sports
"Tu wymowki sie skoncza". Mamy gos z PZN ws. formy polskich skoczkow
Polacy rozczarowali na inauguracje Pucharu Swiata w Lillehammer. - Nie mozna powiedziec ze wszystko przebiega zgodnie z planem bo liczylismy na wiecej. Wstrzymajmy sie jednak jeszcze z daleko idacymi wnioskami - mowi WP SportoweFakty Rafa Kot.
Polacy rozczarowali na inaugurację Pucharu Świata w Lillehammer. - Nie można powiedzieć, że wszystko przebiega zgodnie z planem, bo liczyliśmy na więcej. Wstrzymajmy się jednak jeszcze z daleko idącymi wnioskami - mówi WP SportoweFakty Rafał Kot. W tym artykule dowiesz się o: Maciej Kot i Dawid Kubacki nie awansowali do drugiej serii, a żaden reprezentant Polski nie zdołał zająć miejsca w gronie najlepszych dwudziestu zawodników konkursu. To bilans niedzielnej rywalizacji w Lillehammer, zupełnie nieudanej w wykonaniu Biało-Czerwonych. - Za nami gorszy konkurs od sobotniego. Zawsze natomiast trzeba szukać pozytywów. W sobotę nie można było mieć żadnych pretensji do Pawła Wąska, który zaczął solidnie Puchar Świata, od 14. miejsca na inaugurację. Cieszyłem się nawet z jego występu. W niedzielę niestety poszło mu gorzej - mówi WP SportoweFakty członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, Rafał Kot . - Sam tonowałem nastroje przed sezonem i mówiłem, żeby nie oczekiwać od polskich skoczków zbyt wiele. Niemniej miałem nadzieję, że jeden z naszych reprezentantów zakręci się chociaż w okolicach czołowej dziesiątki. Oczekiwałem, że każdy zapunktuje. Niestety w sobotę nie udało się to Maćkowi i Kamilowi, a w niedzielę Maćkowi i Dawidowi. To doświadczeni zawodnicy. Nie wiem, co powiedzieć. Na pewno jest nad czym myśleć i pracować - dodaje były fizjoterapeuta kadry narodowej. ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza Lista problemów jest niestety dłuższa. Kot za to apeluje do kibiców o rozsądek. - Przed sezonem Thomas Thurnbichler zmienił nieco założenia treningu, wziął pod uwagę odczucia doświadczonych skoczków. Wszystko zostało uwzględnione, nie ma nic na siłę. Sprzętowo też nie odstajemy od reszty. Dlatego nie wydaje mi się, że powinniśmy krytykować trenera Thurnbichlera - tłumaczy ekspert. - Gdybym po jednym nieudanym weekendzie powiedział, że sztab narobił błędów, a z sezonu już nic nie będzie, to świadczyłoby o mnie bardzo źle. Na efekty pracy na razie trzeba cierpliwie poczekać. Nie można powiedzieć, że wszystko idzie zgodnie z planem, bo liczyliśmy na więcej, ale próżno doszukiwać się chaosu i błędów. Na razie nawet prawie nie mamy materiału do analizy. Puchar Świat dopiero się zaczął - kontynuuje działacz. Thomas Thurnbichler będzie trenerem polskich skoczków trzeci sezon z rzędu. W poprzednim Biało-Czerwoni od początku zawodzili i nie byli w stanie włączyć się do walki o najwyższe cele. Drugi z rzędu tego typu byłby ogromnym rozczarowaniem. - Liczę, że wszystko zostało przemyślane i właściwie wprowadzone w życie. Czekajmy, co z tego wyjdzie. Nie możemy po pierwszych zawodach rozdzierać szat. Sztab szkoleniowy i sami zawodnicy na pewno liczyli na lepsze rezultaty, ale jedno niepowodzenie nie przekreśla całego sezonu. Poczekajmy. Nerwy są najgorszym doradcą w skokach narciarskich. Nie możemy od razu myśleć o rewolucji - tłumaczy członek zarządu PZN. We wrześniu Kamil Stoch zmagał się z kontuzją kolana. Uraz nie okazał się poważny i trzykrotny mistrz olimpijski wystartował w Lillehammer. Kot nie wątpi, że podjęto właściwą decyzję. - Myślę, że postanowili tak zrobić po konsultacji, w której wziął udział sztab medyczny, szkoleniowy i sam zawodnik z jego otoczeniem. Kamil sam garnął się do pierwszego startu. Prześledźmy karierę Kamila. Nigdy nie błyszczał od samego początku. Zawsze potrzebował czasu, żeby się rozkręcić - zauważa nasz rozmówca. - Jego wywiad z soboty jest znamienny. Powiedział, że czuje się sztywny i musi nabrać luzu. Przed nami konkursy w Ruce, dotychczas pechowego dla polskich kibiców. Nigdy Polak tam nie wygrał. Później rywalizacja przeniesie się do Wisły. Tu wymówki się skończą. U siebie trzeba wypaść przyzwoicie, po niepowodzeniu nie będzie żadnych usprawiedliwień - podsumowuje Rafał Kot. Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
PREV NEWSJakubas odpali sie ws. Feio. "Przy tym stole siedzi jeden idiota"
NEXT NEWSLewandowski trafi na okadke. To ma byc wielki dzien Polaka
Polska pika nozna nie bedzie juz taka sama. "Jasiu za wczesnie"
- To by przede wszystkim pozytywny czowiek widzi pan... 62 lata. Mody chopak. Zycie - mowi o zmarym Janie Furtoku Piotr Swierczewski. W rozmowie ze Sport.pl legende GKS wspominaja inni wybitni futbolisci. Wszyscy sa zgodni to bya jedna z osob o ktorej mowi sie tylko z usmiechem.
By Filip MacudaSukces Lewandowskiego pozniej szokujacy pomys Barcelony. Kibice sa wsciekli
Robert Lewandowski w meczu ze Stade Brestois zapisa sie w historii Ligi Mistrzow. Kapitan reprezentacji Polski zanotowa dwa trafienia i przebi magiczna bariere 100 goli w rozgrywkach doaczajac do Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Wkrotce po spotkaniu z francuska druzyna hiszpanskie media przekazay sensacyjne informacje ws. dziaan Barcelony. Reakcja ze strony kibicow bya jednoznaczna - fani nie byli zadowoleni.
McGregor skazany wyrokiem sadu. Wycieky wstrzasajace szczegoy sprawy
Conor McGregor usysza wyrok w gosnej sprawie pobicia i gwatu na Nikicie Hand. Byy mistrz UFC zosta uznany za winnego. Jak informuja brytyjskie media decydujace miay byc zeznania lekarzy i ratownikow medycznych. Te obfitoway w makabryczne szczegoy. Ofiara miaa ogromne siniaki w jej pochwie utkna tampon a sama do dzis mierzy sie z problemami psychicznymi.
By Błażej WinterSa nowe wiesci ws. Lamine'a Yamala. To wszystko zmienia
Doskonae wiesci dla Barcelony Jak poinformowa dziennik "Mundo Deportivo" Lamine Yamal wzia udzia w treningu wyrownawczym druzyny Hansiego Flicka po meczu z Brestem w Lidze Mistrzow. Mozliwe ze 17-latek znajdzie sie w kadrze juz na sobotnie spotkanie z Las Palmas w La Liga.
By Konrad FerszterCzarne chmury nad reprezentantem Dopiero wyszed na prosta a tu takie wiesci
Kamil Piatkowski bez watpienia jest jednym z "wygranych" ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Na dobra gre naszego stopera z pewnoscia ma wpyw ugruntowana pozycja w klubie. 24-latek w tym sezonie jest podstawowym zawodnikiem swojego Red Bull Salzburg ale niewykluczone ze ten stan moze niedugo ulec zmianie. Po blamazu w Lidze Mistrzow z Austrii pyna bowiem niepokojace doniesienia.
Wiktorowski reaguje Wypali prosto z mostu ws. zakazu od Swiatek
Czy Tomasz Wiktorowski bedzie mog wrocic do pracy najwczesniej jesienia przyszego roku Takie pytanie wybrzmiao w gowach wielu fanow po doniesieniach o mozliwej klauzuli w umowie z Iga Swiatek zabraniajacej mu pracy z kimkolwiek innym rok po rozstaniu z Polka. Team naszej tenisistki szybko zdementowa wszelkie plotki a teraz gos w sprawie zabra sam szkoleniowiec.
By Bartosz Królikowski