Czy Donald Trump cofnie zgode na uzycie ATACMS w Rosji Zrodo zdradza

"Prawie wszystko zostanie ponownie rozważone. (...) Stany Zjednoczone mają tylko jednego prezydenta w danym przedziale czasowym. Do południa 20 stycznia 2025 r. [przed inauguracją Trumpa] tym prezydentem jest Joe Biden. Decyzja o użyciu pocisków należała do niego . Ale nie zostało już wiele czasu" — powiedział rozmówca. Jednocześnie oświadczenie może być też częścią propagandy Rosji, która obawia się nowej fazy ukraińskich ataków. Tekst publikujemy dzięki uprzejmości portalu The Moscow Times. Wesprzyj niezależne rosyjskie dziennikarstwo Przedstawiciel zespołu Trumpa Stephen Cheung nie ocenił bezpośrednio decyzji Bidena . W komentarzu dla CNN po raz kolejny przypomniał, że prezydent elekt organizuje rozmowy między Moskwą a Kijowem . "Jak powiedział prezydent Trump podczas kampanii, jest on jedyną osobą, która może zjednoczyć obie strony, aby negocjować pokój i pracować nad zakończeniem wojny i zabijania" — stwierdził Cheung. Odmówił również odpowiedzi na pytanie, czy Trump lub jego przyszli doradcy otrzymali ostrzeżenie od administracji Bidena w tej sprawie. Kulisy spotkania "za zamkniętymi drzwiami". Plan Donalda Trumpa wobec Ukrainy zakłada też udział Polski Miliarder Elon Musk , który jest częścią zespołu republikanina, ostrzegł przed ryzykiem dla Zachodu związanym z pozwoleniem Ukrainie na wystrzelenie zachodniej broni w głąb Rosji, ponieważ Moskwa "może odpowiedzieć w lustrzany sposób" . Syn prezydenta elekta Donald Trump Jr. nazwał tych, którzy podjęli decyzję w sprawie pocisków, "imbecylami". 17 listopada źródła "The New York Times" poinformowały, że po kilku miesiącach rozważań administracja prezydenta USA Joego Bidena wydała Ukrainie pozwolenie na uderzenie w Rosję pociskami dalekiego zasięgu ATACMS. Pierwsze ataki na Rosję odbędą się w najbliższych dniach — podały źródła Agencji Reutera. Jednocześnie Francja i Wielka Brytania zezwoliły Kijowowi na użycie pocisków dalekiego zasięgu SCALP/Storm Shadow do uderzenia w cele na terytorium Rosji. We wrześniu Kijów przekazał Waszyngtonowi listę potencjalnych celów dla ATACMS, która obejmuje magazyny, składy paliwa i lotniska wojskowe kilkaset kilometrów od granicy.