sports
Nie bedzie meczu Swiatek - Collins w Maladze. Sensacja po ponocy kleska Amerykanek
Danielle Collins powrocia do rywalizacji po kilkutygodniowej przerwie ale na ten moment by to jedynie epizodyczny wystep. Amerykanka odniosa dzisiaj piata porazke z rzedu. Jej przegrana z Rebecca Sramkova zapoczatkowaa kopoty druzyny Stanow Zjednoczonych. Tenisistki z USA nie poradziy sobie z rola faworytek. Sensacyjnie przegray z reprezentacja Sowacji 1-2 i pozegnay sie z rywalizacja w Maladze. Na kolejne starcie Danielle Collins z Iga Swiatek trzeba zatem poczekac co najmniej do poczatku sezonu 2025.
Danielle Collins powróciła do rywalizacji po kilkutygodniowej przerwie, ale na ten moment był to jedynie epizodyczny występ. Amerykanka odniosła dzisiaj piątą porażkę z rzędu. Jej przegrana z Rebeccą Sramkovą zapoczątkowała kłopoty drużyny Stanów Zjednoczonych. Tenisistki z USA nie poradziły sobie z rolą faworytek. Sensacyjnie przegrały z reprezentacją Słowacji 1-2 i pożegnały się z rywalizacją w Maladze. Na kolejne starcie Danielle Collins z Igą Świątek trzeba zatem poczekać co najmniej do początku sezonu 2025. To miał być wielki powrót Danielle Collins. Doświadczona Amerykanka pojawiła się w czwartek na korcie w oficjalnym meczu po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Swój ostatni pojedynek rozegrała jeszcze podczas turnieju WTA 500 w Guadalajarze przeciwko Olivii Gadecki. Później przez kilka tygodni nie widzieliśmy jej na korcie. Walczyła z problemami zdrowotnymi, a w tzw. międzyczasie ogłosiła, że nie zamierza jednak kończyć kariery po sezonie 2024 . 30-latka zdecydowała się na występ w barwach swojej reprezentacji podczas finałów Billie Jean King Cup. Dla Collins była to idealna okazja do przełamania złej passy, która ciągnęła się za nią od meczu z Igą Świątek na igrzyskach olimpijskich . Łącznie z kreczem przeciwko Polce w Paryżu miała na swoim koncie cztery porażki z rzędu. Amerykanki były wskazywane jako zdecydowane faworytki rywalizacji przeciwko drużynie Słowacji. Po raz kolejny przekonaliśmy się jednak, że kort potrafi weryfikować przedmeczowe założenia. Zanim zobaczyliśmy w akcji Collins, jako pierwsze na arenie zmagań zameldowały się Renata Jamrichova i Taylor Townsend. Pierwsza z nich to triumfatorka tegorocznego Australian Open i Wimbledonu w grze pojedynczej oraz Roland Garros w deblu (wszystkie sukcesy osiągnięte w kategorii juniorek). Niezwykle zdolna 17-latka postawiła twarde warunki znacznie bardziej doświadczonej tenisistce z USA, ale ostatecznie górą z tego starcia wyszła mistrzyni Wimbledonu 2024 w grze podwójnej . Townsend wygrała 7:5, 6:4 i dała pierwszy punkt swojej ekipie. Awans Amerykanek mogła już przypieczętować Danielle, która zmierzyła się z Rebeccą Sramkovą. Słowaczka prezentowała imponującą formę w ostatnich tygodniach i potwierdziła to także w czwartkowym starciu przeciwko Collins. Pierwszy set wygrała gładko, do dwóch, a w kolejnej partii przetrwała trudne momenty, które przydarzyły się po drodze. Amerykanka napierała, miała nawet przewagę przełamania na początku partii, ale ostatecznie ze zwycięstwa już po drugiej odsłonie cieszyła się Sramkova. Tenisistka naszych południowych sąsiadów triumfowała 6:2, 7:5. Dzięki temu o awansie do ćwierćfinału decydował debel, a mistrzyni tegorocznego WTA 1000 w Miami zanotowała na swoim koncie piątą porażkę z rzędu. Tuż przed decydującym starciem, w ekipie USA doszło do zmiany. W miejscu pierwotnie anonsowanych Caroline Dolehide i Peyton Stearns pojawił się duet Ashlyn