Home/sports/Potezna sensacja w Wuhan. Trzecia rakieta swiata wyrzucona. "Co za wstyd"

sports

Potezna sensacja w Wuhan. Trzecia rakieta swiata wyrzucona. "Co za wstyd"

Jessica Pegula rozegraa w czwartek fatalne spotkanie i byskawicznie pozegnaa sie z turniejem WTA 1000 w Wuhan. "Co za wstyd" - pisali po meczu fani w komentarzach. Amerykanka bya sfrustrowana na tyle ze w pewnym momencie grzmotnea rakieta o kort. Ostatecznie polega z nizej notowana Xinyu Wang 36 57. "Zenujaca zawodniczka" - podsumowano.

By Hubert Pawlik | October 10, 2024 | sports

Jessica Pegula pokazała się kapitalnie podczas wrześniowego US Open. Najpierw bez straty seta awansowała do ćwierćfinału, a potem dość gładko pokonała Igę Świątek 6:2, 6:4. Następnego dnia znów udowodniła klasę i mimo że przegrała pierwszego seta z Karoliną Muchovą 1:6, to finalnie zwyciężyła 1:6, 6:4, 6:2. Nie dała jednak rady powstrzymać Aryny Sabalenki i zakończyła rywalizację na finale. Nieco później poleciała do Chin, gdzie wystąpiła w WTA 1000 w Pekinie, ale odpadła już w IV rundzie z Paulą Badosą, która rozbiła ją 6:4, 6:0. Ogromna sensacja w WTA w Wuhan. Jessica Pegula wypada z turnieju Bardzo szybko po zawodach w stolicy zaczął się kolejny duży WTA 1000 w Wuhan. Trzecia rakieta świata zainaugurowała wydarzenie udanie. Nie musiała nawet tracić zbyt wiele sił, gdyż w drugim secie Anastazja Potapowa skreczowała spotkanie. Pegula wywalczyła zatem awans do kolejnego etapu, w którym zmierzyła się w czwartek z Xinyu Wang. I to Chinka lepiej wyszła w mecz, gdyż już w trzecim gemie zanotowała przełamanie. Konsekwentnie utrzymywała również serwis, a większość punktów, jakie zdobyła Pegula, były po jej błędach. Niewiele brakowało, by w piątym gemie powtórzyła sukces, ale nie wykorzystała dwóch break pointów. Od tamtej pory obie zawodniczki zaczęły podawać zdecydowanie lepiej, co przełożyło się na kolejne zwyciężone gemy. Dopiero w dziewiątym Amerykanka nie wytrzymała presji, drugi raz straciła serwis i poległa 3:6. Tuż po ostatnim punkcie wymownie grzmotnęła rakietą o kort. Druga odsłona również nie zaczęła się po myśli rozstawionej z "dwójką" tenisistki. Rywalka grała znakomicie, a w dodatku przestała popełniać błędy. Gdyby tego było mało, to w drugim gemie miała okazję, by wyjść na prowadzenie 2:0, natomiast nie wykorzystała trzeciego break pointa w tym meczu. Fani nie mogli uwierzyć, że Amerykanka znajduje się w tak słabej formie. "Co za wstyd", "powinna zejść z kortu", "jakim cudem jest trzecią rakietą świata?" - zastanawiali się w komentarzach na portalu X. Coraz większa frustracja wdawała się w poczynania Peguli, która w ósmym gemie znów nie obroniła serwisu i wydawało się, że jest po meczu. Wang zaczęła się jednak gubić, co tylko napędziło rywalkę, która doprowadziła do wyrównania. Gdy wszystko wskazywało na to, że zobaczymy tie-breaka, w 12. gemie Chinka potwierdziła formę, zanotowała kolejne przełamanie i wygrała 6:3, 7:5. "Żenująca zawodniczka", "to był okropny występ" - podsumowali Amerykankę użytkownicy. Xin Wang - Jessica Pegula 2:0 (6:3, 7:5) Dzięki temu zwycięstwu Chinka awansowała do IV rundy rywalizacji. Jej kolejną rywalką będzie Jekaterina Aleksandrowa.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS