Blogs
Home/sports/Ultimatum dla kierowcy Red Bulla. Moze z hukiem wyleciec z F1

sports

Ultimatum dla kierowcy Red Bulla. Moze z hukiem wyleciec z F1

Sergio Perez ma wazny kontrakt z Red Bull Racing ale to nie oznacza ze pozostanie w F1 na kolejne lata. Zespo z Milton Keynes ma dosc sabych wystepow 34-latka. Ekipa po sezonie zadecyduje czy widzi sens dalszej wspopracy z Perezem.

October 23, 2024 | sports

Sergio Perez ma ważny kontrakt z Red Bull Racing, ale to nie oznacza, że pozostanie w F1 na kolejne lata. Zespół z Milton Keynes ma dość słabych występów 34-latka. Ekipa po sezonie zadecyduje, czy widzi sens dalszej współpracy z Perezem. W tym artykule dowiesz się o: Helmut Marko potwierdził, że Red Bull Racing zdecyduje o partnerze Maxa Verstappena na sezon 2025 po zakończeniu bieżącej kampanii. Ma to związek z narastającymi spekulacjami na temat przyszłości Sergio Pereza . Doradca Red Bulla ds. motorsportu podkreślił, że dwuletni kontrakt, który Perez podpisał na początku tego sezonu, nie powstrzyma "czerwonych byków" przed dokonaniem nagłej roszady. Zdaniem 81-latka, w Formule 1 od zawsze panuje "merytokracja" i kierowca uzależniony jest od osiąganych wyników. Perez znalazł się pod poważną presją po fatalnej serii występów. 34-latek nie stanął na podium od GP Chin, które rozegrano w kwietniu. W czerwcu Red Bull starał się zbudować pewność siebie Meksykanina poprzez zawarcie z nim nowej umowy na lata 2025-2026, ale nie zmieniło to znacząco jego sytuacji w F1. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym - Perez może mieć kontrakt, ale Formuła 1 to merytokracja. Jeśli wyniki nie są odpowiednie, zawarte umowy są bezużyteczne. Pod koniec sezonu usiądziemy razem i zdecydujemy, kto jest najlepszym partnerem dla Verstappena w Red Bullu - powiedział Marko w "F1 Insider". Już latem nie brakowało plotek, że Red Bull bierze pod uwagę wyrzucenie Sergio Pereza z zespołu. Ostatnie "czerwone byki" postanowiły dokończyć sezon z Meksykaninem na pokładzie, bo równie słabo spisywał się Daniel Ricciardo , który miał być alternatywą dla 34-latka. Ostatecznie Australijczyk sam pożegnał się z regularnymi startami. Obecnie zespół z Milton Keynes ma w odwodzie Yukiego Tsunodę i Liama Lawsona . Japończyk być może po sezonie otrzyma szansę do jazdy bolidem Red Bulla i podczas specjalnego testu w Abu Zabi zostanie oceniony pod kątem roku 2025. Natomiast Nowozelandczyk zachwycił po powrocie do F1 w ostatnim GP USA. Chociaż startował z końca stawki, to dojechał do mety jako dziewiąty. - To człowiek z przyszłością - powiedział Marko o Lawsonie. Jeśli natomiast Red Bull zwolni Pereza, to ten najpewniej nie będzie miał przyszłości w F1. Meksykanin może podjąć decyzję o zakończeniu kariery, o czym plotkowano w ostatnich tygodniach. - To nieprawda - przekazał w niemieckim Sky sam zainteresowany.

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS