Home/sports/Niespodziewany pogrom w meczu Industrii Kielce. Tego nikt sie nie spodziewa

sports

Niespodziewany pogrom w meczu Industrii Kielce. Tego nikt sie nie spodziewa

Starcie Industii Kielce z Aalborgiem to by pokaz bedow polskiego zespou w ofensywie i defensywie. W pierwszej czesci meczu nie pomagali bramkarze a z biegiem czasu kielczanie grali nierowno i nieskutecznie. Dunczycy utrzymywali dobry rytm bezlitosnie wykorzystali bedy gospodarzy. Mecz fazy grupowej Ligi Mistrzow pikarzy recznych w Hali Legionow skonczy sie wygrana Aalborga 3528. Ozdoba meczu by gol Arkadiusza Moryty.

By Marcin Jaz | October 23, 2024 | sports

Ostatnie dwie wygrane w mogły sugerować, że Industria Kielce wchodzi na właściwą ścieżkę w tym sezonie. Ale ich marsz postanowił zatrzymać Aalborg, finalista poprzedniej edycji LM. Nikt nie spodziewał się, że spotkanie skończy się aż tak wysoką porażką kielczan. Industria Kielce rozbita w LM Od początku meczu gospodarze nie funkcjonowali dobrze w defensywie. Przede wszystkim nie pomagali dzisiaj bramkarze. Źle się ustawiali, nie czytali gry. Głównie przez nich kielczanie przegrywali dość szybko 3:6. Po kilkunastu minutach gry kielczanie zdołali się przebudzić i doprowadzili do remisu 10:10. Poprawili się w ataku względem początku spotkania, szczególnie dobrze wyglądali w kontrataku. 11. bramkę dla kielczan zdobył Arkadiusz Moryto i śmiało to można uznać za trafienie kolejki. Ofiarnie rzucił się do odbitej i oszukał bramkarza Aalborga. Niestety, po tej akcji gospodarzy całkowicie się posypała i trudno to racjonalnie wytłumaczyć. Proste błędy w rozegraniu Aalborg wykorzystywał później bezlitośnie. Duńczycy powiększali swoją przewagę. Do tego Industria przez ponad półtorej minuty grała w podwójnym osłabieniu, w praktyce pomagała gościom na nowo zbudować przewagę. W mgnieniu Aalborg prowadził sześcioma bramkami. Do przerwy było 18:12 dla Duńczyków. W drugiej połowie rywale nie zwolnili tempa, cały czas grali konsekwentnie z przodu i z tyłu, a nawet powiększyli przewagę do siedmiu goli. Wybił ich z rytmu kilkoma dobrymi interwencjami po 40. minucie Miłosz Wałach. Kielczanie zmniejszyli straty do różnicy trzech bramek, ale na więcej nie było ich stać. W ostatnich dziesięciu minutach Aalborg znowu zagrał na swoim wysokim poziomie. Grali bezbłędnie w ataku pozycyjnym z łatwością odbierali piłkę, a kielczanie znów byli nieskuteczni. Aalborg odskoczył ponownie na siedem trafień i ostatecznie wygrał 35:28. Duńczycy nie mieli litości. W grupowej Aalborg zajmuje trzecią pozycję. Industria zajmuje piąte miejsce z jednopunktową stratą do Duńczyków. Rozdziela ich węgierski Pick Szeged.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS