Blogs
Home/sports/Pawe Wasek nie owija w bawene. Doskonale wie czego brakuje. "Staram sie gonic najlepszych"

sports

Pawe Wasek nie owija w bawene. Doskonale wie czego brakuje. "Staram sie gonic najlepszych"

Pawe Wasek jest naszym najlepszym zawodnikiem w 73. Turnieju Czterech Skoczni. Po konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen 25-latek zajmuje 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Teraz rywalizacja przenosi sie do Austrii gdzie na skoczniach w Innsbrucku i Bischofshofen zawodnik z Ustronia bedzie walczy o miejsce w "10" turnieju.

January 03, 2025 | sports

Paweł Wąsek jest naszym najlepszym zawodnikiem w 73. Turnieju Czterech Skoczni. Po konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen 25-latek zajmuje 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Teraz rywalizacja przenosi się do Austrii, gdzie na skoczniach w Innsbrucku i Bischofshofen zawodnik z Ustronia będzie walczył o miejsce w "10" turnieju. Bez dwóch zdań Paweł Wąsek notuje życiowy sezon. W Oberstdorfie po raz pierwszy w tym sezonie i drugi w karierze wskoczył do "10" zawodów. To zawodnik, który ufa trenerowi Thomasowi Thurnbichlerowi i razem z Austriakiem realizuje plan krok po kroku. Latem wygrał cały cykl Grand Prix, a teraz jest coraz bliżej ścisłej światowej czołówki. Spisek pozwala im dominować? Austriacy tłumaczą się z poważnych oskarżeń Dla niego celem jest na moment regularne wskakiwanie do "10", co wcale nie jest niemożliwe, patrząc na to, jak rozwinął się w ostatnich miesiącach. - Jestem zadowolony z dwóch pierwszych konkursów Turnieju Czterech Skoczni. Szczególnie udany był dla mnie ten w Oberstdorfie. W Garmisch-Partenkirchen pojawiło się już trochę błędów, a i tak udało się zakończyć konkurs w drugiej "10". Pierwsza połowa turnieju jest zatem dla mnie jak najbardziej na plus - powiedział Wąsek w rozmowie z Interia Sport. Po kwalifikacjach w Ga-Pa Wąsek mówił o tym, że próbował pewnych rzeczy w locie, ale nie do końca to się sprawdziło. Moje skoki są już na tyle ustabilizowane i dość automatyczne, więc chcieliśmy zrobić kolejny krok do przodu. Moje skoki z progu wyglądają całkiem dobrze. Pojawił się jednak w pewnym momencie w przejściu do fazy lotu. Zostawałem trochę za nartami i przez to nie nabierałem prędkości. To powoduje, że jestem pasywny w drugiej fazie lotu. Dlatego chcieliśmy trochę przyspieszyć mnie za bulą. Powolutku staramy się wdrażać kolejny element ~ tłumaczył nasz skoczek. Specyfika Turnieju Czterech Skoczni polega na tym, że rywalizuje się na czterech zupełnie innych typach skoczni, do których trzeba się dostosować w bardzo krótkim odstępie czasu. Wąsek nie ma jednak z tym problemu. Przynajmniej tak twierdził w rozmowie z Interia Sport. - To nie jest dla mnie wielka trudność. To jest nawet na plus, bo ciągle jesteśmy w rytmie startowym. Ciało jest cały czas gotowe i pobudzone do działania. Wolę niemieckie skocznie. W Innsbrucku jednak skakało mi się bardzo dobrze na zgrupowaniach, ale to było latem. Zimą wiedzie mi się tutaj gorzej. W tym roku jednak jestem pozytywnie nastawiony, bo i też moje skoki są stabilne. Czekam na skoki na Bergisel - przyznał Wąsek. Nasz skoczek do tej pory dwukrotnie rywalizował na tej skoczni w PŚ. W ubiegłym roku był 29., a dwa lata wcześniej 20. I to jest jego życiówka na Bergisel. - Celem minimum dla mnie na kolejne konkursy jest wskoczenie do "10". Do tego będę dążył, ale na pierwszym miejscu nie jest u mnie cel wynikowy, a koncentracja na skokach. Staram się je udoskonalić, by one były jeszcze lepsze. To powinno się przełożyć oczywiście na wyniki. Nastawienie się tylko na rezultaty nie do końca mi pomoże - mówił. Wąsek goni światową czołówkę, ale w tej sytuacji jest grupa pięciu-sześciu skoczków, która wydaje się nieosiągalna dla naszego zawodnika, co zresztą on sam przyznał: Ci zawodnicy, co walczą o podium, są jednak jeszcze na innym poziomie. To widać, jak odskakują. Trochę mi jeszcze brakuje, ale staram się - jak mogę - by ich gonić. Trenerzy na pewno nieraz nagrywali czołowych zawodników, by wyłapać to, co technicznie robią bardzo dobrze. I to ich pewnie trzeba pytać o to dokładnie. Staram się skupiać na sobie. Na dobry skok na pewno musi się zgrać wszystko i technicznie, i sprzętowo. Wiem, że jeśli chodzi o technikę, to mam jeszcze kilka rzeczy do poprawy. Dlatego na tym się teraz koncentruję. Na pewno będę walczył o to, by być w "10" Turnieju Czterech Skoczni. Czwartek, 2 stycznia, był dla naszych skoczków dniem wolnym. Wąsek trochę pospacerował, a po południu korzystał z uroków spa w hotelu, bo relaks jest bardzo potrzebny. - Nowa energia przyda się na austriacką część turnieju - zakończył Wąsek. Z Innsbrucka - Tomasz Kalemba, Interia Sport Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS