Blogs
Home/sports/Niesamowite sceny w meczu Hurkacza. Po kontuzji nie ma sladu hala odleciaa

sports

Niesamowite sceny w meczu Hurkacza. Po kontuzji nie ma sladu hala odleciaa

Hubert Hurkacz niestety finaowy mecz United Cup z Taylorem Fritzem zakonczy porazka. Polak wspia sie na wyzyny swoich aktualnych mozliwosci ale niestety w tie-breaku trzeciego seta musia uznac wyzszosc swojego rowiesnika. Nie zabraknie jednak pieknych wspomnien z tego spotkania. Wrocawianin w trzecim secie popisa sie zagraniem ktore smiao moze dostac nominacje do tego najlepszego w 2025 roku.

January 05, 2025 | sports

Hubert Hurkacz niestety finałowy mecz United Cup z Taylorem Fritzem zakończył porażką. Polak wspiął się na wyżyny swoich aktualnych możliwości, ale niestety w tie-breaku trzeciego seta musiał uznać wyższość swojego rówieśnika. Nie zabraknie jednak pięknych wspomnień z tego spotkania. Wrocławianin w trzecim secie popisał się zagraniem, które śmiało może dostać nominację do tego najlepszego w 2025 roku. Hubert Hurkacz podczas tegorocznego United Cup rozkręcał się z meczu na mecz. Nasz reprezentant zdecydowanie najlepiej wyglądał na etapie półfinału i finału. Zarówno w rywalizacji z Kazachstanem, jak i Stanami Zjednoczonymi Polak pokazał to, co oglądaliśmy, choćby rok temu podczas Australian Open. Chwile dramatu Świątek w Australii. Przyjaciółka nie odstępowała jej na krok Niestety mecz finałowy z Taylorem Fritzem przegrał po trzech setach, a decydujący był, a jakże inaczej, tie-break trzeciej partii. Mimo tego z pewnością może z tej rywalizacji wyciągnąć bardzo dużo pozytywnych wniosków, bo zaprezentowany poziom przeciwko czołowemu tenisiście świata był naprawdę bardzo wysoki. O tym meczu na pewno będzie się jeszcze mówiło przez długi czas, choćby z powodu tego, co wydarzyło się już w końcowych etapach trzeciego seta. Przy stanie 4:4 i 30:15 podawał Polak. Nasz zawodnik zagrał w sposób, który nie sprawiło Fritzowi problemów. Dramat Igi Świątek, polały się łzy. Oskarżają Polkę o oszustwo. "Przegrywaj z godnością" Return Amerykanina spadł tuż pod nogi naszego tenisisty. Później Hurkacz rozprowadził Amerykanina po korcie , najpierw korzystając z głębokiego forehandu, a potem backhandu. Odpowiedź Fritza spadła tuż pod linię końcową, a Polak ruszył do przodu, aby zaatakować siatkę. Fritz zdołał jeszcze sięgnąć piłkę, która uciekała z kortu i slajsowanym forehandem wrzucił ją tuż za siatkę. Wydawało się, że to już koniec akcji, ale nie z Hubertem Hurkaczem. Polak na całkowitym rozciągnięciu zagrał magicznego stop woleja, a kibice mogli tylko bić brawo. Po kontuzji wrocławianina nie ma już śladu. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS