Blogs
Home/sports/Piekny sen w Lidze Konferencji trwa. Jagiellonia uderzya w Molde

sports

Piekny sen w Lidze Konferencji trwa. Jagiellonia uderzya w Molde

Trzeci mecz i trzecie zwyciestwo. Jagiellonia Biaystok pokonaa a w zasadzie zdemolowaa Molde FK 30 i po trzech kolejkach Ligi Konferencji ma komplet dziewieciu punktow. Bramki zdobyli niezawodny Afimico Pululu oraz Kristoffer Hansen dwie.

November 07, 2024 | sports

Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Jagiellonia Białystok pokonała, a w zasadzie zdemolowała Molde FK 3:0 i po trzech kolejkach Ligi Konferencji ma komplet dziewięciu punktów. Bramki zdobyli niezawodny Afimico Pululu oraz Kristoffer Hansen (dwie). W tym artykule dowiesz się o: Jak tak dalej pójdzie, to w finale Ligi Konferencji zagrają Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok. Polskie zespoły robią furorę i po trzech kolejkach są w czubie tabeli. Legia prowadzi, Jagiellonia jest trzecia. Jest dobrze? To mało powiedziane. Parę tygodni temu pewnie nikt o zdrowych zmysłach nie nakreśliłby takiego scenariusza. Ale to nie sen, tylko czysta prawda. Mistrzowie Polski bardzo szybko przeszli do konkretów. Szósta minuta, po dośrodkowaniu Jesusa Imaza w poprzeczkę trafił Jarosław Kubicki, ale piłka spadła idealnie pod nogi Afimico Pululu i ten się nie pomylił - strzelił między nogami Alberta Posiadały. Trzy mecze w Lidze Konferencji i trzy trafienia Pululu. Kawał zawodnika. Często mówi się, że szybko strzelony gol ustawił spotkanie. I tak rzeczywiście było również w tym przypadku. Jagiellonia zagrała bardzo mądrze, lekko się cofnęła, oddała pole gry i czekała na ruch przeciwnika. Tyle tylko, że Norwegowie za bardzo nie mieli argumentów w ofensywie. Niby byli częściej w posiadaniu piłki, próbowali kreować sytuacje, natomiast nie przekładało się to na konkrety. Zresztą, gdyby lepiej nastawiony celownik miał Darko Curlinov, to po jednym z kontrataków można było pokusić się o podwyższenie prowadzenia. To udało się dopiero w drugiej połowie, ale przecież lepiej późno niż wcale. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca! Jagiellonia czekała na swój moment do wyprowadzenia kontry i w końcu się doczekała. Jesus Imaz popisał się cudownym podaniem do Kristoffera Hansena, a ten nie dał się dogonić żadnemu rywalowi i oddał pewny strzał w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Można tylko żałować, że chwilę później na minimalnym spalonym znalazł się Pululu, bo Imaz zdobył bramkę na 3:0, ale VAR słusznie podpowiedział sędziemu głównemu, że nie wszystko odbyło się w prawidłowy sposób. Natomiast... co się odwlecze. Jagiellonia z poprzedniego sezonu pewnie mogła by tego meczu nawet nie wygrać, ale Adrian Siemieniec zmienił mentalność tej drużyny. Po objęciu prowadzenia nie było chęci za wszelką cenę zdobyć kolejnych bramek. Zwyciężył pragmatyzm, bardzo mądre zarządzanie spotkaniem, wyczekiwanie na odpowiedni moment. W wielu fragmentach gospodarze cierpieli, to rywal był częściej przy piłce, ale... no właśnie, czy Sławomir Abramowicz musiał błysnąć jakąś spektakularną interwencją? Nie bardzo. Posiadała w sumie też niczego nie obronił. Finalnie wpuścił trzy gole, bo na kwadrans przed końcem po kolejnej asyście Imaza wynik ustalił Hansen. Demolka. Szok. Niedowierzanie. Molde to teoretycznie poważna drużyna, a w Białymstoku zostali całkowicie zezłomowani. Jagiellonia Białystok - Molde FK 3:0 (1:0) 1:0 Afimico Pululu 6' 2:0 Kristoffer Hansen 60' 3:0 Kristoffer Hansen 75' Składy : Jagiellonia : Sławomir Abramowicz - Michal Sacek (85' Peter Kovacik), Dusan Stojinović, Adrian Dieguez, Joao Moutinho - Kristoffer Hansen, Jarosław Kubicki (67' Nene), Taras Romanczuk, Jesus Imaz (85' Tomas Silva), Darko Curlinov (86' Marcin Listkowski) - Afimico Pululu (79' Lamine Diaby-Fadiga). Molde : Albert Posiadała - Halldor Stenevik (61' Kristoffer Haugen), Isak Amundsen, Martin Bjornbak, Anders Hagelskjaer (86' Valdemar Lund), Mathias Fjortoft Lovik - Kristian Eriksen, Mats Moller Daehli (77' Sondre Granaas), Emil Breivik - Mads Enggard (61' Frederik Ihler), Ola Brynhildsen (77' Eirik Hestad). Sędzia : Milos Milanović (Serbia). Będą emocje na boisku - Lech Poznań vs. Legia Warszawa - na żywo w TVP2 o 17:25 w Pilocie WP (link sponsorowany).

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS