Blogs
Home/sports/Szpakowski powiedzia wprost o emeryturze. "Niech spada bo sie myli"

sports

Szpakowski powiedzia wprost o emeryturze. "Niech spada bo sie myli"

Dariusz Szpakowski po duzszej przerwie wroci do komentowania meczow reprezentacji Polski. Jego gos towarzyszy nam przy okazji niedawnego starcia z Portugalia ktore biao-czerwoni przegrali 15. - Mam swiadomosc ze pojawiaja sie modzi komentatorzy. Nie pojde juz w intensywnosc i mnogosc spotkan - powiedzia dziennikarz w rozmowie z Przegladem Sportowym. Opowiedzia takze o planach na emeryture.

By Filip Modrzejewski | November 22, 2024 | sports

Dariusz Szpakowski relacjonuje wydarzenia sportowe od 1976 r. Pierwotnie robił to w radiu, a później w telewizji. Jego głos towarzyszył najważniejszym imprezom rangi igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy Europy. Specjalizuje się w piłce nożnej, a po śmierci Jana Ciszewskiego został zatrudniony w TVP i przez lata stał się najpopularniejszym komentatorem sportowym w kraju. Szpakowski mówi o emeryturze. "Ludzie pytają" Ostatnie lata to dość zintensyfikowana krytyka Szpakowskiego z uwagi na błędy językowe oraz problemy z poprawną identyfikacją zawodników na boisku, co spowodowało nawet odsunięcie go od finału Euro 2020, jednakże ponownie wrócił do łask przy okazji mundialu w Katarze w 2022 roku. Były to jego dwunaste mistrzostwa świata - jak wcześniej zapowiedział - ostatnie. , a zwrot w finale "Argentyno, co ty robisz?" stał się już legendarny. Jednakże przez pewien czas wycofał się z meczów reprezentacji Polski. To się ostatnio zmieniło, a 73-latek komentował baraże o Euro z Walią, sam turniej mistrzowski czy niedawne spotkanie Portugalia - Polska w Porto w Lidze Narodów. Szpakowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym tak opowiedział o potencjalnej emeryturze. - Powiem szczerze, że nie czuję się jeszcze na ten wiek, który mam. Jest we mnie sporo ognia, poweru i chęci – oby jak najdłużej, oby żadna choroba mnie nie dotykała. Mam świadomość, że pojawiają się młodzi komentatorzy. Nie pójdę już w intensywność i mnogość spotkań. Na mundialu w Katarze rozsądnie dobierałem liczbę meczów, nie chcę się ścigać, bo wiadomo, że przegram - podsumował. Rok temu Szpakowski ogłaszał, że być może dobrym terminem na pożegnanie się z zawodem są mistrzostwa Europy, które w tym roku odbyły się w Niemczech. - Ludzie pytają: "Panie Darku, już pan skończył?", "Panie Darku, gdzie pana usłyszymy?". Z jednej strony jest hejt - "niech spada, bo się myli, bo przegrywają, bo to, bo tamto". A kiedy poszedłem na emeryturę, to ludzie mówię: "Ale brakuje Szpakowskiego". To właśnie jesteśmy my - powiedział Szpakowski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS