To bya 94. minuta meczu. Sebastian Szymanski wreszcie sie pokaza

55 spotkań, 13 goli i 19 asyst - tak wyglądał bilans Sebastiana Szymańskiego w ubiegłym sezonie we wszystkich rozgrywkach. Minęło kilka miesięcy, a jego sytuacja w klubie mocno się zmieniła. W obecnych rozgrywkach ligowych w dotychczasowych 10 spotkaniach miał tylko jedną asystę. - "Szymański stracił tożsamość strzelca", "Jego świat się zawalił, przeżył szok życia" - Sebastian Szymański wreszcie się pokazał W niedzielę Sebastian Szymański wyszedł w podstawowym składzie w meczu 12. kolejki: Fenerbahce - Sivasspor. Reprezentant Polski w czwartej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy miał asystę. Szymański dostał piłkę w środku boiska i świetnym, prostopadłym podanie obok rywala uruchomił francuskiego skrzydłowego Allana Saint-Maximina, który precyzyjnym strzałem z 12 metrów w długi róg zdobył bramkę. Fenerbahce wygrało spotkanie aż 4:0. Wcześniej trafiali: Samet Akaydin (24.), Dusan Tadić (54. z rzutu karnego) i Sofyan Amrabat (82.). W ekipie gości w 78. minucie na boisku pojawił się inny Polak - Jan Biegański. Drużyna Jose Mourinho po 11 kolejkach z 26 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Ma pięć punktów straty do prowadzącego Galatasaray. Szymański w tym sezonie ma bilans: 19 spotkań we wszystkich rozgrywkach, trzy asysty i zaledwie jeden gol. Teraz Polak uda się na zgrupowanie reprezentacji Polski przed dwoma meczami w Lidze Narodów. Biało-czerwoni 15 listopada zagrają na wyjeździe z Portugalią, a trzy dni później ze Szkocją. Początek obu spotkań o godz. 20.45, relacja na żywo na Sport.pl.