane odejście od kursu Barniera". Oczekuje się, że we wtorek Komisja Europejska zatwierdzi wieloletni plan wydatków przedłożony przez rząd Barniera i przedstawi listę reform. Jeśli Francja zastosuje się do zaleceń Komisji dotyczących reform, uzyska przedłużenie z czterech do siedmiu lat na obniżenie deficytu. Presja narasta To, czy Le Pen ma coś do zyskania, zabijając rząd Barniera, pozostaje kwestią otwartą. Podczas gdy sama stoi w obliczu rosnącej presji ze strony swoich wyborców, aby podjąć działania, doprowadzenie do upadku rządu byłoby ryzykiem politycznym. Jednak coraz większa liczba Francuzów, zwłaszcza wyborców Le Pen, zmienia zdanie i chce upadku rządu Barniera, zgodnie z niedawnym sondażem przeprowadzonym przez Elabe. Według badania opinia publiczna jest podzielona co do tego, czy Barnier powinien odejść. Nawet Michel Barnier jest ostrożny. Zapytany, czy nadal będzie premierem na Boże Narodzenie, powiedział, że "jest trochę za wcześnie", aby to stwierdzić.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS