Home/sports/Zielinski oceni doping na Stadionie Narodowym. Zaskakujace sowa

sports

Zielinski oceni doping na Stadionie Narodowym. Zaskakujace sowa

Kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym przy okazji meczu Polska - Portugalia byli najgosniejsi w momencie gdy Cristiano Ronaldo zdobywa bramke na 20 i wykonywa swoja cieszynke "siuuu". Temat braku dopingu przy meczach reprezentacji powraca regularnie a teraz do tematu odnios sie Piotr Zielinski. Jego sowa moga nieco zaskakiwac. - Uwazam ze nasi kibice sa swietni. Nie ma dopingu nie wiadomo jakiego nie ma jakiejs grupki ktora by sie w to bawia - powiedzia.

By Aleksander Bernard | October 13, 2024 | sports

Reprezentacja Polski przegrała drugi mecz w tej edycji Ligi Narodów. Kadra prowadzona przez Michała Probierza uległa 1:3 Portugalii, a jedynego gola dla Biało-Czerwonych strzelił Piotr Zieliński. To sprawiło, że szanse Polski na awans do ćwierćfinału Ligi Narodów nieco się zmniejszyły. Jest prawdopodobieństwo, że Polska będzie musiała grać o utrzymanie w dywizji A. "Drużyna Probierza tylko braku skuteczności rywali zawdzięcza to, że nie straciła większej liczby goli. W rocznicę debiutu Probierza w roli selekcjonera Polski możemy napisać wprost: jego kadra się nie rozwija" - . Komplet kibiców obejrzał mecz Polski z Portugalią na Stadionie Narodowym, ale zdecydowanie najlepszy moment dopingu pojawił się po golu Cristiano Ronaldo na 0:2, gdzie fani z Portugalii wykonali słynne "siuuu". "Najlepszy moment dopingu na Narodowym? Zbiorowe "siuuu" po golu Ronaldo" - pisał Piotr Majchrzak na portalu X. Do tej pory atmosfera na Narodowym to był bardziej piknik niż zorganizowany doping. Co jakiś czas do mediów wraca dyskusja na ten temat. Były już próby używania telebimu, który wyświetlał konkretne hasła i przyśpiewki. Był też DJ, który zachęcał kibiców do większej aktywności. - Ostatnie dobre dopingi na meczach kadry to są tylko mecze wyjazdowe i Śląski ze Szwecją. Między Narodowym a Stadionem Śląskim jest przepaść. Odwróciła nam się narracja - mówił Robert Podoliński po meczu Polski z Estonią w barażach o . - Jako były piłkarz muszę przyznać, że z pewnością lepiej się gra, kiedy publiczność głośno dopinguje przez 90 minut. Przed tego nie rozwiążemy, ale po turnieju wrócimy do tematu. Nie jest on łatwy od strony organizacyjnej, ale wierzę, że przy współpracy całego środowiska piłkarskiego, będziemy w stanie zmienić obecny stan rzeczy - przekazał Cezary Kulesza, prezes PZPN w rozmowie z TVP Sport. - Myślę, że jest przestrzeń na poważną rozmowę na temat tego, jak mógłby być zorganizowany doping na Stadionie Narodowym i czy faktycznie nie powinno być uprzywilejowanej grupy kibiców, która jeździ na mecze wyjazdowe i zawsze jest z reprezentacją. Tacy kibice mogliby np. zdobywać punkty do wewnętrznego rankingu, by przy zakupie biletów mogli mieć pierwszeństwo. Popracujemy nad tym - dodał Łukasz Wachowski, sekretarz generalny federacji, z którym rozmawiał portal meczyki.pl. Zieliński mówi, co sądzi o dopingu na Narodowym. "Zawsze to wielka przyjemność" Do sprawy dopingu na Narodowym odniósł się Piotr Zieliński, który rozmawiał w "strefie mieszanej" z dziennikarzami. - Ja lubię grać na tym , zawsze świetnie się tu czuję. Uważam, że nasi kibice są świetni. Nie ma dopingu nie wiadomo jakiego, nie ma jakiejś grupki, która by się w to bawiła. Trybuny się podnoszą przede wszystkim, kiedy my gramy dobrze i stwarzamy sytuacje. Kibice przychodzą po to, żeby zobaczyć dobre spotkanie - powiedział. - Przede wszystkim gramy z fajnymi drużynami, mamy piękny stadion, super kibiców. Uważam, że musimy ich ponieść swoją grą. Co do dopingu, to mogliby coś zorganizować, jakąś grupkę taką, co śpiewa albo więcej przyśpiewek, ale ja tu się świetnie czuję. Mamy fajnych kibiców, gram już tutaj tyle lat i zawsze jest to wielka przyjemność - dodał Zieliński. "Moja interpretacja: przez słowa, które musiały paść, bo w takim wypadku trzeba na nie uważać, przebija się: zorganizujcie wreszcie jakiś doping. Dlatego nie traktuję słów jako czystą kurtuazję, bo tam jednak jest przekaz" - pisze Przemysław Langier z goal.pl. "Nieoficjalnie słyszymy, że w PZPN są zadowoleni ze sprzedaży biletów, a skoro tak, nic więcej związku nie interesuje. Faktycznie - na wszystkie mecze premium przychodzi komplet. Podejście PZPN-u, o którym mówi się dziś, idealnie wpisuje się w to, co usłyszeliśmy kiedyś, gdy sprawdzaliśmy, czy jest jakakolwiek szansa na zmianę w tym temacie. Wtedy były to słowa: wolimy mieć dziesięć milionów złotych w meczu, w którym atmosfera na trybunach jest, jaka jest, niż spalać te pieniądze na kary, nawet jeśli jest super doping. I że rachunek dla związku jest dość prosty" - dodaje . Być może doping na Stadionie Narodowym będzie wyglądał lepiej przy okazji rywalizacji reprezentacji Polski z Chorwacją, która odbędzie się we wtorek o godz. 20:45. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS