Home/sports/Polak z klauzula ma to na pismie. Rzucaja wyzwanie milionerom

sports

Polak z klauzula ma to na pismie. Rzucaja wyzwanie milionerom

Cellfast Wilki Krosno wasnie przedstawiy skad na 2025 z trenerem Piotrem Swiderskim i krajowym liderem Jakubem Jamrogiem. Trener jest spoza ukadu a zawodnik ma w kontrakcie specjalna klauzule reklamuje nowe nabytki prezes Wilkow Grzegorz Lesniak a jego klub oficjalnie rzuca wyzwanie najbogatszym klubom ligi FOGO Unia Leszno Texom Stal Rzeszow Abramczyk Polonia Bydgoszcz ktore zbudoway skady za okoo 12 milionow i licza ze to im wystarczy.

October 06, 2024 | sports

Cellfast Wilki Krosno właśnie przedstawiły skład na 2025 z trenerem Piotrem Świderskim i krajowym liderem Jakubem Jamrogiem. – Trener jest spoza układu, a zawodnik ma w kontrakcie specjalną klauzulę – reklamuje nowe nabytki prezes Wilków Grzegorz Leśniak, a jego klub oficjalnie rzuca wyzwanie najbogatszym klubom ligi (FOGO Unia Leszno, Texom Stal Rzeszów, Abramczyk Polonia Bydgoszcz), które zbudowały składy za około 12 milionów i liczą, że to im wystarczy. Eksperci mówią wprost, że w 2025 pierwsza liga będzie ciekawsza od PGE Ekstraligi. FOGO Unia Leszno, Texom Stal Rzeszów i Abramczyk Polonia Bydgoszcz uzbroiły się po zęby, nie szczędząc pieniędzy. Katastrofa Polaka, położył im finał. A najgorsze wciąż przed nim Milionowe kontrakty podpisali: Janusz Kołodziej (w Unii), Tai Woffinden (w Stali) i Szymon Woźniak (w Polonii). Każdy z wymienionych zarobi między 2,5 a 3 miliony złotych, a pracodawcy gwiazd w zamian za wielką kasę liczę na jedno - na awans do najlepszej ligi świata. Cellfast Wilki chcą pokrzyżować szyki faworytom. Ostatnie zakupy pokazują to jasno. W Krośnie jako nowego zawodnika przedstawiono Jakuba Jamroga, który w tym roku awansował z INNPRO ROW-em do Ekstraligi, ale został skreślony ze składu. Jamróg długo liczył na to, że dalej będzie jeździł w Rybniku. Chodził przecież z prezesem ROW-u do sponsorów i wszędzie słyszał, że jest krajowym liderem, który pociągnie zespół także po awansie. Wszystko układało się pięknie aż do finału Metalkas 2 Ekstraligi. Jamróg słabo wypadł w biegach nominowanych i chyba to dało działaczom w Rybniku do myślenia. A na pewno zburzyło dotychczasowy obraz Jamroga, jako krajowego pewniaka w elicie. Wilki już dawno zaczęły kusić Jamroga. Cierpliwie czekały, wierząc w to, że w końcu uda się pozyskać zawodnika. Gdy ROW dogadał się z Glebem Czugunowem i Maksymem Drabikiem, to sprawy nabrały przyspieszenia. Co prawda prezes ROW-u chciał, żeby Jamróg jeszcze poczekał, że być może da mu szansę, ale zawodnik stracił cierpliwość. Poprosił Wilki tylko o jedno, o specjalną klauzulę w kontrakcie. W tej klauzuli zapisano, że jeśli Wilki awansują do Ekstraligi, to Jamróg nie zostanie skreślony ze składu , a jego kontrakt zostanie automatycznie przedłużony. Polak bardzo chce wrócić do najlepszej ligi świata. Jeździł w niej przez trzy sezony i jest przekonany, że sobie poradzi. W każdym razie teraz, na osłodę, dostał bardzo dobry kontrakt . Lepszy niż miał w tym roku w ROW-ie, gdzie dostał 400 tysięcy złotych za podpis i 4 tysiące za punkt. Dodatkowo miał premię w wysokości 500 złotych za każdy punkt jeśli jego zdobycz w sezonie przekroczy 150 punktów. Zrobił to, więc bonus trafił na jego konto. W sumie przychód Jamroga z tego sezonu wyniósł 1,336 miliona złotych. Za rok, to może być 1,4 miliona złotych, bo w Krośnie miał dostać pół miliona za podpis i 5 tysięcy za punkt. Wilki poza Jamrogiem zakontraktowały Dimitri Berge, Kennetha Bjerre, Tobiasza Musielaka, Krzysztofa Sadurskiego i Mathiasa Pollestada, który w tym roku zgarnął brąz w SGP2. A nowym trenerem został Piotr Świderski. - Zdecydowaliśmy się na niego, bo to człowiek spoza układu. Nie pracował w ostatnich dwóch sezonach, a wcześniej nie dostał poważnej szansy. No i nie jest zmęczony życiem - reklamuje Świderskiego prezes Wilków Grzegorz Leśniak. 41-letni Świderski był ostatnio ekspertem Canal+, ale zrezygnował z ciepłej posadki. I to pomimo tego, że nie dostał jako trener gwiazdorskiego kontraktu na 180 tysięcy złotych rocznie. Najlepsi kasują nawet i 360 tysięcy rocznie. Świderski dostał około 145 tysięcy rocznie. Nowy trener mieszka w Rawiczu, ale wiosną przeprowadzi się do Krosna. Będzie w sztabie z dyrektorem sportowym Michałem Finfą i trenerem młodzieży Ireneuszem Kwiecińskim. To ten ostatni zwolnił fotel Świderskiemu, by robić to, co lubi, czyli wyławiać talenty i szkolić juniorów. W klubie jest około 50 adeptów. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS