Home/sports/Sprytny plan beniaminka. Tak moga utrzymac sie w lidze

sports

Sprytny plan beniaminka. Tak moga utrzymac sie w lidze

Beniaminek PGE Ekstraligi buduje druzyne na przyszoroczne rozgrywki. Juz teraz wiadomo ze skad ROW-u Rybnik nie rzuci na kolana a wielu jest przekonanych ze ten zespo czeka krotka przygoda z najlepsza liga swiata i szybki spadek. Prezes Krzysztof Mrozek ma jednak swoj plan. Wystarczy troche szczescia by ROW wszystkich zaskoczy.

October 08, 2024 | sports

Beniaminek PGE Ekstraligi buduje drużynę na przyszłoroczne rozgrywki. Już teraz wiadomo, że skład ROW-u Rybnik nie rzuci na kolana, a wielu jest przekonanych, że ten zespół czeka krótka przygoda z najlepszą ligą świata i szybki spadek. Prezes Krzysztof Mrozek ma jednak swój plan. Wystarczy trochę szczęścia, by ROW wszystkich zaskoczył. Wydawało się, że ROW Rybnik zaliczy imponujące wejście na transferową giełdę. Chwilę po wygranym finale 2. Metalkas Ekstraligi z Polonią Bydgoszcz klub ruszył na łowy. Mówiło się o kilku głośnych nazwiskach i próbie rozbrajania bezpośrednich rywali w kontekście walki o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Wiele wskazuje na to, że nic z tych planów nie będzie, a skład beniaminka nie będzie gwarantował żadnego sukcesu. Gleb Czugunow, Maksym Drabik, Rohan Tungate i junior Paweł Trześniewski, to obecnie pewniacy do jazdy w ROW-ie w sezonie 2025. Do nich dojdzie jeszcze jeden młodzieżowiec (być może Maksym Borowiak), zawodnik U-24 i obcokrajowiec, którym będzie najpewniej ktoś z dwójki Chris Holder - Nicki Pedersen. Fajerwerków w tych zestawieniu nie ma i nie będzie, a wielu ekspertów już teraz kręci nosem i twierdzi, że z utrzymania będą nici. Tyle tylko, że na pomoc przyszłemu beniaminkowi przychodzi nowy system rozgrywek , który będzie obowiązywał od przyszłego roku. W ramach systemu play-off i play-down tabela po rundzie zasadniczej będzie podzielona na pół. Zespoły z miejsc 5-8 powalczą o uniknięcie spadku. Wygrani zakończą bezpiecznie sezon, a przegrani pojadą kolejny dwumecz o uniknięcie bezpośredniego spadku. I to właśnie system play-down jest bez wątpienia nadzieją dla ROW-u Rybnik. Wystarczy, że drużyna zbuduje formę na sierpień i wrzesień i wtedy zacznie wygrywać. Runda zasadnicza (nawet w przypadku zajęcia ostatniego miejsca) nie będzie miała większego znaczenia. ROW w najgorszym wypadku dostanie więc dwa dwumecze, w których będzie można uratować ligowy byt. Taki optymistyczny scenariusz dla ROW-u wcale nie brzmi nierealnie. Historia pokazuje, że w trakcie rozgrywek drużyny mierzą się z różnymi problemami (przede wszystkim kontuzje) i nawet wyżej notowany zespół może wpaść w poważne kłopoty. Sztuką więc będzie przygotować się na te najważniejsze mecze, a przecież rybniczanie już pokazali, że wiedzą, jak to zrobić. W tym roku awansowali do finału, gdzie byli skazywani na pożarcie Polonii Bydgoszcz. Tymczasem wyrządzili wszystkim niezłego psikusa wygrywając finał i awansując do PGE Ekstraligi. Oczywiście trzeba pamiętać też o meczach barażowych, które także wracają do nowego systemu. Patrząc na zbrojenia klubów na zapleczu PGE Ekstraligi w ciemno można założyć, że druga drużyna 2. Metalkas Ekstraligi nie będzie na straconej pozycji w konfrontacji z siódmym zespołem z elity. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS