sports
Reprezentant Polski na celowniku Klub reaguje oficjalny komunikat. "Destabilizacja"
Od jakiegos czasu pojawiaja sie mae plotki na temat przyszosci Jakuba Piotrowskiego. Reprezentant Polski aczony jest z mozliwym odejsciem z udogorca w poszukiwaniu minut w lepszym klubie. Wiele z tych spekulacji opiera sie na umowie ktora rzekomo ma wygasac w czerwcu 2025 roku. Jak sie jednak okazuje takiej promocji nie bedzie. "Informacje maja na celu destabilizacje klubu" - przekaza udogorec w oficjalnym komunikacie.
Od jakiegoś czasu pojawiają się małe plotki na temat przyszłości Jakuba Piotrowskiego. Reprezentant Polski łączony jest z możliwym odejściem z Łudogorca w poszukiwaniu minut w lepszym klubie. Wiele z tych spekulacji opiera się na umowie, która rzekomo ma wygasać w czerwcu 2025 roku. Jak się jednak okazuje, takiej promocji nie będzie. "Informacje mają na celu destabilizację klubu" - przekazał Łudogorec w oficjalnym komunikacie. Jakub Piotrowski w lipcu 2018 roku zdecydował się zamienić naszą Pogoń Szczecin na belgijski KRC Genk . W Belgii Polak wielkiej kariery nie zrobił, ale stamtąd przeniósł się do niemieckiej Fortuny Dusseldorf . W niemieckim zespole również nie pograł zbyt długo. Nie przekroczył nawet granicy 50 występów, ale stamtąd przeniósł się do Bułgarii , która jak na razie okazuje się jego piłkarską ziemią obiecaną, a Łudogorec domem, w którym czuje się najlepiej. Hiszpanie biją na alarm. Fatalny scenariusz dla Lewandowskiego, to się znowu dzieje Śmiało można już pewnie powiedzieć nawet, że Piotrowski stał się naprawdę zasłużoną postacią w historii bułgarskiej ekipy. To właśnie tam błyszczy, co weekend i występy w jego barwach doprowadziły nawet do powołania do reprezentacji Polski, w której pokazał się w poszczególnych meczach z naprawdę niezłej strony. Z pewnością gra w narodowych barwach sprawiła, że zainteresowanie jego usługami ze strony mocniejszych europejskich lig wzrosło. Zaczęły się pojawiać plotki o możliwym transferze Piotrowskiego, a te w dużej mierze często bazowały na umowie, która miałaby wygasać w czerwcu 2025 roku, a więc za mniej niż 12 miesięcy, co oznaczałoby promocyjną cenę. Klub stanowczo tym doniesieniom zaprzecza. "W związku z częstymi nieprawdziwymi informacjami w mediach dotyczącymi okresu obowiązywania kontraktu naszego piłkarza Jakuba Piotrowskiego, jesteśmy zobowiązani do wyjaśnienia: spekulacje, że jego kontrakt wygasa teraz, nie odpowiadają prawdzie. Kontrakt Piotrowskiego obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku " - przekazano w komunikacie. Rollercoaster Nicoli Zalewskiego, kolejny zwrot. To wydawało się niemożliwe To jednak nie koniec. Łudogorec stanowczo oskarżył dziennikarzy o próbę destabilizacji. "Wszelkie inne informacje na ten temat są bezpodstawne i mają na celu destabilizację klubu w przededniu rozpoczęcia meczów fazy zasadniczej Ligi Europy . Piotrowski jest zmotywowany i skupiony na nadchodzących meczach w lidze bułgarskiej i Lidze Europy. Ma na celu osiągnięcie przez Łudogorec dobrych wyników zarówno w Bułgarii, jak i na arenie międzynarodowej. Łudogorec dziękuje mu za profesjonalizm i poświęcenie w przygotowaniach do nadchodzących meczów, ponieważ jego gra ma kluczowe znaczenie dla naszej drużyny" - przekazano dalej. Klub zaznaczył także, że ostatnia nieobecność Polaka jest całkowicie usprawiedliwiona. " By uniknąć dalszych spekulacji, informujemy media i kibiców Łudogorca, że Piotrowski nie znalazł się w składzie na mecz ze Slavią, ponieważ z przyczyn osobistych i za zgodą klubu pojechał do Polski " - zakończono oświadczenie. Nasz kadrowicz w barwach Łudogorca zagrał w 11 meczach. Strzelił 20 goli i 17 razy asystował swoim kolegom z drużyny. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSKrychowiak otrzyma oficjalna oferte i rozpocza rozmowy. Zaskakujacy kierunek
NEXT NEWSFatalnie wiesci dla Industrii Kielce. Chodzi o Alexa Dujszebajewa
Letnia GP w skokach. Druga wygrana Pawa Waska w Rasnovie
Pawe Wasek wygra niedzielne zawody Letniej Grand Prix na normalnej skoczni w Rasnovie. 25-latek zaliczy drugi triumf z rzedu w zmaganiach cyklu elity na igielicie. Nowym liderem klasyfikacji generalnej zosta Woch Alex Insam.
Wszystko jasne. Nowy trener Romy zdecydowa ws. Zalewskiego
W niedzielny wieczor Ivan Juric zadebiutuje na awce AS Romy w meczu z rewelacja sezonu Serie A - Udinese prowadzonym przez Koste Runjaicia. Czy Nicola Zalewski wroci do kadry rzymskiego klubu na to spotkanie a moze znalaz sie nawet w pierwszym skadzie Niestety odpowiedz na te pytania jest negatywna dla reprezentanta Polski.
By Jakub TrochimowiczBarcelona zdecydowaa. Media zwrot ws. nastepcy Lewandowskiego juz wybrali
Vitor Roque nie okaza sie ostatecznie odpowiednim nastepca Roberta Lewandowskiego co zmusio zarzad Barcelony do ponownego przeczesywania rynku pod katem znalezienia zawodnika ktory w przyszosci mogby zastapic Polaka. W Katalonii chca byc gotowi na wypadek odejscia "Lewego" wraz z koncem obecnego sezonu. Dziennikarze "SPORT-u" wskazali najnowszy cel "Blaugrany". Zaskoczenie to w tym przypadku potezne niedopowiedzenie.
Niezgoda blisko zaskakujacego transferu. Chce go absolutna legenda
Od poczatku roku Jarosaw Niezgoda pozostaje bez klubu i mia trudnosci ze znalezieniem nowego pracodawcy. Pojawiay sie pogoski o mozliwym zakontraktowaniu napastnika przez kluby z ekstraklasy ale nic z tego nie wyszo. Okazuje sie ze Niezgode chce klub z zagranicy ktory prowadzi jedna z legend futbolu. Do podpisania umowy moze dojsc juz w poniedziaek.
By Jakub TrochimowiczReprezentant Polski z premierowym golem w Serie A Zwyciestwo jego druzyny WIDEO
Kacper Urbanski strzeli swojego pierwszego gola w pikarskiej ekstraklasie Woch. Jego Bologna w meczu 5. kolejki wygraa na wyjezdzie z Monza 21. Bramkarz gosci ukasz Skorupski oglada spotkanie z awki druzyny.
Swietna forma polskiego skoczka Wygra drugi konkurs z rzedu
Pawe Wasek wygra niedzielne zawody Letniej Grand Prix na normalnej skoczni w Rasnovie. 25-latek zaliczy drugi triumf z rzedu w zmaganiach cyklu elity na igielicie. Nowym liderem klasyfikacji generalnej zosta Woch Alex Insam.