Blogs
Home/sports/Nagy koniec meczu mistrzyni Wimbledonu. Prowadzia. Krecz tuz przed AO

sports

Tragedia mistrzyni Wimbledonu z 2023 roku podczas turnieju w Adelajdzie

Marketa Vondrousova mistrzyni Wimbledonu z 2023 roku powrocia do gry po przerwie ale niespodziewanie poddaa mecz co budzi obawy przed Australian Open.

January 08, 2025 | sports

Dla Markéty Vondroušovej, mistrzyni Wimbledonu z 2023 roku, turniej w Adelajdzie był pierwszym po ponad półrocznej przerwie, pauzowała od ostatnich zmagań na londyńskiej trawie. I jedynym testem przed Australian Open. 25-letnia Czeszka pokazała najpierw swoją 'nową wersję', w starciu z Anastazją Pawluczenkową posłała aż 22 asy. I świetnie spisywała się też w meczu z rozstawioną z szóstką Dianą Sznajder, gdy nagle - przy stanie 6:4, 1:1 dla siebie - podziękowała za grę. I ze zwieszoną głową opuściła kort. Koszmar Markéty Vondroušovej zaczął się już dużo wcześniej niż w Wimbledonie, miała już problemy z lewym barkiem. Turniej, w którym broniła największego tytułu w swojej karierze, przesądził jednak sprawę. W sierpniu przeszła operację, dopiero w Adelajdzie wróciła do gry. Bardziej umięśniona, z większą liczbą tatuaży. Vondroušova mogła grać już w grudniu w finałowych spotkaniach ligi czeskiej, ale wówczas nie mogłaby korzystać z tzw. zamrożonego rankingu. A ten w większych turniejach może jej się przydać, bo teraz spadła w nim już na 39. pozycję. Po zawodach w Adelajdzie większego skoku nie będzie, choć na niego się zanosiło. Czeszka tenisistka imponowała w starciu z Anastazją Pawluczenkową serwisem - posłała aż 22 asy . To wynik godny Huberta Hurkacza, rzadko zdarza się w meczach kobiet. I nie był przypadkowy. Wspólne z trenerem przygotowania fizycznego Michalem Vagnerem Marketa pracowała bowiem nad powiększeniem masy mięśniowej, zwiększeniem siły. I tej masy przybyło - całe cztery kilogramy. Według Vagnera, jego słowa przytaczał portal isport.cz, to ma też pomóc w unikaniu kontuzji. A przy tym jego podopieczna powinna być tak samo szybka i zwinna na korcie. W środę Markéta Vondroušova przeszła drugi test bojowy, z zawodniczką pukającą do pierwszej dziesiątki rankingu WTA. Diana Sznajder nie mogła jedyna znaleźć recepty na ofensywne usposobienie Czeszki. Do tego, już przy stanie 2:5, poprosiła o przerwę medyczną, miała problem ze stopą. Wróciła jednak do gry, obroniła osiem (sic!) piłek setowych, wygrała gema przy serwisie Markety. Później doprowadziła jeszcze do stanu 4:5, jednak ostatecznie poległa. Vondroušova zapisała w tej partii aż sześć asów. Do zaskakujących scen doszło jednak w drugim secie. Najpierw Czeszka przełamała młodszą od siebie rywalkę, miała już komfortową sytuację. I... przestał funkcjonować jej serwis. Tylko raz trafiła pierwszym podaniem, zagrywała lżej. A gdy przegrała go, podeszła do sędzi i wyjaśniła swoją decyzję. A była to decyzja o poddaniu spotkania. Powtórzyła się więc sytuacja z Auckland, gdy Naomi Osaka pokonała w pierwszym secie finału WTA 250 Clarę Tauson , a później zrezygnowała z dalszej gry. Co dalej z mistrzynią Wimbledonu sprzed półtora roku? Być może tylko poczuła lekki bół, być może profilaktycznie wolała nie ryzykować. Sytuacja wygląda jednak trochę niepokojąco, a już za kilkanaście godzin losowanie drabinki Australian Open. Do pierwszego meczu 25-latce z Czech zostało zaledwie pięć lub sześć dni.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS