Sir Alex Ferguson siegna po milion dolarow "Nie wierzyem w to"

Sir Alex Ferguson jest byłym trenerem i żywą legendą Manchesteru United. Prowadził klub z Old Trafford w latach 1986-2013. W tym czasie zdobył między innymi trzynaście tytułów mistrza Anglii, pięć Pucharów Anglii i dwa razy triumfował w Lidze Mistrzów. Szkot poza piłką nożną ma także inną pasję, którą są wyścigi konne. W obecny weekend sir Alex Ferguson wraz ze swoim koniem "Spirit Dancerem" zawędrował do Bahrajnu, gdzie bronił tytułu sprzed roku. W tegorocznych zawodach koń legendarnego szkoleniowca nie był faworytem, ale wygrał zawody w Bahrajnie drugi raz z rzędu! W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym rozradowany 82-latek świętował wygraną swojego pupila. - Nie wierzyłem w to, myślałem, że mu się nie uda. Jednak znalazł siłę, żeby po raz kolejny zwyciężyć. To było niesamowite - mówił rozradowany Ferguson, podkreślając także zasługi dżokeja, który dosiadł "Spirit Dancera". A jaka nagroda czekała na zwycięzcę zawodów w Bahrajnie? Mowa o kwocie miliona dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje około 4,1 miliona złotych! To kolejny zawody wygrane przez "Spirit Dancera" w tym roku. Koń sir Alexa Fergusona w lutym startował w wyścigu Two Neom Cup w Arabii Saudyjskiej. Wtedy wygrał wyścig i dzięki temu zarobił aż 945 tysięcy funtów (ponad 4,7 miliona złotych). Zwierzę ma siedem lat i wywodzi się ze stadniny Fergusona i jego wspólników, która znajduje się Hemel Hempstead. Jego trenerem jest Richard Fahey, a dżokejem Oisin Orr.