Blogs
Home/sports/Pawe Wasek budzi sie powoli ale odpali bombe. Dawid Kubacki pod wrazeniem kolegi z kadry

sports

Pawe Wasek budzi sie powoli ale odpali bombe. Dawid Kubacki pod wrazeniem kolegi z kadry

Pawe Wasek podbudowany zyciowym wynikiem w Innsbrucku dotar do Bischofshofen. "Wielka nadzieja polskich skokow" - krzycza spiker na skoczni Paula Ausserleitnera. 25-latek budzi sie jednak powoli ale na koniec odpali bombe. By czwarty w kwalifikacjach. Za nim Austriacy Daniel Tchofenig i Jan Hoerl ktorzy bija sie o triumf w Turnieju Czterech Skoczni a przeciez Wasek przyzwyczai nas do tego ze w konkursie skacze jeszcze lepiej.

January 05, 2025 | sports

Paweł Wąsek podbudowany życiowym wynikiem w Innsbrucku dotarł do Bischofshofen. "Wielka nadzieja polskich skoków" - krzyczał spiker na skoczni Paula Ausserleitnera. 25-latek budził się jednak powoli, ale na koniec odpalił bombę. Był czwarty w kwalifikacjach. Za nim Austriacy Daniel Tchofenig i Jan Hoerl, którzy biją się o triumf w Turnieju Czterech Skoczni, a przecież Wąsek przyzwyczaił nas do tego, że w konkursie skacze jeszcze lepiej. Paweł Wąsek był 24. w pierwszym treningu. W drugim treningu był 12., a w kwalifikacjach osiągnął 136 metrów. Brawo po tym skoku bił Dawid Kubacki . To był czwarty wynik. W poniedziałkowym konkursie (6 stycznia, godz. 16.30) rywalem Polaka w pierwszej serii będzie Amerykanin Kevin Bickner . Zadanie wydaje się zatem proste. Innsbruck nie był przypadkiem. Trwa kapitalna seria Wąska. A chwilę później nagroda Po kwalifikacyjnym skoku Wąska jeszcze chwilę porozmawiał z nim trener kadry Thomas Thurnbichler . Miał pewne uwagi. - Zawsze może być bowiem lepiej. Doszliśmy jednak do wniosku, że ten skok kwalifikacyjny był naprawdę dobry. Nie będziemy zatem wytykać wielu błędów - mówił nasz skoczek pytany o to, co chciał mu pokazać trener. Wąsek, który do Bischofshofen przyjechała naładowany emocjami po Innsbrucku, przyznał, że jednak w niedzielę czuł duże zmęczenie. Byłem bardzo dobrze nastawiony do skoków w Bischofshofen, ale jak rano wstałem, to czułem zmęczenie. Po lekkiej aktywacji na salce było trochę lepiej. Na tej skoczni byłem jednak senny i wolałbym iść do łóżka. Udało się jednak zebrać na skok kwalifikacyjny. I oddałem go z dobrą energią. Mam nadzieję, że przed konkursem dobrze się wyśpię i energii nie będzie brakowało ~ opowiadał Wąsek. - Najważniejsze, że udało mi się wyczuć tę skocznię. I ten pierwszy skok był właśnie po to. Chciałem skoczyć na ludzie i okazało się, że moja pozycja najazdowa była trochę za wysoka. Od drugiego skoku obniżyłem pozycję i od razu wyglądało to lepiej. Pojawiły się w nim jeszcze małe błędy za progiem, ale z tego kwalifikacyjnego jestem zadowolony - dodał. Kwalifikacje wygrał Austriak Stefan Kraft . W konkursie zobaczymy czterech Polaków. Z Bischofshofen - Tomasz Kalemba, Interia Sport Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS