sports
Swiatek odpalia bombe. "W kilka sekund mozna rozwalic cos co budowao sie latami"
Iga Swiatek po raz drugi w karierze szokuje decyzja o zmianie trenera. Nie tyle ze wzgledu na sam fakt zmiany ile ze wzgledu na moment. Rozstanie z Tomaszem Wiktorowskim to ruch ktory jeden z ekspertow porowna do operacji na otwartym sercu. Chetnych do pracy z Iga nie powinno brakowac choc trzeba pamietac o specyficznym ukadzie w jej sztabie szkoleniowym.
Trzy wygrane edycje Roland Garros, zwycięstwo w , 15 triumfów w turniejach WTA, brązowy medal olimpijski i tygodnie w roli liderki światowego rankingu tenisistek - to dorobek Igi Świątek, od kiedy w 2022 r. związała się z . I więcej nie będzie, bo Świątek ogłosiła właśnie rozstanie z byłym trenerem Agnieszki Radwańskiej. Iga chce teraz pójść drogą, na którą nigdy nie zdecydowała się finalistka Wimbledonu 2012. Odejście "cudotwórcy". Ryzykowna decyzja Świątek "Naszym celem było zostanie numerem jeden na świecie i to trener pierwszy wypowiedział to na głos" - pisze Świątek w komunikacie wysłanym przez jej team w piątkowy poranek. Komunikacie, który zszokował środowisko. już po trzech miesiącach pracy pod okiem Wiktorowskiego została pierwszą rakietą globu i przez kolejne niespełna trzy lata tylko na chwilę opuściła fotel liderki. Sukcesów było dużo więcej, choć w ostatnim czasie coraz częściej zaczęto zwracać uwagę na to, że poza Roland Garros 23-latce brakowało regularności na imprezach wielkoszlemowych. Wybrzmiało to na nowo miesiąc temu, po przegranym w słabym stylu ćwierćfinale US Open. . - Tomka Wiktorowskiego bronią wyniki. Gdyby niespełna trzy lata temu ktoś powiedział nam, że efektem tej współpracy będą cztery tytuły wielkoszlemowe i niemal stałe miano liderki światowego rankingu, to uznalibyśmy trenera za cudotwórcę. Ale mamy taką naturę, że lubimy ponarzekać - mówił Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub". A Paweł Ostrowski, były trener Angelique Kerber i Marty Domachowskiej, zwracał uwagę, że zmiana szkoleniowca po kilku latach to broń obosieczna. - Na początku gracz wysysa wiedzę z trenera, słucha go, ale potem dochodzi do wyczerpania się pewnej formuły. Tenisista potrzebuje czegoś nowego. Ale zmiana wiąże się z ryzykiem. Pojawia się pytanie, czy z nowym szkoleniowcem uda się stworzyć dobrą relację opartą o wiarę i zaufanie. Na tym etapie ryzyko jest dość duże. Bo może to być strzał w dziesiątkę i taka zawodowa chemia z obu stron będzie od razu, ale może też być zupełnie inaczej - ostrzegał. Świątek już w przeszłości pokazała, że nie obawia się podejmowania trudnych decyzji. Pod koniec 2021 r. zdecydowała się na zakończenie po pięciu latach współpracy z Piotrem Sierzputowskim, który doprowadził ją do pierwszych wielkich sukcesów, w tym pierwszego wielkoszlemowego triumfu (Roland Garros 2020). Ten młody szkoleniowiec uczył się życia w tourze razem ze swoją tenisistką. Nie dziwił sam fakt, że w pewnym momencie chciała spróbować czegoś innego - tym bardziej że zatrudnieniem Wiktorowskiego postawiła na bardziej doświadczonego trenera. Wtedy zaskoczył mocno moment - kilka dni wcześniej odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca nowy sezon, na której o planach na przyszłość wypowiadali się wspólnie Świątek i Sierzputowski. Nic nie wskazywało na to, że za chwilę nastąpi rozstanie. Teraz, w komunikacie dotyczącym rozstania z Wiktorowskim, Świątek wspomina, że chce on spędzić więcej czasu z bliskimi i odpocząć. Mniej jednak by to dziwiło, gdyby ogłoszono to po zakończeniu sezonu, a nie gdy przed pierwszą rakietą świata jeszcze występ w prestiżowym WTA Finals, który wygrała rok temu. Świątek jest gotowa na to, co zapowiadała trzy lata temu. "W kilka sekund można rozwalić coś, co budowało się latami" 23-latka przy zatrudnieniu Wiktorowskiego wspominała, że zdecydowała się na niego ze względu na doświadczenie oraz preferowanie pracy z trenerem-rodakiem. Mówiła wówczas, że nie chce stawiać na zagranicznego szkoleniowca w obawie przed różnicami w podejściu i tym, że nie zawsze będzie w stanie wyrazić dokładnie wszystkich swoje myśli w języku angielskim. Teraz - sądząc po jej zapowiedzi - czuje się już gotowa. Tym samym zdecydowała się na ruch, którego nie wykonała nigdy Agnieszka Radwańska (zatrudniła w roli konsultantki pomagającej Wiktorowskiemu legendarną Martinę , ale był to nieudany epizod). Praca z liderką światowego rankingu to marzenie każdego trenera. Trzeba jednak pamiętać o specyfice sztabu Świątek. Bardzo ważną rolę odgrywa w nim psycholożka Daria Abramowicz, która stale towarzyszy Świątek. Po meczach, w których Polka miała problem z opanowaniem emocji, nieraz kibice zwracali uwagę na ten nietypowy w układ, który musi też zaakceptować trener. - Układ, gdzie psycholog odgrywa tak dużą rolę w sztabie, jest specyficzny. Nie każdy potrafi się w to wkomponować i to pokazuje wartość Tomka Wiktorowskiego. Zdecydowana większość trenerów by nie dała rady. Natomiast wszelkie zmiany w sztabie są jak operacja na otwartym sercu, trzeba postępować tu bardzo ostrożnie. Bo w kilka sekund można rozwalić coś, co budowało się latami - ostrzegał niedawno Ostrowski. Pozostaje nam czekać na informacje, kogo wybierze teraz Świątek do przeprowadzenia tej operacji i jaki będzie jej efekt.
PREV NEWSBurza woko Swiatek. Fala krytyki. "Wiadomo kto trzyma sznurki"
NEXT NEWSCo za dzien kolejne ogoszenie Swiatek. Zmienia decyzje i wycofuje sie
Wielki powrot Bogdana Wenty. Ogoszenie ws. legendarnego trenera
Bogdan Wenta zapisa sie zotymi zgoskami na kartach historii polskiej piki recznej. Byy selekcjoner reprezentacji Polski po zakonczeniu swojej trenerskiej kariery zdecydowa sie wkroczyc na scene polityczna. W 2024 roku juz w wyborach samorzadowych nie kandydowa. Okazuje sie jednak ze bedzie startowa w rywalizacji o fotel prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce. Takie informacje przekazao TVP Sport.
Najpierw kontrowersyjna wypowiedz Lewandowskiego a teraz taki komunikat ze strony ligi. To musiao sie wydarzyc
Pomimo dwoch wpadek FC Barcelona pod wodza Hansiego Flicka na poczatku sezonu 20242025 prezentuje sie imponujaco. Wyroznic nalezy zwaszcza ofensywe ktora raz po raz daje swoim kibicom powody do zadowolenia. Nie tak dawno Robert Lewandowski okresli Lamine'a Yamala jako najlepszego skrzydowego na swiecie. Teraz 17-letni wychowanek "Blaugrany" siegna po prestizowe wyroznienie zostawiajac w pokonanym polu miedzy innymi Kyliana Mbappe.
Jakub Kiwior ponownie na celowniku wielkiej marki. Wszystko zmienia powazna kontuzja
Jakub Kiwior w trakcie minionych dwoch tygodni zacza ponownie apac jakiekolwiek minuty w barwach Arsenal FC. Nie ulega jednak watpliwosci ze reprezentant Polski chciaby wystepowac regularnie w pierwszym skadzie a ta regularnosc przeozyaby sie na wiekszy spokoj w jego poczynaniach. Niewykluczone ze 24-latek zdecyduje sie zima na zmiane barw a jego usugami - nie po raz pierwszy w ostatnich miesiacach - interesuje sie woski gigant.
FAME MMA The Freak Wyniki walk. Zobacz kto wygra te pojedynki
FAME MMA The Freak Wyniki walk. Najwieksza organizacja freak fight w Polsce po roku przerwy zawitaa do Szczecina. W walce wieczoru wystapili Jose "Josef Bratan" Simao i Kamil "Taazy" Mataczynski. Duzo emocji generowa jednak powrot Marcina Najmana ktory w barwach FAME ostatni raz wystapi w 2021 r. "Cesarz" zawalczy z Tomaszem Olejnikiem. Nie sposob nie wspomniec tez o awanturze w walce 2 vs 1 Natan Marcon i Adrian Cios vs Denis Zaecki. Zapraszamy do sprawdzenia kto wygra na gali FAME MMA The Freak.
Tak Szczesny wypad na pierwszym treningu Barcelony. Sowa fanow mowia wszystko
Wojciech Szczesny przygotowuje sie do powrotu na boisko w barwach FC Barcelony. Polak zosta oficjalnie ogoszony pikarzem klubu w srode 2 pazdziernika a teraz powoli wkracza w prace z zespoem. Katalonczycy pokazali na swoim kanale na YouTube pierwszy trening Szczesnego z druzyna Hansiego Flicka. W komentarzach pod filmem widac spory entuzjazm fanow ktorzy nie szczedzili ciepych sow pod adresem naszego bramkarza.
By Bartosz KrólikowskiMilioner znowu to zrobi. Krwawa wojna w walce wieczoru FAME The Freak
Kamil "Taazy" Mataczynski i Jose "Josef Bratan" Simao dali mocna i emocjonujaca walke wieczoru na gali FAME The Freak w Szczecinie. Ostatecznie walke po drugiej rundzie zakonczy lekarz ktory nie dopusci Simao do kontynuowania pojedynku. Raper przyzna sie ze pod koniec pierwszej rundy musia niefortunnie trafic rywala i uszkodzic kosci doni. Po zakonczonej batalii zwycieski "Taazy" bezapelacyjnie chce sie zmierzyc z bratem przegranego Alberto.