Blogs
Home/sports/Pokonaa Swiatek a potem odezwaa sie do swiata. "Musze to powiedziec"

sports

Pokonaa Swiatek a potem odezwaa sie do swiata. "Musze to powiedziec"

- Mysle ze by to niewiarygodny rok dla woskiego tenisa musze to powiedziec - przekazaa Jasmine Paolini ktora w srode moga swietowac zwyciestwo w Billie Jean King Cup. W finale pogromczynie Polek czyli Woszki pokonay Sowacje 20. Trzeba przyznac ze ostatnie miesiace sa wyjatkowe dla tego kraju nie tylko ze wzgledu na sukcesy lidera rankingu ATP Jannika Sinnera ale rowniez wasnie Paolini.

By Hubert Pawlik | November 22, 2024 | sports

Jasmine Paolini pokazała w kończącym się właśnie sezonie bardzo dużą klasę. Mało kto się spodziewał, że przeciętna dotąd zawodniczka będzie w stanie walczyć o najwyższe laury. Zaskoczyła już w Dubaju, gdzie w lutym pokonała w finale Annę Kalinską, a nieco wcześniej wyeliminowała choćby Marię Sakkari. I choć był to jej jedyny indywidualny triumf w tym roku, to w pozostałych turniejach również prezentowała się bardzo dobrze. Niewiele zabrakło jej zarówno w , jak i Wimbledonie, gdyż dwukrotnie dochodziła do finału. Najpierw musiała jednak uznać wyższość Igi Świątek, a potem Barbory Krejcikovej. Jasmine Paolini nie może uwierzyć, co stało się w ostatnich miesiącach. "Niewiarygodny rok" Ten rok mógł się dla niej zakończyć doskonale, gdyż w pierwszym meczu dość gładko poradziła sobie z Jeleną Rybakiną. Potem poniosła jednak dwie porażki - z Aryną Sabalenką oraz Qinwen Zheng i odpadła z rywalizacji. . "Demolka w finale" - 28-latka może zatem czuć się usatysfakcjonowana nie tylko z sukcesem z drużyną, zwłaszcza że w sierpniu, grając w parze z Sarą Errani, zdobyła złoto na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, ale przede wszystkim imponującym sezonem indywidualnym. Przez rok zanotowała przecież gigantyczny awans z 30. na 4. miejsce w rankingu WTA. - Myślę, że był to niewiarygodny rok dla włoskiego , muszę to powiedzieć - oznajmiła Paolini na konferencji po zakończeniu BJKC. Oczywiście nie tylko Paolini była odpowiedzialna za to, jak rozwinął się tenis we Włoszech. Interesujące spotkania rozegrały w tym roku też Lucia Bronzetti czy Elisabetta Cocciaretto. Najważniejsze jest jednak to, że męską sceną niejako "zawładnął" Jannik Sinner. - Nie zdajecie sobie sprawy, jak ważne jest to dla tenisa w naszym kraju. Rozwija się on w błyskawicznym tempie, co mnie bardzo cieszy. Mamy u nas dużo turniejów i to przynosi efekty - wyjaśniła. Wspomniała też właśnie o Sinnerze. - Jest przykładem dla wszystkich. Ma wyjątkową osobowość. Myślę, że to był niewiarygodny rok dla włoskiego tenisa, muszę to powiedzieć. Jeśli spojrzę wstecz, to tak, nie mam żadnych wątpliwości - podsumowała, cytowana przez tennis-infinity.com. Paolini zakończyła sezon na czwartej lokacie z dorobkiem 5344 pkt. Przed nią znalazły się tylko: (6530 pkt), Iga Świątek (8370 pkt) oraz (9416 pkt).

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS