sports
Wspaniae zwyciestwo polskiego olimpijczyka. 14 sekund od rekordu Korzeniowskiego
Gdy wiekszosc polskich lekkoatletow odpoczywa juz po sezonie a najlepsi odebrali nagrody w plebiscycie "Zote Kolce" Katarzyna Zdziebo i Maher Ben Hlima podjeli walki o minimum na przyszoroczne mistrzostwa swiata w Tokio. 35-letni chodziarz RKS odz przeszed swoj dystans 35 km w imponujacym tempie wygra zmagania w 228.44 - to czas ledwie o 14 s gorszy od rekordu kraju Roberta Korzeniowskiego. Do zrealizowania tego gownego celu zabrako bardzo niewiele. Udao sie to zas Katarzynie Zdziebo.
Gdy większość polskich lekkoatletów odpoczywa już po sezonie, a najlepsi odebrali nagrody w plebiscycie "Złote Kolce", Katarzyna Zdziebło i Maher Ben Hlima podjęli walki o minimum na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Tokio. 35-letni chodziarz RKS Łódź przeszedł swój dystans 35 km w imponującym tempie, wygrał zmagania w 2:28.44 - to czas ledwie o 14 s gorszy od rekordu kraju Roberta Korzeniowskiego. Do zrealizowania tego głównego celu zabrakło bardzo niewiele. Udało się to zaś Katarzynie Zdziebło. Wojciech Nowicki i Natalia Kaczmarek ze "Złotymi Kolcami" , laury i nagrody także w kilku innych konkurencjach, dziesięcioro znakomitych lekkoatletów z pamiątkami po zakończeniu mniej lub bardziej okazałych karier. Tak to wyglądało w czwartek wieczorem na Stadionie Śląskim, gdy - może w sumie tak to powiedzieć - oficjalnie podsumowany został cały olimpijski rok. I gdy w teorii wielu reprezentantów kraju jest już po urlopach lub tuż przed nimi. Z tego grona wyłączają się trochę specjaliści od biegów najdłuższych i chodu, choć oni przecież również wystąpili w Paryżu. Ewa Swoboda chce spróbować sił w nowej konkurencji. "Namawiam już trenerkę" Wiosna i jesień to bowiem idealny czas w naszej strefie klimatycznej na osiąganie znaczących wyników w tej dłuższej rywalizacji, a taką są maratony czy zmagania w chodzie na 35 km. Zawody dla tych drugich odbyły się w Zittau, z Polaków o minima na MŚ walczyli Maher Ben Hlima i Katarzyna Zdziebło , olimpijczycy z Paryża. 35-letni Ben Hlima, który przecież do chodu wrócił całkiem niedawno, a sport łączył z prowadzeniem swojej firmy transportowej, po zmaganiach w stolicy Francji nie ukrywał zawodu. Był daleko za czołówką, a przecież potrafi rywalizować z najlepszymi. W Zittau miał zaatakować czas 2:48.00, oznaczający nie tylko minimum na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Tokio, ale też... rekord Polski, który należy do Roberta Korzeniowskiego . Nasz lekkoatletyczny gigant przeszedł ten dystans w 1993 roku w Eschborn w 2:48.30. I Ben Hlima od początku spisywał się znakomicie, po 20 km jego międzyczas wskazywał, że pobije rekord kraju, a minimum wypełni z zapasem 20 sekund. Wtedy był jeszcze napędzany przez Portugalczyka Joao Vieirę , który startował właśnie na 20 km. Gdy jednak Portugalczyka zabrakło, Polak musiał sobie radzić sam, miał ogromną przewagę nad innym chodziarzami. I finiszował w czasie 2:28.44, o 14 s gorzej od rekordowego rezultatu "Korzenia". Nie wypełnił minimum, ale zdobył sporą ilość punktów rankingowych, co po drugim występie wiosną powinno dać mu już prawo startu w Japonii. Drugiego na mecie Brytyjczyka Camerona Corbishleya pokonał o bisko trzy minuty. Ta sztuka z wywalczeniem minimum udała się za to Katarzynie Zdziebło , choć jej akurat do rekordu kraju, swojego zresztą z pamiętnego chodu w Eugene, gdy wywalczyła wicemistrzostwo świata, zabrakło sporo. Zawodniczka Stali Mielec pokonała 35 km w 2:45.55, u pań minimum wynosiło zaś 2:48.00. Polkę goniła Kolumbijka Lorena Arenas , wicemistrzyni olimpijska z Tokio, ale po 20. kilometrze zaczęła jednak tracić. Zdziebło zaś do samego końca trzymała bardzo równe tempo - ani razu nie spadło poniżej czasu 4.50 na jeden kilometr. Tym samym została jedenastą osobą pewną startu w Tokio. Wcześniej minimum uzyskali: Ewa Swoboda (100 m), Pia Skrzyszowska (100 m przez płotki), Natalia Kaczmarek (400 m), Klaudia Kazimierska i Weronika Lizakowska (1500 m), Alicja Konieczek (3000 m z przeszkodami), Anita Włodarczyk (rzut młotem), Maria Andrejczyk (rzut oszczepem) i Paweł Fajdek (rzut młotem), a prawo startu, jako mistrz kontynentu, ma też Wojciech Nowicki (rzut młotem). Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSZwyciestwo blisko rekordu Korzeniowskiego. Polak otar sie o mistrzostwa swiata
NEXT NEWSLewandowski czy Mbappe Porownalismy Real i Barcelone oto nasz werdykt
Gwiazda PlusLigi doaczy do Leona Taki duet to byby hit "Umowieni"
Wilfredo Leon potrafi zaskakiwac swoimi pomysami. W sobotnie popoudnie zorganizowa w Warszawie specjalna konferencje prasowa podczas ktorej opowiedzia o nowym projekcie pt. Siatkarski Koowrotek. Bedzie to poaczenie siatkowki plazowej z... wedkarstwem. owienie to wielka pasja Kubanczyka z polskim paszportem ktory zdradzi z kim chciaby wybrac sie na ryby. Na odpowiedz nie musia dugo czekac.
Hiszpanskie media nie maja watpliwosci. "Barca spacia dug"
Po wysokich zwyciestwach nad Bayernem Monachium i Realem Madryt FC Barcelona wychodzi z depresji ktora trwaa od ponad czterech lat komentuja w niedziele efektowna wygrana Dumy Katalonii z Krolewskimi 40 hiszpanskie media.
Zowili prawdziwego potwora. Jeden na milion. "Ryba zagady"
Niesamowitym wyczynem moga pochwalic sie dwaj Australijczycy ktorzy zowili gigantyczna rybe. W wielu osobach wzbudzio to jednak niepokoj. Potoczna nazwa tego okazu to "ryba zagady" i okazuje sie ze nie jest przypadkowa. "Zapowiada cos zego. Jest traktowana tez jako zy omen" - czytamy. Co wiecej jak podaja eksperci mezczyzni mieli ogromne szczescie ze w ogole ja zowili.
By Agnieszka PiskorzDwa sety w meczu mistrzyni olimpijskiej i koniec. Trzeci tytu i historyczny triumf w Tokio
Qinwen Zheng siegnea po trzeci tytu w tym sezonie. Mistrzyni olimpijska z Paryza pokonaa w finale turnieju w Tokio Sofie Kenin. Mimo ze Chinka wygraa w dwoch setach to wcale nie by dla niej atwy mecz. Amerykanka stawiaa bowiem silny opor. Ostatecznie to Zheng cieszya sie z historycznego triumfu nie tylko dla siebie ale i dla caego swojego kraju.
Dogrywka Cafe Futbol - 27.10. Kliknij i ogladaj
Tradycyjnie po telewizyjnej czesci Cafe Futbol zapraszamy na Dogrywke w internecie. Poczatek transmisji okoo godziny 1220 na Polsatsport.pl.
Media Przeom ws. Zielinskiego w Interze. Wszystko przez Probierza
W niedziele o godz. 1800 dojdzie do "Derbow Woch" a wiec do starcia miedzy Interem Mediolan a Juventusem. Wyglada na to ze ten mecz moze byc przeomowy dla Piotra Zielinskiego. Zielinski ma znalezc sie w wyjsciowym skadzie Interu a na boisku sprawdzi sie w nowej roli. We wrzesniu w taki sposob z Zielinskiego korzysta Micha Probierz. "Zielinski przejmie klucze do srodka pola Interu" - pisze "La Gazzetta dello Sport".
By Aleksander Bernard