Home/sports/Szalony mecz mistrzyni Australian Open niemal trzy godziny na korcie. Faworytka pograzona

sports

Szalony mecz mistrzyni Australian Open niemal trzy godziny na korcie. Faworytka pograzona

W tegorocznej edycji turnieju WTA 500 w Tokio doszo juz do kilku niespodzianek a jedna z nich byo odpadniecie na etapie pierwszej rundy Magdaleny Frech ktora przegraa z Zeynep Sonmez. Zaskakujacy jest rowniez wynik potyczki Sofii Kenin z Clara Tauson - panie spedziy na korcie niemal trzy godziny a gora bya tenisistka notowana 102. miejsca nizej od swojej rywalki.

October 24, 2024 | sports

W tegorocznej edycji turnieju WTA 500 w Tokio doszło już do kilku niespodzianek, a jedną z nich było odpadnięcie na etapie pierwszej rundy Magdaleny Fręch, która przegrała z Zeynep Sonmez. Zaskakujący jest również wynik potyczki Sofii Kenin z Clarą Tauson - panie spędziły na korcie niemal trzy godziny, a górą była tenisistka notowana 102. miejsca niżej od swojej rywalki. Przed rokiem po trofeum w Tokio sięgnęła Wieronika Kudiermietowa , a turniej miał stosunkowo mocną obsadę, ponieważ na korcie oglądaliśmy m.in. Igę Świątek czy Jessikę Pegulę, które plasowały się na kolejno drugim i czwartym miejscu w rankingu WTA. Tegoroczna edycja zmagań w stolicy Japonii już tak nie elektryzuje kibiców, ponieważ w drabince znalazły się tylko dwie tenisistki z czołowej dziesiątki zestawienia - siódma Qinwen Zheng oraz dziesiąta Beatriz Haddad Maia. Ponownie nie zabrakło jednak polskiego akcentu, ponieważ do turnieju WTA 500 przystąpiła Magdalena Fręch . Polka, która ma za sobą bardzo udane tygodnie zwieńczone odniesionym w połowie września triumfem w Guadalajarze, dość nieoczekiwanie odpadła już w pierwszej rundzie po porażce z Zeynep Sonmez. Do niespodzianek dochodziło także jeszcze w kilku innych meczach, w tym starciu drugiej rundy między Sofią Kenin i Clarą Tauson . Faworytką była druga z zawodniczek, która plasuje się na 53. pozycji w rankingu WTA, a niedawno w Osace dotarła do ćwierćfinału. Udany występ zanotowała również w Hongkongu, gdzie zagrała w finale imprezy rangi WTA 125, ulegając w decydującym starciu Ajli Tomljanović. Kenin (155. miejsce w rankingu) z kolei podczas tournee po Azji szybko odpadała z turniejów singlowych, a jedyny udany występ zaliczyła w deblu w Pekinie - tam podczas prestiżowego "tysięcznika" u boku Bethanie Mattek-Sands dotarła do półfinału , w którym razem ze swoją rodaczką uległa włoskiemu duetowi Sara Errani - Jasmine Paolini. W Tokio triumfatorka Australian Open z 2024 roku pokazała jednak, że potrafi sprawiać niespodzianki w rywalizacji indywidualnej, chociaż triumf nad wyżej notowaną Tauson nie przyszedł jej łatwo. Już pierwszy set starcia Amerykanki z Dunką był bardzo wyrównany - obie zawodniczki udanie broniły swojego serwisu, przez co do pierwszych przełamań doszło dopiero w tie-breaku . W tym górą była Tauson, która tym samym objęła prowadzenie w meczu. W drugiej, równie wyrównanej partii, Kenin udało się w decydującym momencie przełamać rywalkę i wygrać 6:4 , przez co o losach zwycięstwa i awansu przesądziła dopiero trzecia partia. A w tej obie tenisistki ponownie stworzyły wyrównane i emocjonujące widowisko - w dziewiątym gemie Kenin straciła serwis, ale po chwili odpowiedziała przełamaniem powrotnym. W dwunastym gemie, przy stanie 6:6 , Kenin wypracowała piłkę meczową, jednak Tauson zdołała wyjść z opresji. Nie na długo, ponieważ w tie-breaku górą była Amerykanka, która wygrała trwający 2 godziny i 54 minuty mecz 6:7(8), 6:4, 7:6(6) i przypieczętowała awans do ćwierćfinału turnieju w Tokio. Nowy trener Świątek postawił przed sobą jasny cel. "To nie będzie proste" Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS