Home/sports/Szczesny zabierze mu miejsce w skadzie. Tak "odpowiedzia" na przyjscie Polaka

sports

Szczesny zabierze mu miejsce w skadzie. Tak "odpowiedzia" na przyjscie Polaka

Wojciech Szczesny niedugo ma podpisac kontrakt z Barcelona. Polak zastapi kontuzjowanego Marka-Andre ter Stegena. Jest jednak czowiek ktory z transferu Polaka do katalonskiego zespou nie bedzie zadowolony. To Inaki Pena. 25-latek wystepowa do tej pory w roli zastepcy ter Stegena i zdazy pokazac ze wcale nie odda miejsca w bramce tak atwo.

By Błażej Winter | September 26, 2024 | sports

Wojciech zdaniem mediów jest już o krok od dołączenia do . . Transfer nie byłby możliwy, gdyby nie Marka-Andre ter Stegena. Niemiec nabawił się poważnego urazu kolana w niedzielnym spotkaniu z Villarrealem (5:1). Jego miejsce zajął Inaki Pena. Wydaje się, że golkiper z Alicante na przyjściu Szczęsnego straci swoją życiową szansę. Oto największy przegrany transferu Wojciecha Szczęsnego. A czekał na to od lat Pena w Barcelonie jest od 2012 r. Do klubu dołączył jeszcze jako junior i występował w kolejnych drużynach młodzieżowych. W pierwszym zespole zawsze miał jednak status rezerwowego. W 2022 r. udał się na pół roku wypożyczenia do Galatasaray, gdzie spisywał się całkiem nieźle. Po powrocie stał się zmiennikiem Marca-Andre ter Stegena. W tej roli nie sprawdzał się jednak najlepiej. W poprzednim sezonie musiał grać całkiem sporo, bo niemiecki bramkarz miał problemy z plecami. Pena wystąpił w 17 meczach, a jego statystyki wyglądają kiepsko. Tylko trzy razy zachował czyste konto, ale puścił aż 32 gole. Nic więc dziwnego, że kibice FC Barcelony nie mają do niego zaufania i w obecnej sytuacji woleli Szczęsnego. Tak Pena zareagował na transfer Szczęsnego. Więcej nie mógł zrobić Pena nie zamierza się jednak poddawać. Do jego dwóch występów w tych rozgrywkach nie można mieć większych zarzutów. W meczu z Villarrealem rozegrał całą drugą połowę i nie dał się pokonać. Podobnie w środowym starciu z . Zachował czyste konto, choć trzeba przyznać, że w obu przypadkach nie miał wiele pracy. Zanotował po jednej skutecznej interwencji. Przeciwko Getafe udowodnił jednak, że posiada ogromne umiejętności. Wybronił bowiem bardzo groźny strzał głową Carlesa Pereza z bliskiej odległości. Tylko w ten sposób mógł odpowiedzieć na przyjście polskiego bramkarza. . - Inaki to nasz numer jeden, a dziś zachowaliśmy czyste konto, więc wszyscy jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Mamy trzy punkty więcej i ostatecznie to właśnie to się liczy i co mogę powiedzieć... Jestem z tego bardzo zadowolony - przyznał na konferencji prasowej. 25-latek będzie chciał zrobić wszystko, by zachować miejsce w bramce, ale nie będzie o to łatwo.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS