Blogs
Home/sports/Pogrom w meczu mistrzyni olimpijskiej. Znamy kolejna pofinalistke WTA Finals w Rijadzie

sports

Pogrom w meczu mistrzyni olimpijskiej. Znamy kolejna pofinalistke WTA Finals w Rijadzie

Po czterech dniach singlowych zmagan w Rijadzie znalismy juz dwie pofinalistki tegorocznego WTA Finals. W poniedziaek awans wywalczya Aryna Sabalenka a wczoraj Coco Gauff. Dzisiaj o trzecie miejsce w najlepszej "4" rywalizoway w bezposrednim starciu Jasmine Paolini i Qinwen Zheng. Chinka rozegraa bardzo dobre spotkanie i zupenie zdeklasowaa Woszke z polskimi korzeniami. 22-latka wygraa 61 61 i moze juz szykowac sie do piatkowej batalii o fina.

November 06, 2024 | sports

Po czterech dniach singlowych zmagań w Rijadzie znaliśmy już dwie półfinalistki tegorocznego WTA Finals. W poniedziałek awans wywalczyła Aryna Sabalenka, a wczoraj Coco Gauff. Dzisiaj o trzecie miejsce w najlepszej "4" rywalizowały w bezpośrednim starciu Jasmine Paolini i Qinwen Zheng. Chinka rozegrała bardzo dobre spotkanie i zupełnie zdeklasowała Włoszkę z polskimi korzeniami. 22-latka wygrała 6:1, 6:1 i może już szykować się do piątkowej batalii o finał. Przed ostatnią kolejką rywalizacji w grupie fioletowej scenariusz był klarowny. Aryna Sabalenka już dwa dni temu zagwarantowała sobie pierwsze miejsce , a o drugie w bezpośrednim pojedynku miały powalczyć w środę Jasmine Paolini i Qinwen Zheng. Zawodniczki wyszły na główną arenę w Rijadzie tuż po godz. 13:30 czasu polskiego. Dotychczasowy bilans bezpośrednich starć pomiędzy Włoszką i Chinką był zdecydowanie na korzyść mistrzyni olimpijskiej z Paryża w grze pojedynczej. 22-latka prowadziła w tym zestawieniu 3-0. Dwa z tych pojedynków odbyły się jednak na pełnym dystansie. Jeden z nich trzy tygodnie temu - w ćwierćfinale WTA 1000 w Wuhan . Tenisistka z polskimi korzeniami zaprezentowała niezłą dyspozycję w dotychczasowych spotkaniach rozegranych w Rijadzie. Zwłaszcza w starciu z Sabalenką mogliśmy zobaczyć Paolini w bardzo dobrym, walecznym wydaniu . Niewiele brakowało, a Jasmine doprowadziłaby do decydującej partii. To dawało nadzieję na ciekawą rywalizację o drugie miejsce w grupie fioletowej i być może przełamanie złej passy Włoszki w potyczkach z zawodniczką pochodzącą z Azji. Paolini nieźle weszła w spotkanie. Wygrała swojego gema do 15, później prowadziła 30-15 przy serwisie Chinki. Ostatecznie Zheng wyszła z opresji i doprowadziła do wyrównania po rywalizacji na przewagi. W kolejnych minutach nadeszły problemy Jasmine. Wypuściła z rąk rezultat 30-0 przy swoim podaniu. Qinwen zgarnęła cztery akcje z rzędu i doszło do przełamania. Od tego momentu gra mistrzyni olimpijskiej z Paryża w grze pojedynczej zaczęła się idealnie układać. Imponowała serwisem, doborem uderzeń w wymianach. Doszło do tego, że złota medalistka igrzysk z debla nie ugrała już ani jednego gema do końca partii . Ostatecznie Chinka wygrała premierową odsłonę pojedynku rezultatem 6:1. Jasmine próbowała zaczepić się na grę od początku drugiego seta. Dostała nawet pierwszego break pointa w tym spotkaniu po błędzie przeciwniczki, ale Zheng natychmiast zlikwidowała go dobrym serwisem. Ostatecznie to 22-latka rozpoczęła tę partię od prowadzenia. Paolini doprowadziła do wyrównania, ale... później Qinwen znów zaczęła jej uciekać . Chinka kontrolowała wydarzenia na korcie, a Włoszka nie potrafiła znaleźć sposobu, by zareagować. Doszło do pogromu - 22-latka wygrała 6:1, 6:1 i w ten sposób zameldowała się w półfinale WTA Finals. W piątek zagra z Coco Gauff lub Barborą Krejcikovą. Jasmine pozostaje jeszcze w grze o najlepszą "4", ale już tylko w deblu. Dokładny zapis relacji z meczu Jasmine Paolini - Qinwen Zheng jest dostępny TUTAJ . Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS