Donald Trump ma wielkie dugi. Kwota jest ogromna

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Dziennikarze amerykańskiego magazynu "Forbes" podliczyli najważniejszych wierzycieli Donald Trumpa. Republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych winien jest: 483 mln dol. stanowi Nowy Jork na mocy wyroku sądowego o oszustwa podatkowe; dług ten poprzez oprocentowanie co miesiąc zwiększa się o 3,4 mln dol. 360 mln dol. za niespłacone kredyty za wieżowiec w tym mieście 118 mln dol. długu za niespłacone kredyty za budynek na Wall Street w Nowym Jorku 88 mln dol. odszkodowania dla kobiety, którą molestował seksualnie , a potem znieważył oskarżając ją o kłamstwo W sumie zadłużenie Donalda Trumpa i jego firm przekracza 1,8 mld dol. i ciągle rośnie. Zobacz: Bartosz Węglarczyk: co musi zrobić Europa, żeby przeżyć najbliższe cztery lata Wybory w USA. Donald Trump wróci do Białego Domu Pierwsi Amerykanie ruszyli do urn wyborczych we wtorek 5 listopada. Głosowanie zakończyło się w środę o 7 rano czasu polskiego. Sondaże przedwyborcze wskazywały, że to Kamala Harris jest faworytką w tegorocznych wyborach. Jak jednak poinformowały dziś amerykańskie stacje CNN i Fox News zwycięstwo odniósł Donald Trump i to on zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Czytaj: Donald Trump dokonał tego jako pierwszy republikański kandydat na prezydenta USA od 1988 r. Jak podkreślają amerykańskie media, Trump ogłosił zwycięstwo jeszcze przed opublikowaniem ostatecznych wyników. Podczas wieczoru wyborczego w Palm Beach Convention Center na Florydzie oznajmił, że chce podziękować Amerykanom za wygraną. Powiedział również, że Bóg nie bez przyczyny ocalił go w lipcu podczas zamachu w Pensylwanii. Jak ocenił, odniósł w wyborach "bezprecedensowe zwycięstwo". — Wszyscy obywatele, będę walczył dla was, dla waszych rodzin i o waszą przyszłość — zadeklarował w wystąpieniu, podczas którego towarzyszył mu m.in. Elon Musk. Oświadczył, że uczyni Amerykanów "bardzo szczęśliwymi" i "bardzo dumnymi" z ich państwa. — Mamy kraj, który potrzebuje pomocy, i to bardzo. Naprawimy nasze granice. Naprawimy wszystko w naszym kraju — zapewnił Trump. Zobacz: Sondażownie przegrały wybory w USA. Jak do tego doszło? Ekspert wyjaśnia Zapowiedział, że "zapieczętuje granice Ameryki", a wyrzuceni migranci będą mogli wrócić do USA tylko legalnie. — Będziemy mieć silną armię, ale nie będzie wojen — zapewnił, dodając, że gdy był prezydentem [w latach 2017-2021], "wojny nie było".