Blogs
Home/sports/Vinicius nie odpuszcza. Znow "odpowiedzia" na wyniki Zotej Piki

sports

Vinicius nie odpuszcza. Znow "odpowiedzia" na wyniki Zotej Piki

W poniedziakowy wieczor w paryskim Theatre du Chatelet odbya sie 68. edycja Plebiscytu Zotej Piki. Gowna nagroda trafia w rece Rodriego z Manchesteru City choc jeszcze kilka dni temu ten scenariusz wydawa sie mao prawdopodobny. A to dlatego ze na triumfatora namaszczono juz Viniciusa Juniora ktory po ogoszeniu wynikow czuje sie bardzo pokrzywdzony. Teraz Brazylijczyk znow postanowi utrzec nosa organizatorom gali.

By Michał Chmielewski | October 30, 2024 | sports

- Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że w głosowaniu Złotej Piłki nie wybiera się najlepszej "dziesiątki", tylko szuka się tego, kto może wygrać. Po poprzednim sezonie dla mnie sprawa była prosta. Wiedziałem, że zwycięzcą będzie Vinicius albo Rodri. Moją czołową trójkę uzupełnia jeszcze Jude Bellingham - Nasz dziennikarz na pierwszym miejscu umieścił Rodriego, a na drugim Viniciusa Juniora. I takim wynikiem zakończyła się poniedziałkowa gala. Vinicius wciąż nie może pogodzić się z porażką. To zdjęcie mówi wszystko Ostatecznie nagrodę odebrał zawodnik Manchesteru City, który z klubem sięgnął po krajowe mistrzostwo, a z reprezentacją Hiszpanii zdobył mistrzostwo Europy. Za to przegrany Vinicius najwyraźniej musiał poznać rezultat nieco wcześniej, ponieważ zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem plebiscytu lot całej delegacji Realu Madryt do Paryża został odwołany. Wszystko w geście bojkotu i protestu. Mówiąc krótko, Brazylijczyk po prostu czuje się oszukany. Zdaniem niektórych hiszpańskich mediów 24-latek ponoć już od dawna świętował zdobycie nagrody. Tymczasem rzeczywistość okazała się brutalna. Jak była jego reakcja? Oprócz wymownego wpisu w mediach społecznościowych niedługo później Vinicius udostępnił na swoim profilu zdjęcie, na której widnieje cała drużyna Realu na czele z Florentino Perezem. "Razem" - czytamy w opisie fotografii. Kibice i eksperci od razu połączyli kropki i odebrali to jako kolejny pstryczek w nos "France Football", czyli organizatora gali Złotej Piłki. Tym samym Brazylijczyk podkreślił swoją wierność w stosunku do klubu, który również stanął za nim murem i nie pojawił się w poniedziałek w stolicy Francji. Jak widać, wojna Realu z organizatorami nadal trwa. - Real Madryt wywierał na mnie dużą presję, ale podobnie jak w przypadku innych klubów zawsze wyrażałem się jasno, żeby być fair. I być może moje milczenie doprowadziło ich do skrajności. Ale było tak samo jak z innymi - - Miał na myśli walkę z rasizmem i że według nich to właśnie doprowadziło do tego, że nie otrzymał nagrody, stwierdzając, że 'świat futbolu nie jest gotowy zaakceptować zawodnika, który walczy z systemem - twierdzi otoczenie gwiazdora.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS