sports
Znany milioner od sciany do sciany. Zaskakujacy zwrot akcji w polskiej lidze
Witold Skrzydlewski znany polski biznesmen oraz gowny sponsor Klubu Zuzlowego Orze odz zmieni zdanie i nie wycofa sie z finansowania klubu. To oznacza ze osrodek z centralnej czesci kraju nie upad. Skrzydlewski zbudowa druzyne za stosunkowo niewielkie pieniadze. Kibice zastanawiaja sie czy zmieni sie cos w funkcjonowaniu Ora. Nie wszyscy ale czesc z nich z ulga przyjea jednak informacje o przystapieniu odzian do rozgrywek.
Witold Skrzydlewski, znany polski biznesmen oraz główny sponsor Klubu Żużlowego Orzeł Łódź, zmienił zdanie i nie wycofał się z finansowania klubu. To oznacza, że ośrodek z centralnej części kraju nie upadł. Skrzydlewski zbudował drużynę za stosunkowo niewielkie pieniądze. Kibice zastanawiają się, czy zmieni się coś w funkcjonowaniu Orła. Nie wszyscy, ale część z nich z ulgą przyjęła jednak informację o przystąpieniu łodzian do rozgrywek. Już w trakcie sezonu Skrzydlewski zapowiedział sprzedaż klubu za symboliczną złotówkę nawet... bezdomnemu . Po kilku tygodniach przeszedł od słów do czynów, ale - zdaniem milionera - nie zgłosił się nikt, kto byłby w stanie zagwarantować, że zespół wystartuje w Metalkas 2. Ekstralidze. 13 października podczas spotkania z kibicami doszło nawet do słownej awantury. - Dzień dobry Państwu. Przedstawię się, bo może niektórzy nie wiedzą, jak się nazywam. Jestem Witold Skrzydlewski, syn Adama i Heleny. Jestem prezesem i zarazem właścicielem tego klubu. Dla niektórych jestem trumniarz, chu*, gruba świnia, knur i jeszcze wiele, wiele innych rzeczy moglibyśmy mówić. Ale ja się tym nie przejmuję - takie słowa miesiąc temu przywitały kibiców. W trakcie spotkania z ust działacza oraz kibiców wychodziły naprawdę mocne słowa. Wydawało się, że to jest koniec żużla w Łodzi. Milioner tak się zarzekał, aż w końcu zlecił Maciejowi Jąderowi rozmowy z zawodnikami i budowę zespołu na następny sezon . - Nie liczyłem, że spotkamy się jeszcze na takiej konferencji. Wydarzyły się jednak rzeczy, które doprowadziły do tego, że wystartujemy w rozgrywkach w sezonie 2025 . Po pierwsze znalazła się duża grupa ludzi - obecnych sponsorów i mam nadzieję, przyszłych, która dążyła do tego, żebyśmy jednak wystartowali - powiedział Skrzydlewski na konferencji prasowej. Nieaktualne są więc słowa o tym, że milioner nie przeznaczy już na żużel żadnego grosza. Mówi się, że kwota za podpisy zawodników może oscylować w okolicach 1,5 miliona złotych. To mało, jak na obecne czasy. - Nie poddaliśmy się także wąskiej grupie ludzi, która postanowiła na nas wymóc, żebyśmy się żużlem już nie zajmowali. Oczywiście duży wpływ na pozostanie miała również moja rodzina, która jasno powiedziała: Nie daj się . Na dziś wielu ludzi zdecydowało nam się pomóc, dlatego podjęliśmy decyzję o przystąpieniu do rozgrywek. Uważam, że mieszkańcy tego miasta zasługują na to, żeby motory nadal tutaj warczały - dodał. Zwrot akcji w sprawie transferu mistrza Polski. Na jaw wychodzą kulisy Skrzydlewski już nie pierwszy raz zapowiadał swoje odejście z żużla, dlatego jego wieloletni znajomi szczerze wątpili w zapowiedzi o końcu Orła . W wywiadzie dla naszego portalu zmiany decyzji milionera nie przekreślał m.in. były wiceprzewodniczący GKSŻ, Zbigniew Fiałkowski . W mediach można było zauważyć także wypowiedzi Tadeusza Zdunka, właściciela i prezesa Wybrzeża Gdańsk, które - w przypadku rezygnacji Skrzydlewskiego - pozostałoby w Metalkas 2. Ekstralidze. Pod informacją o starcie Orła komentarz zostawił prezes #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań, Jakub Kozaczyk. - Pan Witek top - napisał. Kibice, jak to mają w zwyczaju we wszystkich miastach, przyjęli wiadomość bardzo różnie. W komentarzach jest radość i wdzięczność, są jednak też kpiny i rozczarowanie, że nie doszło do żadnej sprzedaży, bo w klubie nic się nie zmieni. Skrzydlewski zarządza klubem od 19 lat. - Najpierw było gadanie, że kibice nie przychodzą i że to ich wina. Później było, że nie ma dla kogo robić tutaj żużla, a teraz, że mieszkańcy zasługują na żużel - napisał jeden z fanów, wskazując na niekonsekwencję w wypowiedziach. - Naśmiewanie się i rzucanie kłód pod nogi Panu Witoldowi nic nie da. Fakt, zrobił teatrzyk, ale cieszmy się, że dalej mamy żużel w Łodzi, co było jeszcze do niedawna wątpliwe, a wręcz pogrzebane. Jedność, wsparcie i jedziemy dalej. - Szacun dla Pana Witka, trzeba było robić swoje i nie wdawać się z kibicami w pyskówkę - napisali kolejni fani. W składzie H. Skrzydlewska Orła Łódź mają znaleźć się: Robert Chmiel, Patryk Wojdyło, Vaclav Milik, Andreas Lyager, Mateusz Bartkowiak (U24) oraz junior Olivier Buszkiewicz. Niewykluczona jest walka o skład o zakontraktowanie większej liczby seniorów. Pokazali im drzwi, a teraz jeszcze to. Zdradziło ich zdjęcie, co za kontrowersja Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSGdy zrzuci kurtke ukazaa sie sylwetka 58-letniego Mike'a Tysona
NEXT NEWSSzokujace wyznanie byej gwiazdy NBA. Wspomnia znanego muzyka
Ma 54 lata. Rzuci wyzwanie Adamkowi
Mistrz olimpijski rzuci wyzwanie Tomaszowi Adamkowi. Ma jednak warunek. - Albo jest taka walka ktora daje mozliwosci jednemu i drugiemu albo robi sie takie pojedynki zeby niejako byc wasciwie pewniakiem - przyzna Pawe Nastula dla Interii.
Wiemy co z wielkim niewypaem transferowym Legii. Feio zdecydowa
Jean-Pierre Nsame mia byc liderem ataku Legii Warszawa. Mia ale na razie jest najwiekszym niewypaem letniego okienka transferowego. I niewiele wskazuje na to by Kamerunczyk zdazy poprawic swoja sytuacje. Jak dowiedzia sie Sport.pl Goncalo Feio wyrzuci zawodnika do trzecioligowych rezerw.
By Konrad FerszterLM siatkarzy Lewski Sofia SVG Luneburg. Relacja live i wynik na zywo
Lewski Sofia zagra z SVG Luneburg w spotkaniu 2. kolejki grupy E Ligi Mistrzow siatkarzy. Kiedy mecz O ktorej godzinie Kto wygra to spotkanie Relacja live i wynik na zywo z meczu Levski Sofia SVG Luneburg na Polsatsport.pl.
Wazni pikarze Warty Poznan wracaja do gry
W poprzedniej kolejce skad Warty Poznan by znaczaco osabiony ale teraz sytuacja ulegnie poprawie. Na wazne spotkanie z Pogonia Siedlce wraca trzech zawodnikow.
To juz pewne. Gwiazda zakonczy kariere
Igrzyska olimpijskie 2026 roku beda ostatnia impreza w karierze Evy Pinkelnig. 36-letnia Austriaczka zdobywczyni Krysztaowej Kuli w sezonie 202223 chce porzucic sport z uwagi na plan zaozenia rodziny.
Do sieci trafia przemowa Probierza po blamazu ze Szkocja
Po porazce ze Szkocja 12 w szatni reprezentacji Polski panowaa grobowa atmosfera. Krotka przemowe wygosi Micha Probierz. Zobacz co powiedzia pikarzom po spadku z Dywizji A.