Home/sports/Sabalenka zaskoczona mistrzyni olimpijska znow to zrobia. Kuriozalne sceny w Wuhan

sports

Sabalenka zaskoczona mistrzyni olimpijska znow to zrobia. Kuriozalne sceny w Wuhan

Emocje z niedzielnego finau WTA Wuhan nie zdazyy jeszcze opasc a kibice i to nie tylko ci z Chin zyja wydarzeniami z pojedynku Aryny Sabalenki z Qinwen Zheng. Biaorusinka po trzysetowym boju okazaa sie lepsza od Chinki i siegnea po prestizowe trofeum. W trakcie meczu doszo jednak do prawdziwie kuriozalnych scen ktore wprawiy w zakopotanie sama mistrzynie. Kolejny raz da o sobie znac temperament Zheng postrzeganej jako wyjatkowo awanturnicza tenisistka.

October 14, 2024 | sports

Emocje z niedzielnego finału WTA Wuhan nie zdążyły jeszcze opaść, a kibice i to nie tylko ci z Chin żyją wydarzeniami z pojedynku Aryny Sabalenki z Qinwen Zheng. Białorusinka po trzysetowym boju okazała się lepsza od Chinki i sięgnęła po prestiżowe trofeum. W trakcie meczu doszło jednak do prawdziwie kuriozalnych scen, które wprawiły w zakłopotanie samą mistrzynię. Kolejny raz dał o sobie znać temperament Zheng, postrzeganej jako wyjątkowo awanturnicza tenisistka. Dokładnie 161 minut trwał finałowy pojedynek w Wuhan pomiędzy Aryną Sabalenką i Qinwen Zheng. Mecz o prestiżowy tytuł stał na niebotycznie wysokim poziomie, a obie tenisistki udowodniły, że w finale nie znalazły się przypadkiem. Sabalenka na swojej drodze pokonała m.in. Coco Gauff, czy Julię Putincewą, podczas gdy Chinka odprawiła Jasmine Paolini, a także Leylah Fernandez. Sabalenka triumfowała w pierwszym secie 6:3 , ale Zheng udało się doprowadzić do wyrównania. W decydującej partii Białorusinka aż czterokrotnie przełamała swoją rywalkę i zwieńczyła serię świetnych występów w Wuhan tytułem mistrzowskim. Qinwen Zheng w ostatnich miesiącach wielokrotnie była bohaterką wielu awantur na korcie, a także poza nim. Kolejny raz jej gorący temperament dał o sobie znać w finałowym starciu w Wuhan. W kluczowym momencie trzeciego seta Chince wyraźnie puściły nerwy , a to nie spodobało się części kibiców. Przy stanie 4:2 i 30:15 dla Sabalenki Zheng próbowała uratować piłkę, która wyraźnie była już poza jej zasięgiem. Zagranie 7. rakiety świata było nieudane, ale o dziwo największe pretensje miała... do sędziego liniowego. Wściekła tenisistka oskarżyła go o utrudnienie akcji , choć w momencie uderzenia dzieliła ich spora odległość. Z trybun dało się słyszeć gwizdy i buczenie , choć trudno określić, czy skierowane ono było do arbitra, czy też pod adresem zawodniczki. Sabalenka po przeciwnej stronie kortu wyglądała na mocno zaskoczona całą sytuacją. Nagranie z zajścia obiegło media społecznościowe, a większość kibiców zachowanie Qinwen Zheng określiła mianem kuriozalnego. "Bycie aroganckim i bez szacunku w takich sytuacjach na pewno nie zrobi z ciebie mistrzyni" - takie komentarze można było znaleźć pod materiałem wideo. Znamy pełny skład WTA Finals. Iga Świątek będzie bronić tytułu Zheng wdała się również w krótką sprzeczkę z arbitrem, ale nie przyniosło to zmiany decyzji . Punkty powędrowały na konto Aryny Sabalenki, która wygrała tamtego gema. Reprezentantka Chin poza granicami swojego kraju postrzegana jest jako zawodniczka arogancka. Kolejny dowód tego dała we wspomnianej akcji. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS