Home/sports/Wyszo na jaw czym zajmowaa sie zona Dybali. "Tak odkryam ten zawod"

sports

Wyszo na jaw czym zajmowaa sie zona Dybali. "Tak odkryam ten zawod"

Paulo Dybala nie tak dawno poslubi swoja dugoletnia partnerke Oriane Sabatini. Kobieta pracuje jako modelka aktorka czy piosenkarka lecz w przeszosci podejmowaa sie zupenie innego zajecia. Te zaskakujaca prawde ujawnia w swoim podkascie. Wszystko zaczeo sie od tego ze gdy bya dziewczynka "fascynowaa ja smierc". - Widziaam transmisje na Instagramie i nie mogam uwierzyc - powiedziaa Sabatini.

By Hubert Rybkowski | September 20, 2024 | sports

Paulo od 12 lat bryluje na włoskich boiskach (Palermo, Juventus, Roma) oraz w reprezentacji Argentyny, z którą wygrał mistrzostwa świata w Katarze. Latem miał lukratywną propozycję z , lecz nie zdecydował się jej przyjąć i został w stolicy Włoch. Oto czym zajmowała się żona Paulo Dybali. "Zastanawiałam się, co zrobię ze swoim życiem" Będąc Romy, Argentyńczyk wziął ślub ze swoją długoletnią partnerką Orianą Sabatini. Para pobrała się 20 lipca br. w Buenos Aires. Kobieta, którą na Instagramie obserwuje 7 mln użytkowników, spełnia się w szeroko pojętej branży rozrywkowej jako piosenkarka, aktorka i modelka. Choć w przeszłości trudniła się zupełnie czym innym. Otóż Sabatini pracowała w... zakładzie pogrzebowym. - Gdy byłam małą dziewczynką, fascynowała mnie śmierć. Kiedy opuściłam dom i zastanawiałam się, co zrobię ze swoim życiem, pojawiła się szansa, aby zostać balsamistką - zdradziła w swoim podkaście (cytat za "Bildem"). - Widziałam transmisję na Instagramie i nie mogłam uwierzyć, że można zrobić karierę balsamisty. Wtedy pomyślałam, co mogłabym zrobić, żeby wykorzystać moje zainteresowania. Tak odkryłam ten zawód, którego udało mi się nauczyć w krótkim czasie - kontynuowała. - Praca jest przyjemna i anonimowa, to służba - dodała. Oriana Sabatini ujawnia, jak wyglądała jej praca jako balsamistki. "Za półtorej godziny przyjeżdża ciało" Żona Dybali opowiedziała, jak wyglądał jej przykładowy dzień pracy: - Zadzwonił do mnie właściciel zakładu pogrzebowego, którego znałam. Powiedział: "Ori, za półtorej godziny przyjeżdża ciało. Możesz przyjść i pomóc"? Odpowiedziałam: "tak". - Była 10:00 wieczorem. Już zjadłam, nie miałam nic innego do roboty. Był mecz pomiędzy Brazylią a inną reprezentacją. Paulo chciał go oglądać z moim ojcem, a ja powiedziałam, że zrobię coś pożytecznego, pojadę do domu pogrzebowego - zdradziła. A dalej mówiła o tym, że Dybali zdarzało się jej towarzyszyć i być z nią przez cały czas trwania czynności. Jeśli chodzi o sprawy czysto sportowe, to po letnim zamieszaniu na razie argentyński piłkarz rozczarowuje i w czterech meczach nie strzelił gola ani nie miał asysty. Jego słabsza postawa przekłada się na cały zespół, który na razie nie wygrał żadnego spotkania (trzy remisy i porażka), . , .

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS