Niewiarygodna kasa dla Swiatek Szejkowie obsypali ja zotem

z przytupem zamyka tenisowy sezon na świecie. W Rijadzie występuje osiem najlepszych zawodniczek, które za sam udział w imprezie mają zagwarantowane 335 tysięcy dolarów. Dwie tenisistki - Daria Kasatkina i Danielle Collins - oczekujące rezerwowe mogą liczyć na 140 tysięcy dolarów. Tyle Iga Świątek zarobiła po trzech meczach w WTA Finals. Kosmos Świątek po pierwszym zwycięstwie nad Barborą Krejcikovą zarobiła dodatkowe 350 tysięcy dolarów. Szansę na kolejny taki zysk zaprzepaściła w drugim spotkaniu. Przegrała bowiem z Coco Gauff. Już przed trzecim spotkaniem w fazie grupowej wiadome było, że nie zdobędzie 1,05 miliona dolarów za komplet wygranych na tym etapie turnieju. W środowe popołudnie Świątek kończyła zmagania w fazie grupowej. Jej rywalką była wspomniana już Rosjanka - Daria Kasatkina - która wskoczyła do gry po tym, jak wyeliminowała Jessicę Pegulę. 27-latka nie sprostała o cztery lata młodszej Polce. Świątek wygrała pewnie, w dwóch setach. Wygrała 6:1, 6:0. Taki rezultat oznacza, że wiceliderka światowego rankingu zainkasowała kolejne 350 tysięcy dolarów. W sumie Polka zarobiła więc już aż 1 035 000 dolarów. To w przeliczeniu na polskie ok. 4,15 miliona złotych. Przypomnijmy, że tegoroczna pula nagród WTA Finals wynosi 15 250 000 dolarów. Jest ona o wiele wyższa od tej z ubiegłego roku. Wówczas wynosiła 9 000 000. W Rijadzie najwięcej można wygrać aż 5,155 mln dolarów. To w przeliczeniu ponad 20,6 mln złotych. Na taki zarobek liczyć może zawodniczka, która wygra wszystkie pięć spotkań w turnieju. Czy Świątek będzie dalej grać w WTA Finals 2024? O tym zadecyduje mecz Coco Gauff z Barborą Krejcikovą. .