Robert Fico O prywatnych podrach nie bedzie zadnych informacji

Premier Robert Fico powrócił do kraju, gdzie stanowczo zapewnił, że jego wyjazdy prywatne pozostaną bez informacji publicznej. Oświadczył, że Biuro Rządu będzie tylko informować o części jego wyjazdów, nie podając szczegółów prywatnych podróży. Fico zaatakował media i opozycję, oskarżając ich o przekłamania dotyczące jego rzekomego pobytu w Wietnamie. Pomimo doniesień, premier zaprezentował dowody swojego pobytu w kraju, publikując nagranie z bratysławskiego Biura Rządu. Z zapisu wynika, że Fico jest obecny na Słowacji od pewnego czasu, co zdementowało spekulacje dotyczące jego nieobecności na terytorium kraju. Premier nie zanegował informacji medialnych na temat wynajęcia apartamentu w luksusowym hotelu Capella Hanoi w czasie pobytu w Wietnamie. Media ujawniły, że kosztowało to niemal sześć tysięcy euro za noc, gdy jego miesięczne wynagrodzenie wynosi 11,2 tysiąca euro. Decyzja o ograniczeniu informacji na temat prywatnych wyjazdów została uzasadniona próbami przeciwników pozyskania informacji oraz ewentualnym atakiem na niego, nawiązując do zamachu z maja 2024 roku. Fico omówił również politykę zagraniczną, z zamiarem dyskusji nad kierunkami działań w tej dziedzinie. Premier zapowiedział także spotkanie z kluczowymi postaciami państwa w sprawie strategii zagranicznej, przy czym zaznaczył konieczność jednolitego stanowiska wobec podejmowanych decyzji. Przewiduje również analizę sytuacji politycznej w niektórych państwach UE, takich jak Austria, Niemcy, Francja i Rumunia. Fico podzieli się wynikami spotkania z Putinem podczas wizyty w Moskwie z grudnia ubiegłego roku z posłami na sesji parlamentarnej. Planuje też wyjazd do Brukseli z ministrem gospodarki na spotkanie z KE w sprawie rynku gazu po zakończeniu tranzytu przez Ukrainę.