Wyciek z szatni Barcelony. Kibice od razu to zauwazyli

Hansi Flick ma bardzo dobry początek swojej pracy w FC Barcelonie. W siedemnastu spotkaniach tego sezonu w La Lidze i Lidze Mistrzów odniósł aż 14 zwycięstw, a trzy mecze przegrał. Jego drużyna zdobyła aż 55 bramek, a straciła 17. Nie tylko same wyniki cieszą władze oraz kibiców FC Barcelony, ale też ładny, ofensywny styl gry. Zespół w ataku gra zdecydowanie lepiej niż za swojego poprzedniego trenera - Xaviego. Hansi Flick nie ma wątpliwości. Wierzy w finał Ligi Mistrzów Teraz FC Barcelona miała przerwę reprezentacyjną i mogła w spokoju przygotowywać się do kolejnego pojedynku ligowego - z Celtą Vigo. Tymczasem do mediów społecznościowych trafił duży klubowy kalendarz, który zapewne jest w szatni "Dumy Katalonii". Można w nim zobaczyć wszystkie spotkania FC Barcelony w tym sezonie. Internauci zauważyli, że trener Hansi Flick uwzględnił nawet termin - 31 maja 2025 roku. To właśnie wtedy odbędzie się finał Ligi Mistrzów. Pojedynek odbędzie się w Monachium. Niemiecki szkoleniowiec bierze pod uwagę, że FC Barcelona zagra w finale Champions League. - Hansi Flick has dodał finał Ligi Mistrzów w Monachium do kalendarza FC Barcelony. Przeznaczenie? - napisał Pubity Sport na portalu X. Właśnie Ligi Mistrzów z FC Barceloną wciąż nie wygrał Robert Lewandowski. Polski napastnik marzy o drugim w karierze triumfie w tych rozgrywkach - z Bayernem Monachium w sezonie 2019/2020. FC Barcelona dotychczas w Lidze Mistrzów radzi sobie dobrze - w czterech spotkaniach zdobyła dziewięć punktów. Najpierw przegrała na wyjeździe z AS Monaco 1:2 (ale od 10. minuty grała w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Erica Garcii), a potem pokonała u siebie BSC Young Boys 5:0 i Bayern Monachium 4:1 oraz na wyjeździe Crvenę zvezda 5:2. Drużyna Hansiego Flicka jest liderem La Ligi - w 13 spotkaniach ma 33 punkty, sześć więcej od wicelidera i obrońcy trofeum - Realu Madryt, który ma jeden mecz zaległy (na wyjeździe z Valencią). Początek sobotniego meczu 14. kolejki ligi hiszpańskiej: Celta Vigo - FC Barcelona o godz. 21. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.