Home/sports/Sedzia FIFA wyda wyrok ws. faulu na Lewandowskim. Polakom sie to nie spodoba

sports

Sedzia FIFA wyda wyrok ws. faulu na Lewandowskim. Polakom sie to nie spodoba

Chorwackie media rozpisyway sie o czerwonej kartce dla bramkarza Dominika Livakovicia za faul na Robercie Lewandowskim. Teraz gos w tej sprawie zabra Soweniec Damir Skomina byy miedzynarodowy sedzia FIFA.

By Paweł Matys | October 16, 2024 | sports

Była 75. minuta wtorkowego czwartej kolejki grupy 1 Dywizji A Ligi Narodów: Polska - Chorwacja (3:3). To właśnie wtedy Chorwaci źle rozegrali akcję na swojej połowie i ich bramkarz Dominik Livaković musiał wyjść daleko poza karne. Gdy dobiegł do piłki, wykopał ją, ale też z impetem uderzył w nogę Roberta Lewandowskiego. Chorwacki bramkarz dostał za to przewinienie czerwoną kartkę od hiszpańskiego sędziego Alejandro Jose Hernandeza. Były sędzia FIFA zabrał głos. "Nie ma mowy o czerwonej kartce" Chorwackie media nie mogą pogodzić się z taką decyzją arbitra. - To była co najmniej bardzo kontrowersyjna, dziwna decyzja sędziego. Poprosiliśmy o komentarz kilku chorwackich sędziów, a wyjaśnienie jest jednomyślne. Livaković nie powinien otrzymać czerwonej kartki, bo był wyraźnie bliżej piłki i pierwszy ją uderzył. Teraz sytuację skomentował Słoweniec Damir Skomina, były międzynarodowy sędzia FIFA. Prowadził on m.in. na Euro 2012 i 2016, mistrzostw świata 2018 oraz finał 2017. - Livaković nie zrobił nic złego. Wybił czysto piłkę. Dobiegł do piłki, którą wygrał, ale z nogą musiał się gdzieś zatrzymać. dzięki swojemu doświadczeniu, uniknął poważniejszej kontuzji. Livaković, który był pierwszy na piłce, miał stopę w powietrzu, nie miał już gdzie iść z nogą. I dlatego doszło do kontaktu. Nie widzę tu żadnego dodatkowego ruchu bramkarza. Nie ma mowy o czerwonej kartce - powiedział Skomina dla 24sata.hr. Sędzia przyznał, że należała się co najwyżej żółta kartka. - Rozumiem, może należała się żółta kartka za złą kolizję, ale technicznie nie jest to faul. Livaković wygrał piłkę, a noga musiała się gdzieś zatrzymać. Co inne by było, gdyby Livaković chciał wykorzystać fakt, że jest pierwszy przy piłce i sfaulować specjalnie rywala. Gdyby Chorwat uderzył Polaka w udo lub klatkę piersiową, ale tego tutaj nie było. Należy też wziąć pod uwagę, że była tu duża prędkość, a piłkarz z taką prędkością nie może zatrzymać stopy w dziesięciu centymetrach - dodał Skomina. Polacy z czterema punktami zajmują trzecie miejsce w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów. W tabeli prowadzi Portugalia (10 punktów) przed Chorwacją (7), a czwarta jest Szkocja (1). Biało-Czerwoni w następnej kolejce zmierzą się 15 listopada na wyjeździe z Portugalią.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS