Blogs
Home/sports/Skandal w hicie Ekstraklasy wybucha burza. A teraz kuriozalne doniesienia

sports

Skandal w hicie Ekstraklasy wybucha burza. A teraz kuriozalne doniesienia

15. kolejka polskiej PKO Ekstraklasy obfituje w wielkie hity. Na jeden dzien - niedziele 10 listopada - zaplanowano bowiem spotkania Jagiellonii Biaystok z Rakowem Czestochowa oraz Lecha Poznan z Legia Warszawa. Spotkanie w Biaymstoku juz po ledwie czterech minutach pozostawio za soba wielki niesmak. Sedzia Przyby podyktowa bardzo watpliwego karnego po faulu na Ameyawie. "Ten karny to zart" - stwierdzi jasno Daniel Trzepacz. Jak sie okazuje sedziowie mieli miec...niesprawne monitory.

November 10, 2024 | sports

15. kolejka polskiej PKO Ekstraklasy obfituje w wielkie hity. Na jeden dzień - niedzielę 10 listopada - zaplanowano bowiem spotkania Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa oraz Lecha Poznań z Legią Warszawą. Spotkanie w Białymstoku już po ledwie czterech minutach pozostawiło za sobą wielki niesmak. Sędzia Przybył podyktował bardzo wątpliwego karnego po faulu na Ameyawie. "Ten karny to żart" - stwierdził jasno Daniel Trzepacz. Zarządzający naszą PKO Ekstraklasą na dzień przed 106. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości zaserwowali kibicom dwa wielkie hity. W niedzielę bowiem na murawę wybiec miały dwa zespoły, które wygrały ostatnie mistrzostwa Polski, a więc Raków Częstochowa i Jagiellonią Białystok . Robert Enke latami ukrywał chorobę, popełnił samobójstwo. Wdowa przełamuje tabu i mówi o depresji Zaraz po tym spotkaniu na murawę stadionu przy Bułgarskiej w Poznaniu wybiegną zawodnicy Lecha Poznań i Legii Warszawa , a więc będziemy świadkami "polskiego El Clasico" i meczu, który może dać Legii nadzieję na walkę o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Już to pierwsze spotkanie błyskawicznie przyniosło olbrzymie kontrowersje. Chodzi konkretnie o sytuację, która miała miejsce na samym początku rywalizacji. W polu karnym Jagiellonii po kontakcie z Dieguezem upadł reprezentant Polski Michael Ameyaw . Sędzia Jarosław Przybył wskazał na "jedenastkę", a stały fragment wykorzystał Ivi Lopez . Szaleństwo w meczu Wisły Kraków. Niesamowita minuta, działy się cuda Problem jednak w tym, że w oczach zdecydowanej większości karnego być w tej sytuacji nie powinno. "Nie no, przecież Ameyaw padał na murawę jeszcze przed kontaktem z Dieguezem. Coś naprawdę bardzo złego stało się w ostatnim czasie z poziomem sędziowania " - napisał na Twitterze Filip Trokielewicz z "Piłki Nożnej". "Kara chłosty za nazywanie czegoś takiego "cwaniactwem"" - wtórował mu Damian Smyk z "Goal.pl". " Ameyaw szukający nogi obrońcy Jagi. Jakim cudem VAR przepuścił ten rzut karny? " - zastanawia się Krzysztof Dąbrowski z "Watch Ekstraklasa". "Ten karny to żart. Ameyaw już leciał w powietrzu przed dotknięciem nogi rywala" - dodał Damian Trzepacz z Radia Szczecin. W przerwie Jerzy Kułakowski, a więc dziennikarz Radia Białystok przekazał, że sędziowie w wozie VAR nie mogli sprawdzić tej sytuacji z powodu... zepsutych monitorów . "W przerwie meczu Jagiellonii z Rakowem spotkałem sędziego VAR. Nie mogli sprawdzić domniemanego faulu na Ameyaw. Przez 15 minut mieli awarię monitorów" - czytamy. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS