Tak trener rywali podsumowa Legie. O tym bedzie gosno

W czwartek do rywalizacji w europejskich pucharach powrócą polskie drużyny. O godzinie 21:00 na murawę wyjdzie Legia Warszawa. Stołeczna ekipa sprawiła nie lada niespodziankę i w 1. kolejce pokonała faworyzowany Real Betis. Wszystko dzięki bramce Steve'a Kapuadiego z 23. minuty spotkania. Teraz przed Goncalo Feio kolejne wyzwanie - z Baćka Topola. - Spodziewamy się rywala, który się na nas rzuci. Styl gry TSC jest dość wyraźny. To drużyna, która chce mieć piłkę, dominować przeciwnika, woli bronić wysokim pressingiem, niż być ustawiona nisko, na własnej połowie - mówił portugalski trener na środowej konferencji prasowej. Z dużym szacunkiem wypowiadał się o przeciwniku. A co o Legii myśli szkoleniowiec serbskiej drużyny? Jovan Damjanović mówi wprost przed meczem z Legią. "Wierzymy" Baćka Topola nie najlepiej rozpoczęła rywalizację w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy, bo od porażki 0:1 z Astaną. Był to wyjazdowy. Więcej sytuacji bramkowych mieli goście, zdecydowanie lepiej się prezentowali, ale gola zdobyć nie potrafili. Za to rywale owszem. W związku z tym trener Jovan Damjanović zapowiedział, że tym razem postara się przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść. Ma jednak świadomość, że zadanie nie będzie łatwe. Legia prezentuje się coraz lepiej i wraca na właściwe tory. - Obejrzeliśmy ostatnie pięć czy sześć spotkań Legii. Oczywiście szczególną uwagę poświęciliśmy starciu z Betisem. Widać, że Legia poprawiła swoją grę i pozycję w ekstraklasie. Uważam, że nie ma tam mowy o kryzysie wynikowym. W końcu ta drużyna triumfowała z Betisem, dobrze zagrała też z Jagiellonią - podkreślał szkoleniowiec, cytowany przez portal zurnal.rs. Następnie nieco scharakteryzował sposób gry warszawskiej ekipy. - Nasz przeciwnik prezentuje intensywną grę. Postaraliśmy się jak najlepiej go przeanalizować. Mamy spory szacunek do rywala, ale wierzymy, że uda nam się dobrze zagrać tego wieczora - dodawał. Gra toczy się nie tylko o punkty, ale i pieniądze Pozostaje nam więc czekać na rozstrzygnięcie. Każda z drużyn liczy na zwycięstwo. To przyniesie nie tylko awans w tabeli zbiorczej, ale i spory zastrzyk gotówki. . Legia plasuje się na 15. miejscu, które zapewnia jej na ten moment grę w fazie play-off. Z kolei serbska drużyna zajmuje dopiero 27. pozycję. Gdyby teraz zakończyła się rywalizacja, to Baćka odpadłaby z dalszej gry w Europie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z meczu Legii Warszawa i Baćka Topola na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.