Krueger/Taylor Townsend. Zaskoczenie wywoływała zwłaszcza rezygnacja z Dolehide , która jeszcze kilka dni temu rywalizowała w Rijadzie podczas WTA Finals, podobnie jak Townsend. Pełniąca funkcję kapitana Lindsay Davenport postawiła jednak na inny team, który nie zdał testu. Viktoria Hruncakova i Tereza Mihalikova bardzo dobrze prezentowały się w pierwszym secie i zupełnie nie pozwoliły Amerykankom dojść do głosu. Dopiero w drugiej odsłonie nastąpiło pobudzenie w szeregach zawodniczek ze Stanów Zjednoczonych, które doprowadziło do super tie-breaka. W nim Słowaczki prowadziły już 9-2 i wydawało się, że mają ogromny komfort, by zamknąć pojedynek. Nic z tych rzeczy. Krueger i Townsend obroniły sześć meczboli i zrobiło się bardzo nerwowo. Przy ostatniej okazji świetnym serwisem popisała się jednak Hruncakova i to pozwoliło zawodniczkom naszych południowych sąsiadów na spuentowanie sensacyjnego zakończenia. Viktoria i Tereza wygrały 6:3, 3:6, 10-8 i tuż przed godz. 1:00 zapewniły swojej reprezentacji awans do ćwierćfinału, gdzie zagrają z Australijkami. Reprezentantki USA żegnają się z turniejem finałowym już po pierwszym meczu . To oznacza też, że w Maladze na pewno nie dojdzie do starcia Igi Świątek z Danielle Collins. Polki mogły zmierzyć się z tenisistkami ze Stanów Zjednoczonych najwcześniej w finale imprezy. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSWielkie zaskoczenie W gre wchodzi nagy zwrot akcji. Tak moze wygladac skad Polakow na Portugalie
NEXT NEWSCarlos Alcaraz pod presja. To bedzie hit fazy grupowej ATP Finals
Iga Swiatek az przerwaa wywiad. Chwile pozniej usyszaa spiew
"Sto lat" zaspieway Magdalena Frech Magda Linette Maja Chwalinska wraz ze sztabem szkoleniowym i kibicami kiedy mia miejsce wywiad z Iga Swiatek i Katarzyna Kawa po meczu w Pucharze Billie Jean King. Adresatka bya ostatnia z wymienionych.
Turyn oczekuje swieta. Czas na decydujacy mecz w ATP Finals
W niedziele Turyn oczekuje swieta. W meczu o tytu rozgrywanych na korcie twardym w hali ATP Finals faworyt gospodarzy Jannik Sinner zmierzy sie z debiutantem w pojedynku o taka stawke Taylorem Fritzem. Woch jest zdecydowanym faworytem spotkania.
To na pewno Hiszpania Polscy kibice dali popis
Iga Swiatek moze liczyc na wsparcie polskich kibicow na caym swiecie. Podczas rywalizacji w Pucharze Billie Jean King nasi fani ponownie dali o sobie znac a nagranie z ich udziaem opublikowa nawet oficjalny profil turnieju.
Iga Swiatek odmowia wywiadu. Taki by powod
Sporym zaskoczeniem byo to ze Iga Swiatek po zwyciestwie w Pucharze Billie Jean King odmowia wywiadu. Okazao sie jednak ze miaa wazny powod przez ktory podjea taka decyzje.
Polak brutalnie rozbi rywala w UFC Wielkie zwyciestwo w Madison Square Garden
Marcin Tybura 26-9-0 swietnie zaprezentowa sie podczas gali UFC 309 w Nowym Jorku. Najlepszy polski zawodnik wagi ciezkiej zafundowa festiwal bolu Jhonacie Dinizowi 8-1 z Brazylii. Interweniowac musia lekarz.
Polski gwiazdor zmasakrowa twarz rywala. Drastyczny boj musia wejsc lekarz
W nocy z soboty na niedziele na gali UFC w Nowym Jorku wystapi Marcin Tybura. Polak zmierzy sie z modszym i duzo mniej doswiadczonym Jhonata Dinizem. To bya dopiero trzecia walka w UFC Brazylijczyka dla porownania Polak wyszed do klatki najwiekszej organizacji MMA na swiecie po raz 21. Boj potrwa pene dwie rundy. Pod koniec drugiej odsony "Tybur" zasypa morderczymi okciami twarz rywala ktora zostaa dosownie zdewastowana. Lekarz na szybko oceni stan zdrowia Diniza i nie dopusci go do dalszej walki.