Blogs
Home/sports/Transferowy dylemat gwiazdy ligi. Grozi mu bezrobocie

sports

Transferowy dylemat gwiazdy ligi. Grozi mu bezrobocie

Dla Andreasa Lyagera zabrako miejsca w skadzie Abramczyk Polonii Bydgoszcz na nastepny sezon. Dunczyk jedenasty zawodnik Metalkas 2. Ekstraligi 2024 w dalszym ciagu poszukuje nowego miejsca pracy choc pozostay mu na to juz tylko cztery dni. W zasadzie ma zaledwie dwie opcje i cakiem spory dylemat. Jesli nie zejdzie z ceny do wiosny moze zostac na bezrobociu. Na ruch Lyagera czeka wielu innych obcokrajowcow.

November 11, 2024 | sports

Dla Andreasa Lyagera zabrakło miejsca w składzie Abramczyk Polonii Bydgoszcz na następny sezon. Duńczyk, jedenasty zawodnik Metalkas 2. Ekstraligi 2024, w dalszym ciągu poszukuje nowego miejsca pracy, choć pozostały mu na to już tylko cztery dni. W zasadzie ma zaledwie dwie opcje i całkiem spory dylemat. Jeśli nie zejdzie z ceny, do wiosny może zostać na bezrobociu. Na ruch Lyagera czeka wielu innych obcokrajowców. 400 tysięcy złotych za podpis i 5 tysięcy złotych za punkt - takich pieniędzy miał oczekiwać Lyager jeszcze kilka dni temu. Sytuacja Duńczyka na transferowej giełdzie z jednej strony jest łatwa, a z drugiej... trudna. Chcą go zarówno H. Skrzydlewska Orzeł Łódź, jak i Unia Tarnów. Haczyk polega na tym, że żużlowiec nie ma co liczyć nawet na zbliżone stawki do swoich finansowych oczekiwań. Podpisze kontrakt, chyba że uniesie się honorem i poczeka do wiosny na korzystniejsze oferty. Byłoby to jednak ryzykowne posunięcie. Coś o tym wie, chociażby Matej Zagar. Miliony na transfery, polskie kluby szaleją. Motor Lublin będzie miał problem Celem drużyn z Łodzi i Tarnowa będzie tylko utrzymanie na drugim poziomie rozgrywkowym. Taki cel nie jest kuszący dla Lyagera (w dwóch ostatnich latach jechał z Polonią Bydgoszcz o awans, ale nie udało się). Kiedy jednak okazało się, że został na lodzie, to liczba klubów z vacatem była już niewielka. Aktualnie pozostały w grze tylko dwa. Większe apanaże zaoferować może mu beniaminek. W Unii każdy z seniorów może przekroczyć 200 tysięcy złotych za podpis, z kolei Orle ma to być górna granica. Trzecią opcją dla Lyagera było Wybrzeże Gdańsk. Tutaj też mógł być liderem i mógł dostać jeszcze większe pieniądze . W ostatnich tygodniach gdańszczanie stracili już cień szansy na pozostanie w Metalkas 2. Ekstralidze, a starty w Krajowej Lidze Żużlowej Duńczyka nie interesują. Zmienić to może jedynie już tylko proces licencyjny i brak licencji dla jednego z klubów. Wtedy stawkę uzupelniłby klub z Gdańska, jednak Lyager do grudnia nie poczeka. Zwłaszcza że Unia spłaciła zawodników, a Orzeł do końca listopada musi wpłacić do Trybunału PZM kwotę, którą chce odjąć zawodnikom z wynagrodzeń. O sporze w wywiadzie dla Interii wspominał były już żużlowiec łódzkiego klubu, Oskar Polis. Decyzja Lyagera będzie miała znaczenie dla przyszłości innych zagranicznych zawodników , m.in. Nickiego Pedersena (rozważa go Unia Tarnów), Nicolaia Klindta (jest łączony z Orłem i Unią), Timo Lahtiego (jest bliski pozostania w Unii), czy też Mateja Zagara (ma podpisać kontrakt z Orłem). Pracy w Polsce szuka jeszcze większe grono żużlowców, jednym z przykładów jest gwiazda Krajowej Ligi Żużlowej, Adam Ellis. Miejsc mniej niż chętnych. Przez to zawodnicy nie mogą szarżować z warunkami. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS