"Zwolnibym go w zeszym roku". Ekspert bezwzgledny dla Probierza to pado na zywo

Powiedzieć, że mecz z Portugalią w ramach Ligi Narodów UEFA nie poszedł reprezentacji Polski, to jak nic nie powiedzieć - "Biało-Czerwoni" zostali dosłownie rozbici w drugiej części wspomnianego starcia i spłynęła na nich spora fala krytyki. Oberwało się również selekcjonerowi Michałowi Probierzowi, o którym kilka zdecydowanych słów postanowił powiedzieć były piłkarz, a obecnie komentator i ekspert Wojciech Jagoda. Starcie z reprezentacją Portugalii na Estadio do Dragao w Porto bez dwóch zdań od samego początku uchodziło za naprawdę trudne wyzwanie, ale polscy kibice z pewnością nie chcieli nawet myśleć o tym, że rywalizacja z "Nawigatorami" może się okazać dla "Biało-Czerwonych" tak bolesna, jak to miało miejsce w rzeczywistości. Polacy po nienajgorszej pierwszej połowie w drugiej odsłonie spotkania zostali wręcz zmiażdżeni przez oponentów - skończyło się na zwycięstwie Ronaldo i spółki w wymiarze 5:1, a honorowe trafienie Dominika Marczuka nie mogło tu być żadną osłodą. Katastrofa reprezentacji Polski. W tym jesteśmy najgorsi w całej Europie Po końcowym gwizdku naturalnie nie tylko zawodnicy polskiej kadry, ale i selekcjoner Michał Probierz musiał zmierzyć się ze słowami krytyki pod swoim adresem. Na ostry komentarz w sprawie trenera zdecydował się, chociażby Wojciech Jagoda , który był gościem programu "Stan kadry" na kanale WeszłoTV. "Ja bym go zwolnił 20 września 2023 roku, bo wtedy został zatrudniony" - oświadczył mocno Jagoda , cytowany również w tekście Aleksandra Rachwała na weszlo.com. "Mam wielki szacunek do Michała Probierza jako ekstraklasowego trenera, bo kilka fajnych rzeczy zdołał popełnić. Ale ten okres w reprezentacji będzie mi się z nim kojarzył wyłącznie bardzo, bardzo źle" - dodał. Ekspert postanowił też wbić szkoleniowcowi szpilkę pod kątem tego, jak pod jego rządami wygląda konstruowanie reprezentacji. "Ta budowa kadry wygląda jak budowa stadionu Sandecji Nowy Sącz . Tam co chwila jest jakiś sektor kończony, a następnie jest rozbierany. Tak to mniej więcej wygląda" - skwitował. Kontrowersje wokół decyzji Probierza, jeden wielki pech. Jego zabrakło kadrze? "Biało-Czerwoni" w Lidze Narodów UEFA walczą obecnie już tylko o jedno - o uniknięcie bezpośredniego spadku do dywizji B. By ich plan nie spalił na panewce, muszą 18 listopada nie przegrać w starciu ze Szkocją , która tak jak Polska ma obecnie cztery punkty w tabeli grupy pierwszej. Triumf lub remis sprawią, że podopieczni Probierza będą mogli wziąć udział w barażu o utrzymanie, a tam czekać ich może np. spotkanie z Norwegią . Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.