Danielle Collins - konsekwentna niech do Igi witek

Danielle Collins od lipca zeszłego roku nie odniosła zwycięstwa, co stawia pod znakiem zapytania jej obecną formę. Pomimo sukcesów z poprzednich sezonów, ostatnio serie przegranych rozgrywek sprawiają, że jej pozycja w rankingu staje pod znakiem zapytania. Szczególnie słabo radzi sobie podczas meczów z Iga Świątek, z którą ma długotrwałą nić niezgody zaczynającą się od przegranego spotkania. Komentarze kolegów z branży tenisowej sugerują, że Collins może być trudna do przewidzenia, przypisując jej nawet porównanie do Nicka Kyrgiosa w WTA. Kontrowersje dotyczące wypowiedzi na temat innych zawodników, w tym Jannika Sinnera i samej Świątek, sprawiają, że jej popularność rośnie, choć niewiele jest potraktowana poważnie. Pomimo starań o powrót do wielkiego tenisa, jej występy ostatnio nie spełniają oczekiwań. Zmagania na korcie wkrótce potwierdzą, czy Collins potrafi odzyskać swoją świetną formę sprzed roku, czy też jej dobra passa przeszła już do historii. Sama zawodniczka tłumaczy swoje słabsze rezultaty z przewlekłą chorobą zapalną, która stała się przeszkodą na drodze do lepszych wyników. Jej ostatnie starcia z Iga Świątek wywołały kontrowersje i napięcia na korcie, co tylko podsyca plotki na temat ich relacji. Bieżący sezon dla Danielle Collins zaczyna się trudno, a jej przyszłość w rozgrywkach zawodniczych pozostaje niepewna.