Home/sports/Szczesny moze spac spokojnie Polska to absolutny fenomen. Lista sie nie konczy

sports

Szczesny moze spac spokojnie Polska to absolutny fenomen. Lista sie nie konczy

Choc reprezentacja Polski regularnie dostarcza powodow do narzekan to raczej nie zdarza sie zeby polski kibic czu niepewnosc z powodu obsady pozycji bramkarza. Nie inaczej jest obecnie choc na reprezentacyjna emeryture przeszed juz przeciez Wojciech Szczesny. W tym tygodniu w europejskich pucharach zagrao acznie az dziewieciu polskich golkiperow Micha Probierz bedzie mia z czego wybierac.

By Bartosz Naus | October 25, 2024 | sports

Bramkarz reprezentacji Polski ma mimo wszystko dość przyjemną pracę. O ewentualną porażkę będzie się go obwiniać jako jednego z ostatnich, a na turnieju międzynarodowym ma dużą szansę na zostanie bohaterem kadry - i to nawet jeśli ta odpadnie z rozgrywek dość szybko. Przekonali się o tym Wojciech Szczęsny na mundialu w Katarze, Łukasz Fabiański na Euro 2016 (choć tam Biało-Czerwoni nie zawiedli), Przemysław Tytoń na Euro 2012 oraz Artur Boruc na Euro 2008 i MŚ 2006. Polska bramkarzami stoi. Nie trzeba się martwić o następcę Szczęsnego Zresztą być może właśnie dzięki temu mamy tak wielu dobrych bramkarzy? Piłkarskich magików pokroju Ronaldinho zawsze w Polsce brakowało, więc dzieciom na podwórkach pozostawało wcielanie się w Boruców i Tytoniów. Nawet teraz - po przejściu na reprezentacyjną emeryturę Wojciecha Szczęsnego - sytuacja z golkiperami nie wygląda źle. Widać to po europejskich pucharach. W minionej kolejce Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy wystąpiło... aż dziewięciu bramkarzy z Polski. "Polscy bramkarze w europejskich pucharach w tym tygodniu: niezły wynik, a są jeszcze rezerwy" - napisał na Twitterze Michał Sagrol. I tak naprawdę każdy z tych bramkarzy poza Przemysławem Tytoniem - - ma szansę w bliższej lub dalszej perspektywie na grę w reprezentacji Polski. A przecież na liście brakuje kilku zawodników, których też można zaliczyć do tej grupy. Wolfsburg Kamila Grabary nie gra w europejskich pucharach, ale mowa o bramkarzu, który gra na co dzień występuje w Bundeslidze. W grupie powoływanych na kadrę znajduje się za to Bartosz Mrozek z Lecha Poznań - inny piłkarz, którego na liście być nie może, bo Lech Poznań w Europie nie gra. Michał Probierz powołuje go przede wszystkim dla celów treningowych. Poza nimi w poważnych europejskich ligach grają też Mateusz Lis (Goeztepe) i Daniel Bielica (NAC Breda). W przyszłości dużą karierę może zrobić Oliwier Zych (Aston Villa), który w poprzednim sezonie świetnie się prezentował w Puszczy Niepołomice. Szkoda jedynie, że podobnych rezerw nie ma w linii ataku. Gdy w końcu trzeba będzie znaleźć następcę dla Roberta Lewandowskiego, to tak kolorowo nie będzie.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS